Witam.
Chciałbym się dowiedzieć kilka rzeczy o hodowli papug falistych.
Mianowicie kiedy powinienem wyciągnąć młode z budki oraz co będzie czuła matka takiego małego, kiedy pisklę będzie jej zabrane?
Dużo czytałem o rozmnażaniu papug. wiem, że takie małe papugi powinny być przechowywane w ciepłym miejscy, bez dużej ilości do światła, kiedy jest niepotrzebne itp. ale kilku info nigdzie nie mogłem się doszukać.
I jeszcze jedno. O co w końcu chodzi z wypaczeniem psychiki papugi, kiedy zbyt wcześnie zechcemy nawiązywać z nią kontakty?
Mam jej w ogólne nie dotykać, czy karmienie nie ma tutaj nic do rzeczy?
RĘCZNY WYCHÓW PAPUGI
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 19
- Rejestracja: pn gru 07, 2020 11:51
- Ptaki które hoduję: papugi
- Al
- Posty: 2025
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
nie ma potrzeby recznego karmia falistej,wystaczy ze codziennie na kilka chwil bedziesz maluchy wyjmował z budki- ale nie wynosimy ich do innego pomieszczenia, rozmawiasz z pisklakami, głaszczesz, trzymasz je w dłoni przez kilka minut- powtarzasz to kilka razy dziennie. to psychiki nie wypacza, zle na psychikę wplywa - zabieranie malucha gdy jest bardzo młody i wychowuje się go w całkowitej izolacji od ptaków swojego gatunku
-
- Posty: 19
- Rejestracja: pn gru 07, 2020 11:51
- Ptaki które hoduję: papugi
Bardziej chodziło mi o odizolowanie od rodziców wszystkich małych papug. Wtedy zajęłyby się sobą a jedniczesnie wykły do ludzi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości