Malakeja - to tak tylko pomocowo - nie musisz za kazdym razem opowiadać historii Twojej aleksy - jest nas tutaj aktywnych garstka i już świetnie rozpoznajemy Wasz przypadek

hehe.... to tak, żeby oszczędzić Ci czasu w pisaniu postów.....
Być może ma teraz okres godowy i się tak zachowuje, być może się lekko na ciebie obraziła , że nie było Cię na noc - ale nie sądzę... i tak z nią nie śpisz w klatce , ani nie gadasz do niej w nocy :) Aczkolwiek papugi się obrażają - na własnej skórze tego doświadczyłam już 2 razy z Ruffim.
Mój Ruffi jak się obrazi udaje, że mnie nie zna, patrzy na mnie spod byka, nie da się dotknąć i robi wszystko żeby nie wylądować na mnie. Raz obraził się gdy cały dzień do niego nie przyszłam - były strasze upały (to teraz było w czerwcu) i się wystraszyłam, że mu się coś stało. Drugi raz obraził się przedwczoraj - udziobał mnie w ucho i go okrzyczałam, normalnie się tuli i przeprasza, a tym razem strzelił fochem, odleciał i obraza. Ruffi jak wchodzę do pokoju - chce roznieść klatkę, robi kupę i czeka aż otworzę...gdy na mnie nie reaguje - oznacza, że coś jest na rzeczy
Zastanów się czy niezmieniłaś czegoś w swoim wyglądzie - nie wszystkie papugi tak reagują oczywiście - ale np , mój Ruffi nie akceptuje gdy mam pomalowane paznokcie, atakuje mnie juz przez klatkę, o dotknięciu nie ma mowy.
Mój Ruffi notorycznie wykonuje gesty karmienia , ale wydaje mi się, że wynika to z przywiązania i samego faktu darzenia uczuciem niż partnerowania - bo robi tak mnie, ale i dzieciom, a nawet pluszowemu misiowi
