Lęgi

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
apol
Posty: 321
Rejestracja: śr sty 23, 2013 19:44
Ptaki które hoduję: księżniczki Walli, nimfy , świergotki, łąkówki turkusowe, nierozłączki czerwonoczelne, mnichy nizinne
Lokalizacja: Wielkopolska

Lęgi

#121

Post autor: apol » śr mar 19, 2014 17:39

Jakiej mutacji masz młode?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
El.
Posty: 179
Rejestracja: wt lip 30, 2013 16:40
Ptaki które hoduję: Rozelle białolice, faliste, Świergotki Seledynowe, Nimfy, gołąbki diamentowe
Lokalizacja: Zielona Góra

#122

Post autor: El. » śr mar 19, 2014 18:48

U mnie natomiast lęgi całkowicie udane, 6 parek przystąpiło do 2 lęgu.
4 parki mają 6 jajek
2 parki po 5.
Z wcześniejszego lęgu było 15 młodych, więc generalnie jestem zadowolony. Czekam na aleksandretty, aż się ''zacznie''
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

Awatar użytkownika
Raffy
Posty: 147
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 21:58
Ptaki które hoduję: Mała australia
Lokalizacja: Gdańsk

#123

Post autor: Raffy » czw mar 20, 2014 08:01

U mnie u suffusionkow 5 jajek pelnych, oby sie wykluly wszystkie :D


El. te 15 mlodych to jakiego gatunku?
Trochę tego jest ;)

Awatar użytkownika
El.
Posty: 179
Rejestracja: wt lip 30, 2013 16:40
Ptaki które hoduję: Rozelle białolice, faliste, Świergotki Seledynowe, Nimfy, gołąbki diamentowe
Lokalizacja: Zielona Góra

#124

Post autor: El. » czw mar 20, 2014 08:25

Czerwonoczelne.
U Fisher powinien dzisiaj się wykluć pierwszy pisklak z 4 jaj,
U personat 2 pary mają 3 jaja.
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

Awatar użytkownika
maciek98
Posty: 59
Rejestracja: pn lut 11, 2013 18:16
Ptaki które hoduję: Nierozłączki Fischera
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

#125

Post autor: maciek98 » pt mar 21, 2014 08:31

apol, po parze std x std ciemna oliwa dwa młode std, parka std x std dwa std i dwa prawdopodobnie niebieskie (jeśli nic nie wyjdzie ,,w praniu,, jak to się mówi ;)). U mnie pary również przystąpiły do 2 lęgu pierwsza parka (w poprzednim lęgu 2 młode na 5 jajek w czym 1 zalężone ale uszkodzone) dzisiaj zniosła 7 jajko :-/, 2 parka ku mojej uciesze ma już 5 jajek ( w poprzednim lęgu 2 jajka, 1 wykluty młody ale padł po paru dniach, parka albino x lutino) i 3 para ( w poprzednim lęgu 5 jajek, wszystkie pełne ale 1 młody padł) ma 2 jajka i zaraz będzie trzecie bo jak rano dawałem jeść to ledwo latała po tej wolierze a jajko już ,,prawie wyszło,, xD.
Nieważne ile lat trzymasz papugi , ważne ile o nich wiesz

Awatar użytkownika
apol
Posty: 321
Rejestracja: śr sty 23, 2013 19:44
Ptaki które hoduję: księżniczki Walli, nimfy , świergotki, łąkówki turkusowe, nierozłączki czerwonoczelne, mnichy nizinne
Lokalizacja: Wielkopolska

#126

Post autor: apol » pt sie 22, 2014 13:52

A więc u mnie 1 lęg 1 młody i zdechł ( 4 jajka ) teraz 2 lęg i 6 jaj i 4 piękne młode są wzorowo karmione zobaczymy co wyleci :)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
maciek98
Posty: 59
Rejestracja: pn lut 11, 2013 18:16
Ptaki które hoduję: Nierozłączki Fischera
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

#127

Post autor: maciek98 » pt sie 22, 2014 23:04

U mnie z kolei papugi poszły (z czego nie do końca jestem zadowolony) na 3 lęg. Młode do końca sierpnia powinny już być usamodzielnione. Z 3 par mam 7 młodych. 5 standardów ( lub ciemna oliwa) i 2 lutino na czerwonym oku.
Nieważne ile lat trzymasz papugi , ważne ile o nich wiesz

kiwi1234
Posty: 5
Rejestracja: pt mar 13, 2015 13:00
Ptaki które hoduję: faliste

#128

Post autor: kiwi1234 » pt sie 29, 2014 16:43

Witam, czy w takim późnym okresie można jeszcze planować wylęgi kanarków na połowę września? Czy raczej jest to już zbyt ryzykowne dla młodych, które mogą być już zbyt słabe aby przetrwać?

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#129

Post autor: WOJTEKZ » pt sie 29, 2014 16:54

Możesz śmiało przeprowadzić jeszcze lęgi. Kanarkom nic nie będzie.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Tigerek7-7
Posty: 13
Rejestracja: śr sie 26, 2015 03:56
Ptaki które hoduję: Nierozłączki

#130

Post autor: Tigerek7-7 » sob wrz 26, 2015 04:01

Witam mam takie pytanie jak długo powinienem czekać na wyklucie sie piskląt
Samiczka zniosła 4 jajka jest to jej pierwszy leg pierwszy wykluł sie piec dni temu i jak na razie nie widać nic nowego,co o tym myślicie powinienem jeszcze zaczekać, samiec razem z samiczka siedzą w budce i opiekują sie małym,pomóżcie mi co mam robic

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2026
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#131

Post autor: Al » sob wrz 26, 2015 09:32

reszta jajek pusta

Tigerek7-7
Posty: 13
Rejestracja: śr sie 26, 2015 03:56
Ptaki które hoduję: Nierozłączki

#132

Post autor: Tigerek7-7 » ndz paź 11, 2015 03:59

Tak wiec sprawdziłem dla pewności jajka no i niestety puste wiec je wyrzuciłem,ale przynajmniej mam jednego pisklaczka to tez bardzo cieszy moze przy następnym lęgu bedzie lepiej

Tigerek7-7
Posty: 13
Rejestracja: śr sie 26, 2015 03:56
Ptaki które hoduję: Nierozłączki

#133

Post autor: Tigerek7-7 » ndz paź 18, 2015 19:41

Witam mam pytanie, jak długo trzeba odczekać do drugiego legu

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#134

Post autor: Grzegorz » czw lis 05, 2015 12:47

Nie jesteś jedyną osobą która chciałaby znać odpowiedź na takie pytanie;)
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2026
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#135

Post autor: Al » czw lis 05, 2015 17:39

jedne gatunki zaraz po odbyciu jednego legu przstępują do drugiego, inne odczekują jakiś czas a są i takie ktore maja tylko jeden leg w sezonie

Tigerek7-7
Posty: 13
Rejestracja: śr sie 26, 2015 03:56
Ptaki które hoduję: Nierozłączki

#136

Post autor: Tigerek7-7 » śr lis 18, 2015 16:58

Tak wlasnie stało sie u moich nierozłączek po pierwszym lęgu miałem 4 jajka ale wykluło sie tylko jedno i po 5 tygodniach w budce znowu pojawiło sie jajko teraz ma 5 jajek no i na początku grudnia powinno cos sie wykluć ,mam nadzieje ze teraz bedzie więcej niż jeden,jak myślicie powinnienem prześwietlić jajka jeżeli tak to po ilu dniach wysiadywania czy poprostu nie zaglądać do budki i czekać

Awatar użytkownika
sobs
Posty: 30
Rejestracja: czw sty 31, 2008 02:17
Ptaki które hoduję: Agapornis roseicollis
Lokalizacja: Łaziska Górne

#137

Post autor: sobs » pn lis 23, 2015 00:39

Witam,
długo mnie nie było na forum, ale na szczęście rozłąka z ptakami nie była aż tak długa jak ta nieobecność. Zastanawiałem się czy założyć nowy temat czy pociągnąć ten, ze względu iż dotyczy nierozłączki ręcznie karmionej. Znalazłem post, w którym lęgi ręcznie karmionych samic to nic wielkiego, dlatego podpinam się do tego tematu.

W skrócie:
w 2012 roku zakupiłem nierozłączkę czerwonoczelną ręcznie karmioną. Rok ok, potem niesamowita agresja..ale to już opisane tutaj.
Po wielu wahaniach zakupiłem dla mojej nierozłączki samczyka z 2013 r. Zabrałem moją samicę ze sobą do hodowcy w okolicy. Zniknął z nią w swojej hodowli na 15 min. i wrócił z samczykiem opałowym na moje życzenie. Pamiętam jego słowa: "powinien jej dać radę", odebrałem to jako chyba go nie zabije. Około trzy miesiące łączenia. Klatka w klatkę, wspólne loty itp. itd. Zamieszkały razem, wszystko robiły osobno. Po może pół rocznym okresie coś tam zaiskrzyło, kontakaty z człowiekiem ograniczone do minimum. Pełna resocjalizacja.

Postanowiłem pociągnąć sprawę dalej...czyli lęgi. Budkę miałem po poprzednich czarnogłówkach.
Więc spontan, myślę z tego nic nie będzie, zawiesiłem i odziwo sprawa poszła dalej.
Zaczeło się od kopulacji:
Filmik tylko dla dorosłych z odpowiednim komentarzem.

Po etapie kopulacji a raczej w jej trakcie...wychodzi pierwsza patologia mojej samicy...czyli gniazdo, a raczej jego brak. Mimo dostarczonego budulca i wielkiego zainteresowania samicy obgryzaniem nie doszło do budowy gniazda.

Myślę koniec...
ale przerwa... i jajka...bez gniazda.

To jest prawdopodobny termin składania jajek (pierwsza fota z 18.10.2015):
Obrazek

Z wielką niecierpliwością po paru dniach (są to moje drugie lęgi w życiu) prześwietlam jajka, 3 pełne, jedno puste. Na początku myślałem, że to przedostanie. Ale patrząc na terminy poniżej okazuję się, że raczej pierwsze.

A to jest prawdopodobny termin klucia jajek (pierwsza fota z 12.10.2015):
Obrazek
Napisałem prawdopodobny termin klucia, ponieważ pierwsze odkrycie malucha mam z dnia 12.11,13.11 były już dwa. Ostatnie zdjęcie jajek mam z 9.11.15r. Brakuje mi 10,11-11.15r. więc nie wiem dokładnie. Również ostatni pisklak jest dużo mniejszy niż dwa pierwsze, a jego zdjęcie jest z 15.11.2015r.

Problem mam na dzień dzisiejszy z obrączkowaniem: to już prawdopodobnie jedenasty dzień, a obrączka spada. Nie wiem czy coś jest nie tak z rozwojem, ale oglądając np. filmik na YouTube co prawda kanarków, to widać różnicę wielkości długości palców.
https://www.youtube.com/watch?v=tfW12uqwKSg
Ogólnie mało filmów i ilustracji z obrączkowania papug. A np. ta:
Obrazek
nijak ma się do wielkości moich papug. One mają cały czas zaciśnięte palce. Wiem, że to sprawa indywidualna, ale jestem zmuszony oglądać i wyciągać pisklaki codziennie i mierzyć obrączki tzn. tego największego. Co wiadomo z czym się wiążę. Samica ze względu na to, iż jest ręcznie karmiona jak tylko słyszy mój głos już jest poza budką.
Wola mają pełne, zawsze są ogrzane - przynajmniej na razie. Początkowo samica wychodziła tylko na chwilę teraz znacznie częściej (nie licząc sytuacji gdy mnie usłyszy).
Zdjęcie z dziś:
Obrazek

Na koniec zdjęcie z całego dotychczasowego etapu lęgu:
Obrazek

Jest to mój pierwszy lęg, gdzie pojawiły się pisklaki, dlatego tak dokładny opis.
--
Pozostając z wyrazami szacunku,
sobs

darkfuture183
Posty: 6
Rejestracja: czw mar 31, 2016 12:01
Ptaki które hoduję: Para nierozłączek i papużka falista. Ale za mną już udane lęgi zeberek oraz kanarków :)
Lokalizacja: Racibórz

#138

Post autor: darkfuture183 » czw mar 31, 2016 12:16

Cześć wszystkim ! <hejka> <hejka> <hejka>
W ubiegłym roku kupiłam parkę prześlicznych nierozłączek. Zawsze o nich marzyłam ale nie chciałam zrobic im krzywdy dlatego przygodę z hodowlą ptaszków rozpoczęłam z zeberkami i kanarkami. Wynik : zadawalający ! :). Z racji ze wykluło mi się łącznie prawie 10 ptaszków w tamtym roku zakupiłam moje dwie papuzki. Jest już marzeń (prawie kwiecień) co znaczy ze powolutku rozpoczynaja sie lęgi i moje papuzki też to czują bo od jakiegoś czasu silnie kopulują. Byłam już w trakcie robienia dla nich budki ale niestety mnie wyprzedziły (Felcia - Samiczka) zniosła jajuszko i już go grzecznie pilnuje a dzis ma do mnie przyjechac budka lęgowa dla nich. Wiec chciałam zapytać was, juz doświadczonych hodowców czy mam jej przeszkodzic w tym lęgu który niestety sie juz zaczął i zawiesić ich budke czy teraz juznie przeszkadzać ? Chociaz myslę, że jest mała szansa ze wysiedzi jajeczka na otwartej przestrzeni jedynie na lekkim podłozu które sobie troszke niedbale zbudowały.
Prosze o pomoc ! <bezradny>
Kto pyta nie błądzi a dzięki temu stanie się jeszcze lepszym opiekunem dla swoich podopiecznych bo jest za co je kochać :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nierozłączek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości