Dzień dobry. : )
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sie 30, 2014 09:27
- Ptaki które hoduję: Rudosterka Zielonolica.
- Lokalizacja: Bydgoszcz.
Dzień dobry. : )
Dobry, wypada się przedstawić, a więc nazywam się Klaudia, a od piątku (tj. 29.08.14r) mieszka ze mną również młoda Aleksa obrożna. Według hodowcy ma niewiele ponad 4mce i jest samcem i mam nadzieję, że nim zostanie. :D
Póki co dotknąć się oczywiście nie da, a łasuchem chyba też nie jest. ;C i poza tym, że rano troszkę pokrzyczy jest cichym paputem.
Mam nadzieję, że będzie ładnie rósł i da się troszkę oswoić. ^.^
Pozdrawiam
Póki co dotknąć się oczywiście nie da, a łasuchem chyba też nie jest. ;C i poza tym, że rano troszkę pokrzyczy jest cichym paputem.
Mam nadzieję, że będzie ładnie rósł i da się troszkę oswoić. ^.^
Pozdrawiam
- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Witaj, Alex to piękna papuga :) To nic dziwnego, że nie da się dotknąć, jest u Ciebie bardzo krótko, moim zdaniem nawet nie powinnaś próbować - potrzeba czasu, aby zdobyć zaufanie ptaka, a próbowanie go dotknąć temu nie sprzyja, wręcz przeciwnie. Póki co, pozwól ptakowi przyzwyczaić się do nowego otoczenia, potem przyjdzie czas na przyzwyczajanie się do Ciebie. U mnie się to sprawdziło - przez pierwszy tydzień kontakt ograniczał się do wymiany pokarmu i wody, spędzałam dużo czasu przy klatce, w której siedział mój Julian - najpierw na drugim końcu pokoju, potem coraz bliżej. Po tygodniu ptak został wypuszczony, sam chętnie do mnie przychodził i zaczął jeść przysmaki z ręki. Teraz jest przylepą, jakich mało :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sie 30, 2014 09:27
- Ptaki które hoduję: Rudosterka Zielonolica.
- Lokalizacja: Bydgoszcz.
Nie próbuje go nawet dotykać. :)
Alex drugiego dnia nie miał nic przeciwko żeby ktoś siedział z nosem przy klatce, nawet czasem sam podejdzie, potupta po żerdzi w jedną i drugą stronę i wróci na miejsce. :>
Alex drugiego dnia nie miał nic przeciwko żeby ktoś siedział z nosem przy klatce, nawet czasem sam podejdzie, potupta po żerdzi w jedną i drugą stronę i wróci na miejsce. :>
- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
I co słychać u Alexa, jak idzie oswajanie? :D
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sie 30, 2014 09:27
- Ptaki które hoduję: Rudosterka Zielonolica.
- Lokalizacja: Bydgoszcz.
Myslę, że maciupeńkimi kroczkami do przodu, dziękuję. :D
Alex uwielbia jak się do niego mówi, wtedy podchodzi bliżej i sucha, a jak odchodzę do innego pokoju, gdzie mnie nie widzi to krzyczy, mialczy , piszczy żeby zwrócić na siebie uwagę. ; p
Z ręki nic nie weżmie, nawet przez kraty, jakiś niejadek jest, tylko jablko podejdzie, polize i odejdzie. xd
Dzisiaj dawal koncert przez godzine i uspokajal sie tylko jak podchodzilam do klatki (szykowalam sie do pracy) to stwierdzilam, ze jak sie juz ogarnelam i mam troche czasu to go wypuszcze to wyszedl od razu, polazil, pokombinowal. Jak mowilam do niego to nawet dwukrotnie podlecial na kanape, zawisnal mi przed twarza w powietrzu i odlecial, chyba nie wiedzial gdzie tu przysiasc. : )
Alex uwielbia jak się do niego mówi, wtedy podchodzi bliżej i sucha, a jak odchodzę do innego pokoju, gdzie mnie nie widzi to krzyczy, mialczy , piszczy żeby zwrócić na siebie uwagę. ; p
Z ręki nic nie weżmie, nawet przez kraty, jakiś niejadek jest, tylko jablko podejdzie, polize i odejdzie. xd
Dzisiaj dawal koncert przez godzine i uspokajal sie tylko jak podchodzilam do klatki (szykowalam sie do pracy) to stwierdzilam, ze jak sie juz ogarnelam i mam troche czasu to go wypuszcze to wyszedl od razu, polazil, pokombinowal. Jak mowilam do niego to nawet dwukrotnie podlecial na kanape, zawisnal mi przed twarza w powietrzu i odlecial, chyba nie wiedzial gdzie tu przysiasc. : )
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sie 30, 2014 09:27
- Ptaki które hoduję: Rudosterka Zielonolica.
- Lokalizacja: Bydgoszcz.
Podstawiłam dzisiaj Aleksowi ramię, gdy chodził po klatce, ale jedyne co cwaniak zrobił to złapał dziobem za bluzkę i zrobił dziurę. xd
Boję cię, że jak podstawie dłoń lub głowę to mnie dziabnie. :C
Boję cię, że jak podstawie dłoń lub głowę to mnie dziabnie. :C
- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Oj, skąd ja znam taki pisk i nawoływanie :D
No mój już niestety dziobie coraz mocniej, jak mnie mizia po uchu, czy czyści brwi, to jak przesadzi, to dość boli
Nie ma złych intencji na ogól - chyba, że chcę mu coś zabrać :D
A rękawiczki się boi? Bo jeśli nie, możesz bawić się z nim w rękawiczce, żeby nie zrobił Ci krzywdy :D
No mój już niestety dziobie coraz mocniej, jak mnie mizia po uchu, czy czyści brwi, to jak przesadzi, to dość boli

A rękawiczki się boi? Bo jeśli nie, możesz bawić się z nim w rękawiczce, żeby nie zrobił Ci krzywdy :D
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sie 30, 2014 09:27
- Ptaki które hoduję: Rudosterka Zielonolica.
- Lokalizacja: Bydgoszcz.
O,muszę spróbować. :D
Dzisiaj ciągnął mnie za włosy, a jak podstawiłam mu ramię to mnie uszczypał (na początku szukał miejsca, gdzie może złapac za skórę to się odsunęłam, potem postawił łapkę i oparł się dziobem to liczyłam że usiądzie, a potworek mały znalazł miejsce i mnie uszczypał. xd), reaguje na 'e, nie wolno' ale za chwile robi to samo, mały cwaniak.
Dzisiaj ciągnął mnie za włosy, a jak podstawiłam mu ramię to mnie uszczypał (na początku szukał miejsca, gdzie może złapac za skórę to się odsunęłam, potem postawił łapkę i oparł się dziobem to liczyłam że usiądzie, a potworek mały znalazł miejsce i mnie uszczypał. xd), reaguje na 'e, nie wolno' ale za chwile robi to samo, mały cwaniak.
Takie już są te nasze paputy. Muszą spróbować czy aby na pewno nie chcemy żeby czegoś nie robiły. Koko też ośmiela się z podszczypywaniem ale od pukać dziur mi jeszcze nie zrobił.
- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Mój ma bzika na punkcie myszek do komputera
jedna jest już doszczędnie zniszczona, poprzegryzał kabel, a druga ma wydłubanego scrolla
a ubrania o dziwo całe :)


-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sie 30, 2014 09:27
- Ptaki które hoduję: Rudosterka Zielonolica.
- Lokalizacja: Bydgoszcz.
Z paputami jak z małymi dziećmi stwierdzam. :D
Dzisiaj miałam z młodym mały sukces, dał się karmić z ust a później z ręki
.
Martwię się tylko, że nic mu z dotąd podawanych owoców i warzyw poza jabłkiem oczywiście nie pasuje.
Jakieś propozycje czego tu spróbować? (marchew, nektarynki, kiwi, winogrona, brokuł ,pomidor, gotowany makaron są be, jest tylko jabłko i mieszanka. )
Dzisiaj miałam z młodym mały sukces, dał się karmić z ust a później z ręki

Martwię się tylko, że nic mu z dotąd podawanych owoców i warzyw poza jabłkiem oczywiście nie pasuje.
Jakieś propozycje czego tu spróbować? (marchew, nektarynki, kiwi, winogrona, brokuł ,pomidor, gotowany makaron są be, jest tylko jabłko i mieszanka. )
- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Z karmieniem z ust uważaj, bo nasza ślina jest trująca dla papug
Julian uwielbia marchewkę i dostaje ją praktycznie codziennie (więc koniecznie spróbuj mu dać, moje faliste też wcinają), bardzo lubi też paprykę, za winogronem nie przepada, dziś dostał cytrynkę, troszkę polizał, ale wiesz, jak to z cytrynką, nie wciągnęła go
pomidorów nie powinno się papugom dawać, nektarynki, kiwi i brokuł możesz spróbować. Jak nie lubi makaronu, to może ryż? Jest drobniejszy i łatwiej ptaszkowi złapać, Julian lubi i ryż, i makaron. Właściwie to lubi niestety wszystko, nie jestem w stanie zjeść przy nim czegokolwiek, dziś dorwał się do mojego talerza z zupą
Mam całą listę pokarmów dobrych i zakazanych dla papug, mogę Ci wysłać :)



-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sie 30, 2014 09:27
- Ptaki które hoduję: Rudosterka Zielonolica.
- Lokalizacja: Bydgoszcz.
Nie śliniłam jego części, ukroiłam długi kawałek i skubał po przeciwległej stronie a potem już wzięłam w łapę.
Nie chce mi jeść marchewki, wyrzuca ją, w każdym razie będę próbować, odstawię jabłka i codziennie odstanie coś innego, może się w końcu skusi. : )
O, byłabym wdzięczna za taki spis, część z forum też spisywałam ale jest to tak porozrzucane po tematach, że ciężko ogarnąć. :)
Nie chce mi jeść marchewki, wyrzuca ją, w każdym razie będę próbować, odstawię jabłka i codziennie odstanie coś innego, może się w końcu skusi. : )
O, byłabym wdzięczna za taki spis, część z forum też spisywałam ale jest to tak porozrzucane po tematach, że ciężko ogarnąć. :)
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
xbutalbitalx, zapoznaj się z tematami viewforum.php?f=150 Na pewno znajdziesz dużo informacji.
- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
W ślinie ludzkiej są bakterie, które mogą okazać się niebezpieczne dla papug, taka jest moja opinia.
Inne systemy odpornościowe, inne bakterie, więc całkiem możliwe, że to działa w obie strony :)
Inne systemy odpornościowe, inne bakterie, więc całkiem możliwe, że to działa w obie strony :)
- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Ja mam inne zdanie co do tego.
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Ja opieram się na doświadczeniu moim i mojego weterynarza specjalisty w zakresie ptakó egzotycznych, na czym Ty opierasz swoje zdanie? Ptak od człowieka się nie zarazi, prawdopodobieństwo zarazenia ptaka od człowieka jest natomiast bardzo duże. Ptaki są pośrednimi żywicielami wielu pasożytów między innymi przywr,tasiemców, glizd,nicieni wielu pasożytów zewnętrznych. Roznoszą sporo chorób na które choruje również człowiek ornitoza czyli chlamydioza (ścigana zresztą z urzędu), salmonelloza, ptasia grypa i szereg innych mniej popularnych. Znasz przypadek zarażenia się papugi od człowieka np grypą ludzką ? albo może jakieś inne bakterie? Chętnie się zapoznam z materiałami na ten temat, ale z wiarygodnych źródeł a nie innych stronek gdzie znajdujesz swoje rewelacje o żywieniu wzajemnie się wykluczające ? 

- puertoasis
- Posty: 10
- Rejestracja: pt lip 25, 2014 20:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste, mnicha nizinna
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
pysia34 pisze:Ptak od człowieka się nie zarazi, prawdopodobieństwo zarazenia ptaka od człowieka jest natomiast bardzo duże.
Rozumiem, że chodzi tu o duże prawdopodobieństwo zarażenia człowieka od ptaka, którego nigdzie nie negowałam.
Jeżeli chodzi o drugą sprawę, nie musimy się zgadzać. Taka jest moja opinia, oparta na wielu artykułach, których dziesiątkimogę tutaj przytoczyć i które mogą Ci się wydawać niewiarygodne, trudno.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości