Nie chcą wchodzić do budki

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Luspa
Posty: 18
Rejestracja: sob sie 11, 2007 17:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#21

Post autor: Luspa » czw sie 23, 2007 08:58

Źle mnie zrozumieliście- ja sie wcale nie obraziłam! Ależ skąd!
Ja bardzo cenie sobie wasze rady. Budki już nie ma od jakiegoś czasu. Dzięki za przepisy. Właśnie muszę dodać zieleninę, ale mieszkam w mieście i tu ciężko o czystą, zdrowa i pyszną. A co mogę kupić w sklepie z tych do kiełkowania? Dzisiaj może pojade do babci :lol:
Ogórek - bardzo mało wartościowy

Niestety wiem że ogóras nie ma witamin, ale one go bardzo lubią :) .
Iwona346 pisze:To Forum nic nie byłoby warte gdyby wszyscy radośnie zachęcali go do przystąpienia rozmnażania ptaków nie przygotowanych do tego

I za to bardzo was lubie ;) Nie chcę żebyście mnie zachęcali tylko zaprowadzili na dobrą droge :-/
haaszek pisze:Jajko nie "czasem" ale raz na tydzień

Okej, czyli mam podawać regularnie tak? oki
haaszek pisze:Rodzynki, orzeszki, kolby, witaminy na upierzenie - niepotrzebne.

Wiem, że te pokarmy są bardzo tuczące. Jednak traktuję to jako urozmaicenie. Bardzo lubią rodzynki. A kolba sobie wisi i one od czasu do czasu podjadają. W każdym razie nie są grube- nie dostają tego codziennnie (chociaż by chciały)
haaszek pisze:Z warzyw można (a nawet należy): buraka, dynię, cukinię

Pod jakimi postaciami?

Dobra to by było na tyle. Dzisiaj kupie dla nich trochę rzeczy i zaczynamy! heh :P
Ptaki zostale stworzone do tego by latać a nie siedzieć w ciasnych klatkach.
Kochaj zwierzęta!

Luspa
Posty: 18
Rejestracja: sob sie 11, 2007 17:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#22

Post autor: Luspa » czw sie 23, 2007 09:31

Zrobię im szaszłyk i powieszę zammiast kolby. Niby mamy tu park ale jakoś nie "ufam" dla tej zieleniny. Mam babcicę na wsi. A jak podawać np. mlecz czy trawę? Znaczy gdzie wkładać?
Ptaki zostale stworzone do tego by latać a nie siedzieć w ciasnych klatkach.
Kochaj zwierzęta!

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#23

Post autor: Iwona346 » czw sie 23, 2007 09:39

Ja robie "bukiety" z tych zielsk, związuje sznurkiem w wkładam do małego ciasnego wazonika... Zżerane są błyskawicznie. Ostatnio mniszek /zwany "mleczem", ale nie pomyl z trującym mleczem/ wyhodowaam w skrzynce na balkonie ku uciesze sąsiadów :mrgreen: . Calą skrzyneczkę podałam i ptaszory wmłociły wszystko. Witki wierzbowe i brzozowe i obgryzieniu listeczków też wkładam do wody i puszczają drugi raz listeczki. Najtrudniej robi się bukieciki z gwiazdnicy bo krucha okropnie - więc je wiążę i wieszam na klatce...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
mbk
Posty: 118
Rejestracja: wt paź 24, 2006 11:45
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pod Wrocławiem

#24

Post autor: mbk » czw sie 23, 2007 10:24

Wrócę do pytania dlaczego nie chcą wchodzić do budki.
Faliste są bardzo chętne do rozmnażania się i wcale nie potrzeba robić wielkich przygotowań i zabiegów. Jak chcesz doczekać się młodych papużek to po dwóch tygodniach włóż ponownie budką. Muszą się zainteresować budką tzn. głównie samiczka. Ja jednak podejrzewam, że ty nie masz parki. Jeden z osobników jest albinosem wg. ciebie to samiczka a niestety może to być samczyk. Jeżeli karmią się nawzajem jeden drugiego a potem drugi tego pierwszego, to prawdopodobnie obydwa samczyki. Jeżeli przy karmieniu jeden jest bierny to może to samiczka? A może po śpiewie? Jak ciągle śpiewa, to samczyk. Chociaż bardzo często zdarza się gdy klatce są osobniki tej samej płci, to bywa że jedno z nich zachowuje się jak osobnik płci przeciwnej (np. modrobrewne JC).
Może pokaż ich zdjęcia.

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#25

Post autor: JC » czw sie 23, 2007 11:10

Ja tylko 3 dodatkowe punkty:
1. Nie wszystkie samiczki falistych gniazdują.
2. Czasami falista z danym jej samcem nie chce gniazdować, z innym będzie.
3. Czasami potrzebuje stymulacji innych par.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#26

Post autor: WOJTEKZ » czw sie 23, 2007 11:22

To co napisał JC , to są właśnie najważniejsze punkty. Pozostałe rzeczy w rozmnażaniu falistych to ''małe piwo''. Jednak trzeba o nie odpowiednio dbać i wtedy nie będzie żadnego problemu z powiększeniem stada.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
mbk
Posty: 118
Rejestracja: wt paź 24, 2006 11:45
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pod Wrocławiem

#27

Post autor: mbk » czw sie 23, 2007 12:45

Dopiero teraz zobaczyłem zdjęcia twoich papużek w „Nasze prywatne galerie” http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... =6332#6332
I wydaje mi się, że jednak masz parkę bardzo ładnych szeków. Samiczka nie jest jednak albinosem tylko miłą, delikatną samiczką. Może przyczyną niepowodzeń w rozmnażaniu jest Zuza. Chociaż też na zdjęciach wcale nie widać żeby samczyk pałał wielką miłością do samiczki.

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#28

Post autor: Iwona346 » pt sie 24, 2007 08:26

Super...Brawo - dzielna dziewczynka jesteś !!! Niestety przestawienie papug na dobrą dietę do prostych nie należy :-). Jeśli od małego nie były uczone jeść warzyw i owoców - czeka Cię praca... Ale głowa do góry - nie ma rzeczy niewykonalnych. Naważniejszą zasadą - jest konsekwencja. Jednym słowem nie poddawaj się... Komponuj sałatki z tego co papugi znają i lubią... I tak na początek rób sałatkę z ulubionego ogórka czy kapustki i wkrawaj drobno pokrojone papryczki i nne warzywka... Musisz je przechytrzyć... Dawaj nieduzo, ale codziennie, wymieniaj, nadziewaj na patyczki... Może ogórka pachnącego zakop pod świeżą wyłyskaną kukurydzą - moje okropnie lubią kukurydzę i zielone warzywa - np. brokuł...

Najbardziej uparte papugi - nie potrafią oprzeć się zielskomi chwastom i gałązkom z listeczkami - spróbuj tego... Jak już zaczną te gałązki obgryzać - można kawałeczki warzyw właśnie na nie nadziewać...

Żeby chętniej z klatki wychodziły - zrób im na zewnątrz jakiś plac zabaw. Ciekawy z punktu widzenia papużek...

Pozdrawiam
Iwona

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#29

Post autor: Iwona346 » pt sie 24, 2007 09:58

Położ koło siebie smakołyk, nie patrz na ptaka i czytaj sobie na głos... Gdy zacznie się zbliżać nie ruszaj się i zerkaj tylko kątem oka... Podobnie zachowaj się w sytuacji kiedy ptaszor poczestuje się pychotką - nie reaguj... Musisz jej udowodnić, że to jest bezpieczne i nic złego się nie stanie gdy zbliży się do Ciebie... Po jakimś czasie będą Ci siedziały na głowie - falki to odważne i wesołe rozrabiaki. Gdy się nie popełnia błędw błyskawicznie Opiekunowi dosłownie włażą "na łeb". Troszkę pracy i zobaczysz jakie wesołe i rozćwierkane towarzstwo będziesz miałą :D.

Pozdrawiam
Iwona

Luspa
Posty: 18
Rejestracja: sob sie 11, 2007 17:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#30

Post autor: Luspa » pt sie 24, 2007 13:20

Super! Paputy od rana miały otwartą klatkę i wkońcu wylazły! Może nie latały ale połaziły sobie po klatce i wogle. DO tego zrobiłam im dzisiaj takie coś: pokroiłam banany i posypałam ziarnem. Dałam im także jabłuszko. Bardzo chętnie jadly. Dzisiaj także będę je kusić rodyznkiem.
Ptaki zostale stworzone do tego by latać a nie siedzieć w ciasnych klatkach.
Kochaj zwierzęta!

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#31

Post autor: Iwona346 » pt sie 24, 2007 13:28

Bardzo dobrze, ale pamietaj, że pospiech jest największym wrogiem oswajania... Gdy zbyt intensywnie zaczniesz się do nich zbliżać możesz uzyskać wręcz odwrotny skutek... Kusić tak, czytać na gło s w ich towarzystwie jak najbardziej, odpowiadać na ćwiergolenie też - ale rąk z rodzynkiem czy innym smakołykiem jeszcze nie podstawiaj pod dziób... Położ gdzie w swoim poblizu, jak zje na następny dzień znów pól centymetra bliżej i tak stopniowo ale nie za szybko :-)...

Pomyśl o jakiś patykach, galęziach na klatce - żeby miały po czym się wspinać, żeby jak najwięcej się ruszały... Bardzo chciałabym żeby Twoje maluchy chętnie i pieknie latały...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#32

Post autor: Boguśka » pt sie 24, 2007 18:06

Ja swoją falke kusze marchewką na talerzyku-siedze sobie przy biurku marchewka starta koło mnie czasem zbliżam ręke i udaje,że jem i mlaskam przy tym,mówiąc jaka pyszna a na papuge uwagi nie zwracam...potem wychodze na chwile i zerkam z ukrycia,kiedy mam zamiar wrócić do biurka robie to tak by paput to wiedział i się nie wystraszył.Coś tam dziś dziubnął chociaż wydaje mi się że więcej narozrzucał,ale zainteresowany już jest :lol:

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#33

Post autor: WOJTEKZ » wt sie 28, 2007 21:16

Mozesz podać całe gałązki jabłoni z liściami , co do pozostałych to nie widzę sensu aby je podawać. Dobre też są gałązki wierzby oraz brzozy wraz z ich liściami.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#34

Post autor: haaszek » śr wrz 19, 2007 16:28

Cukier (a ścisle glukozę, czyli cukier prosty) podaje się w przypadku powaznego osłabienia papugi w celu dostarczenia energii. W innych przypadkach cukier jako cukier rafinowany (a nie np. naturalny, zawarty w roślinach) nie jest papudze do niczego potrzebny. Dlatego uważam, że jest wręcz zbędny, bo to jedynie puste kalorie bez wartości.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#35

Post autor: WOJTEKZ » śr wrz 19, 2007 18:38

Sam nie podaję pietruszki pod żadną postacią i odradzam innym jej podawanie. Pietruszka jest moczopędna co powoduje stopniowe odwodnienie ptaka a z czasem do jego zejścia. Są jednak osoby które podają papugom pietruszkę twierdząc że to nieszkodzi ptakom. Ja się z tą teorią nie zgadzam.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Iwona346
Posty: 366
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#36

Post autor: Iwona346 » czw wrz 20, 2007 09:02

Luspa pisze:Wczoraj jak szłam spać niechcący dotknęłam ogona Papuga. Odwrócił łepek. Zaczęłam go głaskać po ogonku a on nie uciekł tylko patrzył się na mnie :-)


Dokładnie jak mój dzikusek... Nie naduzywaj tego zaufania, pospiech to wróg oswajania... Jeżeli nie popełnisz teraz błędów - zaraz same do Ciebie przyją...

Przychodzi mi jednak do głowy, że skoro niechcący dotknęłaś papugi to może jednak ta klatka stoi w takim miejscu, że może zniechęca papugi do wyjścia... Jeżeli ona jest w jakimś przejściu - maluchy mogą się po prostu bać, podobnie gdyby klatka stała za nisko - nieśmiałe papugi czują się bezpieczniej i swobodniej na wysokości. W poczuciu papugi - im wyżej tym bezpieczniej...

Pozdrawiam
Iwona

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#37

Post autor: Boguśka » czw wrz 20, 2007 15:24

Klatka mojej falki stoi na bardzo wysokiej lodówce i jest okrągła-same wady-ale jest cały czas otwarta i Koliberek tylko tam je, bo sypia u nas w saloniku na obrazku-dokupiłam mu panne we wtorek i cały wtorkowy wieczór i środe rano siedzieli w klatce,ale już popołudniu zaczeły się wspólne loty po kuchni-dziś już od rana urzędują w dużym pokoju i miłość bije od nich na każdym kroku :mrgreen: ale cały czas przesiadują albo pod sufitem albo na obrazku-tam Meliska ich nie dosięgnie i są szczęśliwe.

Luspa
Posty: 18
Rejestracja: sob sie 11, 2007 17:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#38

Post autor: Luspa » pt wrz 21, 2007 15:38

Dzisiaj dałam im gruszkę. Ma kolor podobny do jabłka więc nie baly się podejść. Zszamały z wielką chęia i teraz słodko sie "myją". Znowu nie wychodzą.... (???)
Ptaki zostale stworzone do tego by latać a nie siedzieć w ciasnych klatkach.
Kochaj zwierzęta!

Luspa
Posty: 18
Rejestracja: sob sie 11, 2007 17:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#39

Post autor: Luspa » pn paź 08, 2007 21:16

Dzisiaj dostały jajko. W tamtym tyg nie dostaly czy w tym mam dać 2 razy? Pozatym- miały otwarta klatke caly dzień ale nie wyszly. Robie im placyk. Mam fajna rozgałęzioną gałąź która dam jako lotnisko
Ptaki zostale stworzone do tego by latać a nie siedzieć w ciasnych klatkach.
Kochaj zwierzęta!

Luspa
Posty: 18
Rejestracja: sob sie 11, 2007 17:10
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#40

Post autor: Luspa » ndz paź 14, 2007 19:31

Wyszły! Dzisiaj prawie cały dzień były poza klatką!
Ptaki zostale stworzone do tego by latać a nie siedzieć w ciasnych klatkach.
Kochaj zwierzęta!

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla papużek falistych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość