Dieta przedlotnicza?
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 21
- Rejestracja: ndz maja 24, 2015 08:19
- Ptaki które hoduję: Faliste
Nimfy
Aleksandretta różowopierśna
Dieta przedlotnicza?
Witam.Moja ręcznie karmiona 49 dniowa aleksandretta różana od kilku dni nie chce jeść pokarmu do ręcznego karmienia.Wyrywa się,ucieka,odwraca główkę a jak już coś trafi do jej dzioba to wypluwa,wylatuje jej bokami,trzęsie główką żeby rozchlapać pokarm.Nieźle muszę się nagimnastykować,żeby coś połknęła.Od około tygodnia dostaje ziarno skiełkowane i suche ziarno które zawsze ma w karmniku,marchewkę,jabłko,proso senegalskie.Warzywa i owoce oraz skiełkowane ziarno podaję jej po karmueniu ręcznym,żeby się nimi nie najadła przed karmieniem.Zawsze coś podzióbie i zje.Pierwsze loty ma już za sobą.Dodam,że w czasie kiedy nie ma apetytu na pokarm do ręcznego karmienua schudła jakieś 20 gram.Waży teraz 160 gram.Jednorazowo staram się jej podać ok 10 ml.Co może być przyczyną tego,że nie chce jeść pokarmu do ręcznego karmienia?Czy może to że sobie podxióbie potrochu innych pokarmów sprawia,że nie ma ochoty na w/w czy to dieta "przedlotnicza",czy może być tego inny powód?
- wojtek
- EKSPERT-HODOWCA
- Posty: 1586
- Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
- Ptaki które hoduję: Senegalki
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Wszystko dobrze. Papuga musi schudnąć przed pierwszymi lotami. Karm już tylko rano i przed snem. Za tydzień karm tylko wieczorem.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: ndz maja 24, 2015 08:19
- Ptaki które hoduję: Faliste
Nimfy
Aleksandretta różowopierśna
Czy tak drastycznie mam zredukować karmienia?Bo karmię ją co 4 godziny w dzień i 7 godzinna przerwa nocna.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: ndz maja 24, 2015 08:19
- Ptaki które hoduję: Faliste
Nimfy
Aleksandretta różowopierśna
Szczerze powiedziawszy mój ptak nigdy nie żebrał o jedzenie,nigdy się go nie domagał,nawet po przerwie nocnej i zastanawiałam się nad tym wiele raxy bo oglądając np na filmikach jedzące pisklęta zauważyłam że rzucały się na jedzenie,a mój ptaszek poprostu nie.Bardzo często muszę go wspomagać otwierając mu dziobek.Cieszę się zawsze jak sam otwiera dziób,ale to nieczęste zjawisko.A teraz nie dość,że nie domaga się jedzenia to wręcz go nie chce.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość