koszmarnie się WYDZIERA

Pytania i problemy związane z zachowaniem aleksandrett.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
bandida
Posty: 17
Rejestracja: śr gru 06, 2006 12:43
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna
Lokalizacja: katowice

#21

Post autor: bandida » pn sty 28, 2008 11:16

Boguśka pisze: twoja poprostu cierpi.

A skąd ta pewność :shock: :?: widziałaś ja :?: słyszałaś :?: To jest bardzo poważny zarzut.
Zielona jest moją pierwszą aleksandrettą, nie znam nikogo, kto taką papugę posiada. Opisuję swoje subiektywne odczucia. Nie mam skali porównawczej. Może jest tu ktoś ze Śląska, do kogo mogłabym pojechać i zobaczyć jak się zachowują jego aleksy.

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#22

Post autor: Iwona346 » pn sty 28, 2008 11:26

Bandida - wlasnie o tym pisalam w powitaniu ;-) ... Bogna nie chce Ci dokuczyć... Z punktu widzenia człowieka - uratowalaś tego ptaka od zamarzniecie, otrucia się, przed kotami i innymi drapieżnikami... Z punktu widzenia papugi odebrałaś jej wolność, mozliwośc latania i robienia czego chce i kiedy chce...
Generalnie radosne wrzaski aleksy bardzo latwo się znosi, nieszczęsliwe ryki są nie do wytrzymania... Ptak może cierpieć z powodu zamknięcia i odizolowania go od ptasiego towarzystwa... To, że ptak cierpi wiemy prawie na pewno - nikt nie napisał, że zrobiłas to celowo i ze złych pobudek...
Trzeba przede wsyztskim ptaka wypuści - to już zrobiłaś... Na pewno w przeciagu paru dni zobaczysz poprawę zachowania... Teraz tzreba przemyśleć czy w chodzi w grę ptasie towarzystwo... Czy ptak w ogóle zaaokceptuje drugą aleksę, czy obcowanie ze srokami nie powoduje tęsknoty wlaśnie za tym stadem...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#23

Post autor: Boguśka » pn sty 28, 2008 11:28

Pewności nie mam -sugeruje się Twoimi opisami.Ale skoro do niedawna żyła na wolności w towarzystwie innych ptaków to wiadomo,że nie jest z tego powodu zadowolona.Ja Ci niczego nie zarzucam tylko sugeruje możliwe opcje jej krzyku.Każdy papug w innym domu będzie zachowywał się inaczej.
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

Awatar użytkownika
bandida
Posty: 17
Rejestracja: śr gru 06, 2006 12:43
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna
Lokalizacja: katowice

#24

Post autor: bandida » pn sty 28, 2008 11:33

Iwona346 pisze:Bandida - wlasnie o tym pisalam w powitaniu ;-) ... Bogna nie chce Ci dokuczyć... Z punktu widzenia człowieka - uratowalaś tego ptaka od zamarzniecie, otrucia się, przed kotami i innymi drapieżnikami... Z punktu widzenia papugi odebrałaś jej wolność, mozliwośc latania i robienia czego chce i kiedy chce...
Generalnie radosne wrzaski aleksy bardzo latwo się znosi, nieszczęsliwe ryki są nie do wytrzymania... Ptak może cierpieć z powodu zamknięcia i odizolowania go od ptasiego towarzystwa... To, że ptak cierpi wiemy prawie na pewno - nikt nie napisał, że zrobiłas to celowo i ze złych pobudek...
Trzeba przede wsyztskim ptaka wypuści - to już zrobiłaś... Na pewno w przeciagu paru dni zobaczysz poprawę zachowania... Teraz tzreba przemyśleć czy w chodzi w grę ptasie towarzystwo... Czy ptak w ogóle zaaokceptuje drugą aleksę, czy obcowanie ze srokami nie powoduje tęsknoty wlaśnie za tym stadem...

i ok, zależy mi na konstruktywnej rozmowie. Nie jestem ograniczona, potrafię wyciągać wnioski. Nie chę unieszczęśliwić ptaszora to oczywiste. Dlatego tu jestem. Wypuszczam Zieloną jak najczęściej. Lata tylko w pobliżu klatki. Po 15-30 minutach wchodzi sama do klatki. Jestem w trakcie robienia jej "placu zabaw" może wtedy będzie chciała dłużej pobyć poza klatką. Zobaczymy

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#25

Post autor: WOJTEKZ » pn sty 28, 2008 11:35

Istnieje duże prawdopodobieństwo że ptak uciekł komuś z mieszkania i w przeszłości był oswojony (z wolier ptaki uciekają rzadziej) , więc może swoim głośnym wrzaskiem domaga się wypuszczenia z klatki :?: :?: :?:
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
bandida
Posty: 17
Rejestracja: śr gru 06, 2006 12:43
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna
Lokalizacja: katowice

#26

Post autor: bandida » pn sty 28, 2008 11:41

Boguśka pisze:Pewności nie mam -sugeruje się Twoimi opisami.Ale skoro do niedawna żyła na wolności w towarzystwie innych ptaków to wiadomo,że nie jest z tego powodu zadowolona.Ja Ci niczego nie zarzucam tylko sugeruje możliwe opcje jej krzyku.Każdy papug w innym domu będzie zachowywał się inaczej.


Ona jest u mnie od listopada 2006. Miałyśmy trochę czasu na poznanie się. Kiedy sama rezydowała w pokoju wrzeszczała jak tylko otwierałam drzwi. Miała dla siebie wielki teren ale odizolowany od domowników. Potem z nudów wyskubała uszczelki z okien. Dlatego postanowiłam zafundować jej wielką klatę, w której ma wszystkie niezbędne akcesoria. A co najważniejsze ma ciągle towarzystwo i widzi co się w domu dzieje.

Awatar użytkownika
bandida
Posty: 17
Rejestracja: śr gru 06, 2006 12:43
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna
Lokalizacja: katowice

#27

Post autor: bandida » pn sty 28, 2008 11:46

WOJTEKZ pisze:Istnieje duże prawdopodobieństwo że ptak uciekł komuś z mieszkania i w przeszłości był oswojony (z wolier ptaki uciekają rzadziej) , więc może swoim głośnym wrzaskiem domaga się wypuszczenia z klatki :?: :?: :?:


Sęk w tym, że wypuszczona drze się identycznie.... dlatego doszłam do wniosku, że ten typ tak ma. Oswojona raczej nie jest. Przez ponad rok nie udało mi się jej przekonać to wzięcia czegokolwiek z ręki. I tak w stosunku do mnie jest najbardziej ufna. Obcych rozpoznaje w mig.
Nie ma takiej możliwości żeby ktoś obcy stanął przy klatce :mrgreen: momentalnie "włącza alarm"

Awatar użytkownika
bandida
Posty: 17
Rejestracja: śr gru 06, 2006 12:43
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna
Lokalizacja: katowice

#28

Post autor: bandida » pn sty 28, 2008 11:49

Iwona346 pisze:
bandida pisze:i ok, zależy mi na konstruktywnej rozmowie.


I tak trzymaj, traktuj każdą krytyke mniej emocjonalnie i mniej osobiście... Będzie dobrze, głowa do góry :mrgreen: ...
Zajmij się placami zabaw, nawet jak ptak wraca do klatki nie zamykaj klatki jak najdłużej w miarę mozliwości, spędzaj z nim jak najwięcej czasu... Woła Cię - odpowiadaj, ćwierka pod dziobem, ćwierkaj z nim... Baw się w chowanego - z daleka, najlepiej kiedy ptak jest poza klatką, bez musu...

Pozdrawiam

ja na razie jestem bardzo spokojna :mrgreen: trudno nie odbierać czegoś osobiście skoro to właśnie o mnie chodzi ;-)
A Zielona właśnie demoluje mi ścianę z cegły :mrgreen:

Awatar użytkownika
bandida
Posty: 17
Rejestracja: śr gru 06, 2006 12:43
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna
Lokalizacja: katowice

#29

Post autor: bandida » pn sty 28, 2008 11:53

Tu gdzie mieszkam nie ma srok, pojawiają się często sójki. Podobnie skrzeczą, ale to nie to. Acha zauważyłam, że ona wydaję takie dźwięki jak pustułka. Tam gdzie fruwała na wolności jest sporo pustułek.

Awatar użytkownika
bandida
Posty: 17
Rejestracja: śr gru 06, 2006 12:43
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna
Lokalizacja: katowice

#30

Post autor: bandida » wt sty 29, 2008 13:51

Muszę się pochwalić :mrgreen: paput wyluzował. Wypuszczam ją codziennie, widzę zmiany w jej zachowaniu :mrgreen: na lepsze. Dzisiaj pierwszy raz odkąd ją mam wzięła ode mnie z ręki mandarynkę. Jestem w trakcie robienia zabawek, wczoraj nazbierałam furę szyszek iiii upierdzieliłam się żywicą :evil: nie wiecie czym to cholerstwo: po pierwsze wyczyścić z kurtki a po drugie jak to wyczyścić z szyszek :?:
Dzięki za wszelkie rady, jak widać pomogły :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowanie aleksandrett.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości