Dziedziczenie genów - lęg 14 letniej nimfy

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Dziedziczenie genów - lęg 14 letniej nimfy

#1

Post autor: PawelHH » śr gru 01, 2010 22:48

Ten temat ma na celu małe pochwalenie się ekscesami miłosnymi pewnego nimfowego starszego pana jakim jest Franek:-)

Zacznę od tego, że Franka kupiłem kiedy skończyłem 3 klasę podstawówki, więc 3 lata do szóstej klasy + 3 lata gimnazjum + 3 lata liceum + 4,5 roku studiów do chwili obecnej daje 13 lat z hakiem no i jakis czas zanim paput znalazł się w sklepie. Przez ten czas wydawało mi się, że ptak w pełni się uczłowieczył, zachowywał się, jakby zupełnie zapomniał o prawdziwych korzeniach, był członkiem rodziny.
Po jakichś 11? latach postanowiłem mimo wszystko spróbowac połączyć Franka z inną nimfą. Droga do tego była długa, ale wydawało mi się że będzie cięzej niz stało się faktycznie (ale to temat na oddzielny artykuł). W każdym razie Franek, nawet mając za towarzystwo inne nimfy, nawet czochrając się z nimi nie wyrzekł się również człowieka jako partnera i mimo ptasiego towarzystwa, gdy wychodziłem z nim na spacer na dwór, dalej nie uciekał i siedział spokojnie przy włascicielu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znalazł swoją miłośc, z którą mocno się pokochał, jednak ta rozbiła się o ścianę. W końcu trafiła do mnie nimfa którą dostałem od pewnych sympatycznych państwa. Franek nie od razu ją polubił, ale i tak relatywnie szybko. Ptakom zaczęło zbierać się na amory, i wyszukiwały sobie dziupli po różnych miejscach w pokoju

Obrazek

Obrazek

Więc w końcu zawisła w klatce budka. Pojawiły się jajka, co zaskoczeniem nie było, zaskoczeniem było to że okazały się zapłodnione. Wykluły się dwa dzieciaki, jednak pierwszy padł nie karmiony po 1-1,5 dnia, i bałem się że moze to spotkać następnego, bo płodność płodnością, ale Franek być może nie ma instynktu do karmienia, więc szykowałem się na ręczne. Ale szczęsciem, drugi pisklak rośnie, ma już kilka dni, i jest bardzo żwawy.

Obrazek

Trzymajcie kciuki, aby ta parka dała sobie rade do końca :-)
Ostatnio zmieniony ndz sty 02, 2011 06:37 przez PawelHH, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#2

Post autor: PawelHH » sob gru 11, 2010 10:13

Co do dworu, to tutaj http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... ght=#31956 napisałem posta :)

a co do lęgu:

Obrazek

Obrazek

:-)

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#3

Post autor: PawelHH » pn gru 13, 2010 09:47

Nimfy składają następne jajka, kiedy pisklak nie jest jeszze odchowany. Nie przeszkadza to w opiece, bo karmią dzieciaka, i dzięki jajku dodatkowo go grzeją. Ale co powinienem zrobić? strząsnąc te jajka, wyjąć zupełnie, czy może zostawić?

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#4

Post autor: Grzegorz » pn gru 13, 2010 10:47

Sorki za niedopatrzenie :-) a co do jajek, to ja np zostawiam na drugi lęg a 3 wyjmuję. Czyli dopuszczam do dwóch lęgów, a później z pół roku przerwa
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#5

Post autor: PawelHH » sob gru 25, 2010 20:09

Ptaszek sobie dorastał

Obrazek

i dorasta

Obrazek

coraz częsciej wystawia głowę z budki, więc liczę że na dniach zabierze się za naukę latania - w budce juz słychać machanie skrzydłami

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#6

Post autor: GoldAngelo » sob gru 25, 2010 20:24

A zostaje u Ciebie czy może zamierzasz szukać nowego domu?
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#7

Post autor: PawelHH » sob gru 25, 2010 20:30

Poszukam nowego domu mu ;-) Oczywiście będzie do oddania

ewahejduk
Posty: 109
Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
Ptaki które hoduję: nierozłączki
Lokalizacja: Jarocin

#8

Post autor: ewahejduk » sob gru 25, 2010 23:21

Czarna nimfa? :-?

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#9

Post autor: PawelHH » czw gru 30, 2010 11:43

Pierwszy lot pisklaka własnie sie odbył :-) cudownie... nowy ptasiątek :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

ewahejduk
Posty: 109
Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
Ptaki które hoduję: nierozłączki
Lokalizacja: Jarocin

#10

Post autor: ewahejduk » czw gru 30, 2010 22:09

Zadam być może głupie pytanie dlaczego on nie ma żółtej głowy? I dlaczego jest taki ciemny skoro rodzice są jaśni :-/

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#11

Post autor: PawelHH » czw gru 30, 2010 22:17

Bo żaden z genów rodziców nie upoważnia go do takiego ubarwienia, żeby był szekiem drugi z rodziców musiałby być chociaz nosicielem tego genu a cynamon i pełowa, jaka jest matka, to mutacje związane z płcią, więc tez przez matkę nie przekazywane przy takim połączeniu ;-)

Gerard
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 439
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 22:05
Ptaki które hoduję:

#12

Post autor: Gerard » czw gru 30, 2010 23:22

PawelHH pisze: a cynamon i pełowa, jaka jest matka, to mutacje związane z płcią, więc tez przez matkę nie przekazywane przy takim połączeniu ;-)


Nie ,no własnie przez matke mogly zostać przekazane ,pod warunkiem ze młody jest samcem ,a to że ich nie widac jest "wina" ojca,ktory ich nie ma wiec nie moga sie ujawnic te cechy. Matka jak najbardziej pzrekazała te mutacje maluchowi -samczykowi jeżeli nim jest . Pozdrawiam

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#13

Post autor: JC » sob sty 01, 2011 14:37

Postaram się wyjaśnić łatwiej :lol: Rodzice byli jasni z innych powodów, czyli ze zmian na innych genach. Wytworzenie barwnika jest kodowane przez kilka genów. Wystarczy że jeden z nich jest uszkodzony czyli zmutowany i barwnik już nie jest produkowany. Ale każdy gen jest złozony z 2 części: jedną otrzymujemy od matki, a drugą od ojca. Żeby cały gen "nie działał" (czyli nie produkował barwnika), to obie jego części muszą być uszkodzone.
W Twoim przypadku dzieciak dostał uszkodzony gen A od ojca, ale ten sam gen od matki był działający czyli barwnik jest produkowany. Matka natomiast jest jasna bo ma uszkodzony gen B, który przekazała dziecku, ale od ojca dostał dobry gen B, więc produkuje barwnik.
Myślę, że z tego co napisałem mozna coś zrozumieć, ale jak genetyk to przeczyta, to chyba będzie chciał mnie zabić :lol:

Posty typu offtop nic nie wnoszące nic konkretnego do tematu zostały wyrzucone do kosza.
Ostatnio zmieniony ndz sty 02, 2011 06:41 przez JC, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zby60
Posty: 179
Rejestracja: ndz sie 16, 2009 14:34
Ptaki które hoduję: kiedyś hodowałem nimfy
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

#14

Post autor: zby60 » ndz sty 02, 2011 09:25

Poza tym samczyk na razie nie ma żółtej głowy ponieważ jest zbyt młody. Za 4 miesiące będzie wyglądał inaczej.

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#15

Post autor: JC » ndz sty 02, 2011 10:50

Tak, pod warunkiem, że to samczyk.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#16

Post autor: wojtek » ndz sty 02, 2011 10:59

Stawiam na samiczkę.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#17

Post autor: PawelHH » pn sty 03, 2011 20:23

Wpadam się pochwalić, że maluch juz samodzielnie zajada miękkie pokarmy: kiełki, gotowany ryż, makaron, rozdrobnioną marchewkę :-)

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#18

Post autor: Krysia- » czw sty 20, 2011 18:32

Przypominam, że jest to temat o dziedziczeniu genów. Posty typu offtopic trafiły do kosza. Proszę się trzymać merytoryki tematu.

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#19

Post autor: PawelHH » czw sty 20, 2011 19:03

Jak zakłądałem ten temat nie był o dziedziczeniu genów tylko o Franku i jego lęgach w tym wieku, nie ja zmieniłem tytuł swojego tematu. A zdjęcia Franka ze starych czasów mysle ze jak najbardziej pasują by zobrazować wiek papugi

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#20

Post autor: PawelHH » sob sty 22, 2011 10:56

Ciekawostka - zdjecia z Frankeim sprzed ponad 10 lat, chyba w sumie niedługo po jego kupnie. Z czasów kiedy nie śnił mi sie nawet cyfrowy aparat ani komputer :P

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nimf”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości