Problem z Parą Rozel Białolicych

[walh]

tak ptaki sa tam przyzwyczajone do opiekuna czyli do mnie ze bez zadnych skropułów i bez stresu sie karmią nadal do teraz sie karmią, samica wreszcie opuscila budke mam nadzieje ze jeszcze cos sproboja narazie dam im maxymalny spokoj i budke zostawie

[walh]

I wkoncu zadecydowalem i sprzedalem samca troszeczke bylo mi go żal, Bo mial ładne i lsniace a zarazem krwisto czerwone ubarwienie, Byl on moją pierwszą rozelą z mutacji rubino.Ale musialem w koncu postanowic czy zamienic ptaki czy sprzedac jednego.Kupilem tegorocznego tzn juz 08r kwiecień niby samca bo juz sam nie wiem co to jest... z wygladu przypomina samicę a zachowania raz na samca i raz na samicę , spiewa jak samiec ale co z tego skoro jedna z samic takze odzwya sie tak melodyjnie jak samiec.....
Ta nowo zakupiona rozela jest po samcu rubino i cynamonowej samicy.
Jest to mutacja pastel cynamonowy. Postaram się zrobić fotki.... moze ktoś z forumowiczy mi pomoże to roztrzygnąć co w koncu mam czy niby parę (samca i samicę) czy 2 samice, lub co gorsza jakiegoś ptaka bez prawidlowej postawy

[JC]

Jeśli jest na 100% po samcu rubino, to jest to samiec, bo wszystkie samiczki po ojcu rubino są też rubino.

[walh]

Ten niby samiec

[coco39]

Hmm z tego zdjęcia raczej bym nie podejmował się pewnej oceny co to jest głowa troszkę maława jak na samca no ale zastrzegam że zdjęcie może kłamać.
Waldek weź i postaraj się zrobić fotę z przodu jak siedzi na patyku wtedy może będzie bardziej wiarygodne zdjęcie.Na podstawie tego zdjecia ja bym obstawił jednak na samiczkę.