Agresywny samiec nimfy
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Agresywny samiec nimfy
Witam, jest to mój pierwszy post na forum dlatego proszę o łagodne potraktowanie :) Przeszukując forum nie znalazłem tematu, w którym byłby przedstawiony mój problem dlatego postanowiłem założyć nowy temat.
Posiadam od 3 miesięcy samca nimfy. Ptak został sprowadzony najprawdopodobniej z giełdy w Łodzi. Sprzedawca powiedział, że ptak ma około pół roku. Robiłem wszystko co wyczytałem odnośnie oswajania. Dałem ptakowi czas na zaaklimatyzowanie się, Nie byłem nachalny wobec niego. Mimo to ptak jest bardzo agresywny. Podczas wymieniania wody bądź pokarmu niemiłosiernie syczy i atakuje. Nie daje zbliżyć do siebie ręki. Bardzo prosiłbym o rady. Może robię coś nie tak, bądź mógłbym coś zrobić lepiej.
Ptak ma obszerną klatkę ale i tak większość czasu przesiaduje poza nią bowiem nie zamykam mu drzwiczek (zamykam tylko wtedy kiedy sytuacja tego wymaga). Ptak jest żywy, ma co robić :)
Boi się ręki natomiast lubi ocierać się o moją głowę gdy podchodzę. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Posiadam od 3 miesięcy samca nimfy. Ptak został sprowadzony najprawdopodobniej z giełdy w Łodzi. Sprzedawca powiedział, że ptak ma około pół roku. Robiłem wszystko co wyczytałem odnośnie oswajania. Dałem ptakowi czas na zaaklimatyzowanie się, Nie byłem nachalny wobec niego. Mimo to ptak jest bardzo agresywny. Podczas wymieniania wody bądź pokarmu niemiłosiernie syczy i atakuje. Nie daje zbliżyć do siebie ręki. Bardzo prosiłbym o rady. Może robię coś nie tak, bądź mógłbym coś zrobić lepiej.
Ptak ma obszerną klatkę ale i tak większość czasu przesiaduje poza nią bowiem nie zamykam mu drzwiczek (zamykam tylko wtedy kiedy sytuacja tego wymaga). Ptak jest żywy, ma co robić :)
Boi się ręki natomiast lubi ocierać się o moją głowę gdy podchodzę. Z góry dziękuję za odpowiedź.
- Al
- Posty: 2037
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Tak bywa, mam samca 15 letniego, siada na ramieniu głowie, je z reki ale nie pozwoli sie dotknąć, ręka bez jedzenia - to syczenie i odsuwanie się
Próbowałem już wszystkiego. Próbowałem już nawet z długim prosem senegalskim i nie dało rady. Czyli po prostu ten typ tak ma?
- fotorobart
- Posty: 481
- Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
- Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Al pisze:Tak bywa, mam samca 15 letniego, siada na ramieniu głowie, je z reki ale nie pozwoli sie dotknąć, ręka bez jedzenia - to syczenie i odsuwanie się
jakbym czytał o swojej Kaśce

Al A Twój samiec po jakim czasie od zadomowienia usiadł Ci na ramieniu?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości