Dylematy i dylemaciki czyli CDN wyboru paputa

Gdzie i jak kupować ptaki.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
ewry
Posty: 23
Rejestracja: śr mar 28, 2007 07:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

#21

Post autor: ewry » śr wrz 05, 2007 10:09

Ja mam podobne doświadczenia jak Iwona.
Z jedną smutną aleksą która w ogóle nie wychodziła z klatki pomimo że miała taką możliwość 24h/dobę, nie bawiła się , prawie nie odzywała wytrzymałam 3 miesiące.
Potem kupiłam drugą i zaczęło się ptasie szczęście!! Zmian o 180*!! Zupełnie inny, wesoły, szczęśliwy paputek... pewnie nigdy się nie oswoi,ale widok 2 zakochanych w sobie ptaszków jest bezcenny;)
Ewa

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#22

Post autor: Iwona346 » śr wrz 05, 2007 10:17

Ewa, jak to nie oswoi się ??? Ależ oswoi, nawet dwa się oswoją !!! Teraz będziesz na dodatek miała gwarancję, że robia to z własnej nie przymuszonej niczym woli... Może ta metoda oswajania jest dłuższa, może bardziej mozolna - ale w takich warunkach zawiązają się bardzo silne więzi na całe życie... Szczęsliwe ptaki żyjace w poczuciu bezpieczeństwa i spokoju z dnia na dzień będą się zbliżały do Opiekuna bez ryzyka, że na razmieniu pewnego dnia znajdziesz terrorystę który nie pozwoli Ci opuścić mieszkania... Spokojnie - trochę dłużej to bedzie trwało, ale warto - naprawdę...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
musia
Posty: 39
Rejestracja: wt lis 14, 2006 12:11
Ptaki które hoduję: afrykanka senegalska
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#23

Post autor: musia » śr wrz 05, 2007 11:06

To jeszcze ja-

był falistek Marcel - od pisklaka chowany - właściwie oswojony. Z 2 kolejnymi partnerkami - zdziczał. Oczywiście nadal został najbardziej kontaktowym falistkiem.
Ale fakt - zajmują sobą, nie jestem im do niczego potrzeba.

Jest i senegalek - Egon- ptasię chowane od pisklaka do ręki.

I jak pies się zachowuje - tyle, że nie wyprowadzam na smyczy.
żyje sobie z nami i obok nas, dzwoni "z komórki" męża byśmy do niego przyszli. Albo słyszymy Egon, Egon.
Bardziej nastawiona na mojego gończaka i jego użytkowość (myślistwo) staram się go nie zaniedbywać. Wszak to mój prezent urodzinowy sprzed roku. Choć ten prezent bardziej związany jest z Andrzejem (wybrał go sobie , a właściwie wybrali się nawzajem). Teraz gdy go nie ma 3 tydzień senegalek częściej "dzwoni" do niego. Ale jaka radość będzie gdy ten wróci.
Chwile z nim spędzamy na ramieniu, a jak jest Andrzej to już jest szaleństwo z ptakiem. Lulanie (trzeba by zobaczyć dorosłego faceta kładacego papuga w zgięcie ręki i nucącego mu kołysanki), drapanie, gilganie, mocowanie na łapki,karmienie, iskanie czupryny i monotonne "open the door", "Egon". Choćby teraz przeszkadza mi tu pisać, ewn. zabija mysz.

Zgłupieliśmy do tego stopnia, że na weekendy zawsze jedzie z nami pies i Egon w transporterku. Na miejscu czeka na niego 2 klatka i normalne codzienne życie.

Z 3 wymienionych papug wybrałabym eclectusa - tyle , że samca (zielonego - uwielbiam zielone krótkoogoniaste) ewn. alkę większą

tymczasem jest Egon
Obrazek
senegalek+ jamnik szorstkowłosy standard Bimber

Anka
Posty: 216
Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
Ptaki które hoduję: amazonka mączna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#24

Post autor: Anka » śr wrz 05, 2007 12:32

Musiu , witaj :-D powiedz z czego on robi sałatkę ? :mrgreen:
Anka

zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....

oraju
Posty: 20
Rejestracja: sob maja 26, 2007 11:29
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Gdynia

#25

Post autor: oraju » czw wrz 06, 2007 12:30

Wielkie dziękuje, za masę odpowiedzi tych obszernych jak i tych troszkę mniej. Z pewnością rozjaśniliście mi sprawe wyboru paputa. Odezwe sie wkrotce, jeszcze raz wielkie dzieki wszystkim za podpowiedzi : -)

oraju
Posty: 20
Rejestracja: sob maja 26, 2007 11:29
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Gdynia

#26

Post autor: oraju » pn wrz 17, 2007 17:51

Jeszcze raz zapytam, wiecie gdzie mozna kupic Senegalki, Lory Wielkie?
Jestem z Gdyni.
Znacie kogos, mozecie kogos polecic, kto akurat ma te ptaki?

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#27

Post autor: WOJTEKZ » pn wrz 17, 2007 18:15

Senegalki na pewno będą u Wojtka z Białegostoku. Teraz kilka jego par wysiaduje jajka.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#28

Post autor: wojtek » pn wrz 17, 2007 19:36

tak zgadza się możesz zaklepać parę nie spokrewnioną
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

oraju
Posty: 20
Rejestracja: sob maja 26, 2007 11:29
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Gdynia

#29

Post autor: oraju » wt wrz 18, 2007 17:02

Orientacyjnie, kiedy i za ile($$$?) byly by do odbioru, pozdrawiam.

lena
Posty: 16
Rejestracja: śr lip 25, 2007 18:37
Ptaki które hoduję: kanarki
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#30

Post autor: lena » wt wrz 18, 2007 18:55

Mnie również interesuje w jakiej cenie byłyby ptaszki i kiedy byłby odbiór
Pozdrawiam gorąco

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#31

Post autor: wojtek » wt wrz 18, 2007 19:20

700zł wychowany przez rodziców 1000zł za ręcznie karmionego/ szt.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

oraju
Posty: 20
Rejestracja: sob maja 26, 2007 11:29
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Gdynia

#32

Post autor: oraju » wt wrz 18, 2007 20:19

.. a kiedy mozna by liczyc na odbior ptaszkow?:)

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#33

Post autor: wojtek » wt wrz 18, 2007 20:40

za około 3 miesiące. Ptaki będą miały dokumenty do rejestracji.
Ostatnio zmieniony wt wrz 18, 2007 22:54 przez wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

lena
Posty: 16
Rejestracja: śr lip 25, 2007 18:37
Ptaki które hoduję: kanarki
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#34

Post autor: lena » śr wrz 19, 2007 13:25

Ja Ciebię oraju doskonale rozumiem, sama borykam się z problemem wyboru. Wszystkie są piękne i urzekają.
Najchętniej przytargałabym do domu aleksę, senegalkę i żako, tylko jak by to towarzystwo razem się pogodzilo :lol: ( przed tym przydałaby się jakaś wygrana kumulacja ;-) )
Życzę powodzenia w szukaniu tej naj naj
Pozdrawiam gorąco

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#35

Post autor: Iwona346 » śr wrz 19, 2007 13:31

lena pisze:Najchętniej przytargałabym do domu aleksę, senegalkę i żako, tylko jak by to towarzystwo razem się pogodzilo :lol: ( przed tym przydałaby się jakaś wygrana kumulacja ;-) )


Lena, mam podobnie :mrgreen: . Ale po 2,5 roku czytania o ppauzich potzrebach, oglądania ptasich nieszcześć - wiesz, że każdego ptaszora tzreba liczyć po dwa... :mrgreen: . Kumulacja przydałaby się - wtedy można stworzyć warunki dla wszystkich odpowiednie... Hmmm.... chałupa pod lasem, z wolierami zewnętrznymi na lato...Ech, marzenia...

Pozdrawiam
Iwona

lena
Posty: 16
Rejestracja: śr lip 25, 2007 18:37
Ptaki które hoduję: kanarki
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#36

Post autor: lena » śr wrz 19, 2007 13:36

Niektórzy to mają fajnie, dostają papuzi prezent i już ( tak na marginesie ten prezent mógłby być od razu z tą chałupą pod lasem i ogrodem :lol: :lol: :lol: )
Pozdrawiam gorąco

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#37

Post autor: Iwona346 » śr wrz 19, 2007 13:46

Fajnie, niefajnie - wyobraź sobie co się dzieje gdy żywe, czujace stworzenie dostanie się w nieodpowiedzialne ręce... Makabra...
Ja znam JEDNĄ (!) słownie : jedną osobe ktÓra mogłaby się zaopiekować moimi ptakami...
Generalnie jestem przeciwna żywym prezentom i osoba która mnie obdarowała w tej chwili twierdzi,że nie zdawała sobie sprawy ile ten prezent bedzie kosztował poswięceń, pracy i czasu ;-).
Zakup samej papugi to mniejszy wysiłek, niż stworzenie jej warunków i opieki... Szukanie informacji, wetów czy nawet karmy proste nie jest (chyba że szybko trafi się na forum :-P).
Pozdrawiam
P.S. Co do tej chalupy - to jestem ZA !!!!
Iwona

lena
Posty: 16
Rejestracja: śr lip 25, 2007 18:37
Ptaki które hoduję: kanarki
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#38

Post autor: lena » czw wrz 20, 2007 18:36

[quote="Iwona346"]Fajnie, niefajnie - wyobraź sobie co się dzieje gdy żywe, czujace stworzenie dostanie się w nieodpowiedzialne ręce... Makabra...


No wyobrażam sobie i zgadzam się z Tobą( oczywiście jeżeli chodzi o te nieodpowiedzialne...).
Z tym, że miałam swoje ręce na uwadze i żywy prezent sprezentowany właśnie mi a ze mną właśnie tak jest że mam serce jak rów mariański i wszystkie zwierzaki znajdą tam miejsce dla siebie( bo mieszkanie juz takiego duzego nie mam i to mnie ogranicza :lol: )
Pozdrawiam gorąco

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#39

Post autor: Iwona346 » pt wrz 21, 2007 09:54

Tak, ale czasem samo serce nawet wielkości niebotycznej nie wystraczy - tu wiedza ma zasadnicze znaczenie... Nie do Ciebie znów piję, bo Ty już jestes na forum, masz mozliwośc douczenia się wszystkiego dosłownie... Ja po trzymaniu tego prezentu jakim był Czak pognnałam do sklepów zoologicznych i księgarń gdzie chcialam wszystkiego się dowiedzieć - żebyś wiedziała jakich bzdur mi tam nawkładali do głowy, to nawet byś nie uwierzyła. Zaopatrzona we wszystkie mozliwe szkodliwe preparaty na śpiewanie i pióra, w zabawki z lusterkami i inne szpargały które do niczego nie były przydatne na szczęście też błyskawicznie trafiłam na forum... Tu dopiero zaczęły mi się oczy otwierać...Obawiam się jednak, że większośc papug w maleńkich klatkach jest pojona tymi cudownościami ze sklepów a Opiekunowie pojęcia nie maja o właściwej opiece nad ptakami...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#40

Post autor: Boguśka » pt wrz 21, 2007 13:51

Dokładnie tak!!!Ja jak dostałam rozelle to wiedziałam tyle,jaka to papuga i co je: czytaj jakie ziarno-to,że dawałam jej owoce i warzywa to dlatego,że jakoś na początku była w kuchni i jak coś robiłam z warzyw czy dziecią obierałam owoce to ona chciała z tej klatki wyskoczyć.Ale po zatym nie wiedziałam nic i nie można było się dowiedzieć w sklepie bo mówili tylko to co ja już wiedziałam czyli nie wiele.A że kwiatów wtedy miałam mnóstwo i po wypuszczeniu jej w locie szła obcinaczka to zamiast kwiatów się pozbyć to ja rozelle wypuszczałam rzadko-i tak po trzech latach zakończyła swój żywot i bardzo długo nie mogłam się z tym pogodzić :cry:
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup ptaków-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości