Leonardo , Leo , Leon > Moja pierwsza papużka falista !

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Maxel12
Posty: 31
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 19:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Piła

#21

Post autor: Maxel12 » sob paź 06, 2007 21:07

Mam mały kłopot jej kuperek jest taki żółty i kupki się przyklejają do piórek nie wiem co robić :(

Awatar użytkownika
qbass
Posty: 66
Rejestracja: śr sie 22, 2007 14:57
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Toruń

#22

Post autor: qbass » sob paź 06, 2007 22:12

a jakie są jej kupki??jak wyglądają ?

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#23

Post autor: haaszek » sob paź 06, 2007 22:24

Poczekaj - to może być spowodowane stresem. U papużek często tak jest na początku po przyniesieniu do domu.
Staraj się nic przy klatce nie robić i daj do picia rumianek zaparzony jak dla ludzi a potem rozcieńczony 1:2

Maxel12
Posty: 31
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 19:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Piła

#24

Post autor: Maxel12 » ndz paź 07, 2007 16:12

Zauważyłem że ma golą pupkę :( I nadal obok niej ma żółte piórka :( I cały czas lata po klatce jak dzika jakaś

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#25

Post autor: Boguśka » ndz paź 07, 2007 17:24

W okrągłej klatce papugi źle się czują ,a jak jeszcze stoi w miejscu w którym cały czas ktoś przechodzi,zagląda to jeszcze pogarsza jej samopoczucie,nie ma kąta w którym mogła by się schować.Klatke musisz postawić mozliwie jak najwyżej i dać papudze czas na poznanie zwyczajów jakie panują u Ciebie w domu.Musi poczuć się bezpieczna,a jak Ty ciągle tam zaglądasz i wkładasz ręce to ona się cały czas stresuje.Naprawde jak chcesz mieć zdrową papuge to musisz jej dać więcej spokoju.Włóż do klatki jakąś gałąź z liśćmi i może zajmie się dziubaniem i będzie się mogła w niej schować jak będziesz dawał jej jeść.

Awatar użytkownika
qbass
Posty: 66
Rejestracja: śr sie 22, 2007 14:57
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Toruń

#26

Post autor: qbass » ndz paź 07, 2007 22:47

nie chcę Cie straszyć, lecz ja miałem taki przypadek że gdy moja Falka (9 lat) miała gołą pupkę stała się taka troche dziwna, krzątała się niespokojnie... następnie dostała biegunki, a gdy na nastepny dzień miałem iść z nią do Weta niestety już nieżyła, być może to jest spowodowane złym samopoczuciem i brakiem bezpiecznego kąta , ale również może to być oznaka choroby... radziłbym dać więcej spokoju papudze... a przede wszystkim jeśli masz możliwość kup większą klatkę napewno Papużka bedzie sie czuła o niebo lepiej no i najważniejsza rzeczą jest tak jak Ci piszą wszyscy staraj sie nie wkładać niepotrzebnie rąk do klatki to powoduje duży stres dla nowego domownika

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#27

Post autor: Iwona346 » pn paź 08, 2007 09:12

W tych pierwszych dniach nie tylko nie wkłada się rak do wystraszonego ptaka... Nawet patrzyć się na niego nie wolno - w naturze w milczeniu wgapia się w zwierzątko drapieznik tuz przed atakiem...To ogromnie maleńkiego ptaka może zestresować...

Popełniłeś wiele błędów. Ptak miał kontakt z trującym kwiatkiem - teraz trudno orzec czy biegunka jest wynikiem stresu na jaki narażasz ptaka czy objawami zatrucia...

Niestety wielu rad nie posłuchałeś - zrobiłeś jak Ci było wygodnie - teraz trudno mimo chęci udzielić Ci pomocy...

Pozdrawiam ze smutkiem
Iwona

Awatar użytkownika
rozi
Posty: 114
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 11:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#28

Post autor: rozi » pn paź 08, 2007 19:45

Papużka NIE MIAŁA kontaktu z trującym kwiatkiem, jeszcze nie była wypuszczana.
everybody's someone

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#29

Post autor: Iwona346 » pn paź 08, 2007 21:28

Tak czy siak – chłopak popełnia same błędy...
Przerażoną samotną, oddzieloną brutalnie od innych pierzaków w fatalnej okrągłej klatce chłopak traktuje okrutnie próbując ja dotykać i głaskać... Póki co papuga szaleje ze strachu obijając się o pręty ale przyjdzie czas kiedy pod wpływem stresu, zacznie stracić psychiczną siłę na obronę lub ucieczkę i będzie się zachowywać ulegle... Jest to błąd i nie ma nic wspólnego z oswajaniem. Oswajanie to przekonanie papugi że jest bezpieczna. Przy oswajaniu inicjatywa zbliżenia musi wyjść od papugi, nie od Opiekuna.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn paź 08, 2007 22:19 przez Iwona346, łącznie zmieniany 1 raz.
Iwona

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#30

Post autor: Iwona346 » śr paź 10, 2007 08:26

Na obronę chłopaka - uczciwie dodam, że Maxel12 zainicjował ze mną rozmowę na gg. Nie obraził się krytyką tylko poprosił o konstruktywne rady... Pierwsze elementarne otrzymał... Wyglada na mądrego i odpowiedzialnego- ale masa rzeczy przed nim do nauczenia się... Na szczęście nie upiera się przy niewiedzy i chętnie słucha... To bardzo dobra postawa...
Namawiam jednak każdego początkującego miłośnika pierzaków, aby pytał jak najwięcej na forum- publicznie gdyż na gg nie jest człowiek w stanie przekazać wszystkiego... Forum ma to do siebie, że wypowiedź niekompletną zawsze ktoś inny może uzupełnić...
Odpowiedź niefortunną, błędną natychmiast ktoś inny może zweryfikować - w prywatnej rozmowie nie ma takiej mozliwości... A każdy popełniony błąd odbija się na relacjach z naszym małym przyjacielem...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#31

Post autor: Boguśka » pt paź 12, 2007 18:23

Oto obiecane zdjęcia klatki:
Obrazek
Obrazek

Przypominam,że klatka jest prawie cały czas otwarta.zamykam tylko sporadycznie jak rano nikogo nie ma w domu dla bezpieczeństwa przed psem

Awatar użytkownika
qbass
Posty: 66
Rejestracja: śr sie 22, 2007 14:57
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Toruń

#32

Post autor: qbass » sob paź 13, 2007 11:36

no klatka nadaje sie tylko własnie do zamkniecia ptaka na 2 godzinki góra... Falka pewnie zjawia się tam na jedzonko tylko i chwilke posiedzieć.
Ja planuje kupic parke Falek... ale będą miały podobną klatkę jak ma Aleksa

Maxel12
Posty: 31
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 19:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Piła

#33

Post autor: Maxel12 » śr paź 17, 2007 18:46

Przepraszam , że tak długo nie odpisywałem ale czasu za bardzo nie miałem :( Leon wchodzi mi na rączkę daje się głaskać po główce skrzydełkach i brzuszku nie boi się :) to są plusy minusy to :
- Bardzo mało skrzeczy ;(
- bardzo mało śpi ;(
- I strasznie wariuje przeciska sie między karmnikami a schodkami do nich :(
Może jakieś rady ?

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#34

Post autor: Iwona346 » śr paź 17, 2007 19:46

Przede wszystkim - czy wypuściłeś ptaka z klatki...?
Jesli tak - to na jak długo, jak zachowywał się na zewnątrz, jak wrócił do klatki???
To bardzo ważne pytania i odpowiedzi - od nich zależą kolejne rady...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
rozi
Posty: 114
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 11:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#35

Post autor: rozi » śr paź 17, 2007 19:47

Mam jedną radę - wypuszczać na loty. Już dużo czasu minęło, czy wypuszczałeś choć parę razy?
everybody's someone

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#36

Post autor: Iwona346 » śr paź 17, 2007 20:11

Więc tak :
papuga musi latać codziennie conajmniej 2 godziny....
NIE DOTYKAMY PTAKA W KLATCE...
On nie ćwierka bo się nadal boi - niepokoisz go... Poza tym musisz z nim ćwierkać bo samemu to się smutno ćwierka... Sam ze sobą pewnie też rzadko gadasz - z kumplem już fajniej się rozmawia, nie?
Wariuje bo pewnie chce się między tymi karmnikami schować... W klatce ptak jest jak w twierdzy - piekun łapy tzryma przy sobie gdy maluch siedzi w swojej twierdzy...
Pokój musisz niestety zabezpieczyć - lustra pozasłaniać, kwiatki bezwzględnie wynieśc na zawsze do innego pomieszczenia...
Wtedy dopiero zaczniemy oswajać ptaka - póki co nie ma na to szans...
Jak ptaszysko siedzi w klatce - ćwierkamy do niego, czytamy mu, opowiadamy ciekawe historie - jednym slowem nawiązujemy kontakt słowny, mniej wzrokowy i żadnego fizycznego... To są podstawy - musisz je zastosować jesli chcesz mieć wesołego przyjaciela a nie wystraszonego pierzaka...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#37

Post autor: Boguśka » śr paź 17, 2007 23:48

Miałam jakiś czas samotnego samczyka/był sam bo go dostałam i nie od razu mogłam dokupić towarzystwo.Jakiś czas siedział w klatce z nimfą ale straszne się w niej panoszył,wszystko musiał pierwszy skosztować wszystko musiało być tak jak on chciał,a jak go wypuszczałam to siedział na klatce aleksie i igrał z życiem ;-) był jak to żywe srebro-ale dla jego bezpieczeństwa przytargałam tą okropną klatke i wyniosłam go z pokoju gdzie były tamte papugi i klatke umieściłam w kuchni na wysokiej lodówce.Na następny dzień już mu klatke otworzyłam ale to nie był ten sam paput-on nie wiedział co ma ze sobą zrobić-latał po kuchni i pokoju jak szalony i nie był zadowolony. Już nie ćwierkał, już nie szukał w miseczce lepszych kąsków był smutny :-( ale wszystko wróciło do normy po zakupie samiczki-jakie przytulania teraz odchodzą i jakie całusy to naprawde warto kupić drugiego żeby móc być świadkiem papuziego szczęśćia
Ostatnio zmieniony czw paź 18, 2007 07:01 przez Boguśka, łącznie zmieniany 1 raz.

Maxel12
Posty: 31
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 19:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Piła

#38

Post autor: Maxel12 » wt mar 04, 2008 16:25

Pomocy ! Rano Leon wszystko ładnie jadł wcinał proso i wygrzebywał ziarenka z karmnika ale ... około godziny 12 coś się z nim stało wariował po klatce i spadł na dól. Byłem z mamą u weta , a on powiedział , że to przeziębienie ... Akurat ja jestem chory ale sądzę , że złamała mu się nóżka czy coś :( Nie może wspiąć się w górę oraz latać ... Czy znacie jakiegoś dobrego Weta w Pile ? Bardzo proszę o pomoc ... Nie chcę , żeby mój Leon odszedł.

Pozdrawiam i dziękuję.

PS. Mówił , że jeśli dzisiaj się nie polepszy to jutro poda Leonowi jakiś lek dla gołębi !!! :( Mam mówi , że skończył studia itd. ale jak on przy wejściu nazwał moja papużkę falistą ( nimfa ) ?!

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#39

Post autor: Grzegorz » wt mar 04, 2008 16:37

Jeśli tak to faktycznie słabo zna się na papugach. Choroby papug są te same, tylko dawkowanie lekarstw może być inne. Postaraj się jak najszybciej dotrzeć do dobrego lekarza. Niestety ja osobiście nie znam lekarza z Piły... Może ktoś inny zna...
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Maxel12
Posty: 31
Rejestracja: pt wrz 28, 2007 19:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Piła

#40

Post autor: Maxel12 » wt mar 04, 2008 17:12

Właśnie przeczytałem to ... :

Poważny stan mogący doprowadzić do szybkiej śmierci

Słanianie się na nogach, spadanie z żerdzi, problemy z utrzymaniem równowagi, siedzenie na dnie klatki itd. są już bardzo poważnymi objawami, objawami świadczącymi o bardzo daleko posuniętej chorobie. Tylko natychmiastowe podjęcie leczenia daje jakąś szansę na wyleczenie.

Pamiętajmy, że to my jesteśmy odpowiedzialni za naszego ptaka. Szybką reakcją możemy uratować mu życie. Lepiej niepotrzebnie pojechać do lekarza, tylko po to aby dowiedzieć się, że ptak jest zdrowy, niż zlekceważyć oznaki i doprowadzić do rozwoju choroby


Wzięte ze strony : http://www.papugi.resnet.pl/artykuly/chorapapuga.htm

Tak samo zachowuje sie Leon :cry:

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące papużek falistych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości