Dziób i pazury
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Wszysko zależy od czasu. Możesz postępować z ptakiem jak do tej pory , nie wolno tylko dopuścić do panikipapugi bo wtedy będzie latała na oślep i na pewno w coś uderzy.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wt wrz 18, 2012 17:35
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta
- Lokalizacja: Toruń
Witam,
piszę z powodu iż dziś rano jak wstałem i czyściem klatkę paputkowi zobaczyłem bardzo niepokojące mnie zmiany ja jego dziobie ;(
oto zdjęcia:
http://imageshack.us/a/img577/3088/dsc0555a.jpg
http://imageshack.us/a/img32/2182/dsc0553a.jpg
proszę o pomoc co to może być..
piszę z powodu iż dziś rano jak wstałem i czyściem klatkę paputkowi zobaczyłem bardzo niepokojące mnie zmiany ja jego dziobie ;(
oto zdjęcia:
http://imageshack.us/a/img577/3088/dsc0555a.jpg
http://imageshack.us/a/img32/2182/dsc0553a.jpg
proszę o pomoc co to może być..
- Kimbo
- Posty: 35
- Rejestracja: pn sty 21, 2013 08:36
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
- Lokalizacja: Pomorskie
Witam, zakładam nowy temat ponieważ mam pewne obawy (nie wiem czy podstawne).
Zacznę od początku.
Kimbo jest u nas od jakiś 2 tyg (ma ok 7 miesięcy), od jakiegoś tygodnia swobodnie ma otwartą klatkę i częściej przebywa poza nią. Wchodzi do niej tylko gdy jest głodny, wówczas nie ma niestety możliwości podejścia do klatki... Nawet intensywne obserwowanie go gdy jest w klatce powoduje, że w 0,5 s siedzi w drzwiczkach :)
Rozumiem, że jeszcze się boi i nie chce go w żaden sposób stresować. Niestety spi również poza klatką. Na pół biedy nauczył się i zasypia siedząc na niej, wówczas gaszę światło i rano również go na niej zastaje(domyślam się że po ciemku nie ma odwagi latać).
Teraz kwestia dziubka, w klatce ma specjalne żerdziki oraz sepię, jednak chyba ze stresu mało z tego korzysta (z sepi praktycznie w ogóle), po jedzeniu woli wyjść od razu na klatkę i tam, bez większych rezultatów próbuje ocierać dziubek o żeberka klatki.
Czy powinienem się martwić? Może dać mu jeszcze spokój niech się oswoi bardziej? Może wtedy nie będzie wychodził tak szybko z klatki i tam znajdzie sprzęt do pilnikowania?:)
Dorzucam 2 zdjęcia dla lepszego wyobrażenia sytuacji:) :

Dzięki za pomoc!
Zacznę od początku.
Kimbo jest u nas od jakiś 2 tyg (ma ok 7 miesięcy), od jakiegoś tygodnia swobodnie ma otwartą klatkę i częściej przebywa poza nią. Wchodzi do niej tylko gdy jest głodny, wówczas nie ma niestety możliwości podejścia do klatki... Nawet intensywne obserwowanie go gdy jest w klatce powoduje, że w 0,5 s siedzi w drzwiczkach :)
Rozumiem, że jeszcze się boi i nie chce go w żaden sposób stresować. Niestety spi również poza klatką. Na pół biedy nauczył się i zasypia siedząc na niej, wówczas gaszę światło i rano również go na niej zastaje(domyślam się że po ciemku nie ma odwagi latać).
Teraz kwestia dziubka, w klatce ma specjalne żerdziki oraz sepię, jednak chyba ze stresu mało z tego korzysta (z sepi praktycznie w ogóle), po jedzeniu woli wyjść od razu na klatkę i tam, bez większych rezultatów próbuje ocierać dziubek o żeberka klatki.
Czy powinienem się martwić? Może dać mu jeszcze spokój niech się oswoi bardziej? Może wtedy nie będzie wychodził tak szybko z klatki i tam znajdzie sprzęt do pilnikowania?:)
Dorzucam 2 zdjęcia dla lepszego wyobrażenia sytuacji:) :

Dzięki za pomoc!
Ostatnio zmieniony pt lut 01, 2013 04:59 przez Kimbo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 365
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 11:33
- Ptaki które hoduję: Kakadu Alba - para
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Najpierw chcialbym przeprosic za brak polskich znakow i bledy interpunkcyjne ale pisze z telefonu (zepsuty laptop) a chcialbym sie wypowiedziec.
Ja osobiscie uwazam ze skoro kupujemy klatke dla papugi to znaczy ze nie mozemy zrobic lub nie mamy warunkow na zrobienie woliery zewnetrznej lub wewnetrznej albo po prostu papuziego pokoju. Klatka ta ma byc domkiem dla naszego pupila. jego osobistym miejscem w ktorym bedzie jadl spal i przebywal zeby przyzwyczail sie do niego, do poruszania sie w nim itd itd. Oczywiscie im klatka wieksza tym lepsza. Nie masz sie co dziwic ze Twoja aleksa od razu po otwarciu klatki wychodzi z niej lub kiedy sie podejdzie do klatki to z niej ucieka. on po prostu sie boi ze ja w niej zamkniesz i nie bedzie mogl sobie juz smigac po pokojach. Klatka jest dosyc mala na alekse to raz a dwa one kochaja latac. Ja swoje jak wypuszczam to smigaja jak f16. i to doslownie. Mimo wszystko moje papugi wiedza ze klatka to ich dom w ktorym spedzaja swoj czas podczas mojej nieobecnosci i spedzaja w niej noc. nauczone sa na tyle ze wieczorem same do niej wchodza albo podstawiam reke kiedy np sa na szafce lub karniszu i mowie "idziemy do klatki" same wskakuja na reke i tak podprowadzam je do klatki gdzie wchodza na swoje ulubione kolko lub zerdke. Trzeba nauczyc ptaka ze klatka to jego dom. nie ma co rozpuszczac go do latania caly czas i spania poza nia bo nadejdzie czas kiedy nikogo nie bedzie na noc w domu i co wtedy? papuga sila wsadzona do klatki bedzie? moze cala noc drzec dzioba bo przyzwyczajona jest do innego spania albo rano pozostawiona bez opieki cos "narobi" przegryzie swoim silnym dziobem kable itd itd.Ja tez stosuje klatke jako poniekad kare. kiedy moje aleksy za bardzo sie rozbrykaja to mowie glosno " stop" "bo pojdziecie do klatki." jak kilkakrotnie nie reaguja to otwieram klatke i mowi idziemy do klatki podstawiam reke i podprowadzam je. wchodza same mimo ze nie sa zadowolone z tego bo buszuja po klatce i przez chwile krzycza. teraz tak sie nauczyly ze na samo slowo stop przestaja rozrabiac i czasami nawet same leca na klatke lub line zawieszona nad klatka na ktorej sie bawia. co do scierania dzioba to przede wszystkim swierze galazki drzew ja podaje brzoze jablon i wierzbe placzafa i oczywiscie zerdke kamienna ktora bardzo lubia scierac dzioby o nia.
Niestety sam wiem ze mam za mala klatke dla swoich wielkich ale az takiej tragedii nie ma. narazie ciezko mi o nowa klatke bo za duzo wydatkow mam od dluzszego czasu. niestety tez nie moge zrobic pokoju dla papug calego bo miejsca takowego nie mam. dlatego nauczylem swoje papugi ze moj pokoj to moj pokoj w ktorym moga polatav itd ale klatka to ich domek. w ktorym sobie mieszkaja i tak ma byc. Piszesz "nauczyl sie" a to poniekad my mamy go nauczyc niektorych zachowan itd. Tak ja my ;) jestesmy tacy jak nas wychowali rodzice. tak i my jestesmy dla naszego pupila rodzicami i musimy sobie go wychowac zeby pozniej nie miec problemo
Ja osobiscie uwazam ze skoro kupujemy klatke dla papugi to znaczy ze nie mozemy zrobic lub nie mamy warunkow na zrobienie woliery zewnetrznej lub wewnetrznej albo po prostu papuziego pokoju. Klatka ta ma byc domkiem dla naszego pupila. jego osobistym miejscem w ktorym bedzie jadl spal i przebywal zeby przyzwyczail sie do niego, do poruszania sie w nim itd itd. Oczywiscie im klatka wieksza tym lepsza. Nie masz sie co dziwic ze Twoja aleksa od razu po otwarciu klatki wychodzi z niej lub kiedy sie podejdzie do klatki to z niej ucieka. on po prostu sie boi ze ja w niej zamkniesz i nie bedzie mogl sobie juz smigac po pokojach. Klatka jest dosyc mala na alekse to raz a dwa one kochaja latac. Ja swoje jak wypuszczam to smigaja jak f16. i to doslownie. Mimo wszystko moje papugi wiedza ze klatka to ich dom w ktorym spedzaja swoj czas podczas mojej nieobecnosci i spedzaja w niej noc. nauczone sa na tyle ze wieczorem same do niej wchodza albo podstawiam reke kiedy np sa na szafce lub karniszu i mowie "idziemy do klatki" same wskakuja na reke i tak podprowadzam je do klatki gdzie wchodza na swoje ulubione kolko lub zerdke. Trzeba nauczyc ptaka ze klatka to jego dom. nie ma co rozpuszczac go do latania caly czas i spania poza nia bo nadejdzie czas kiedy nikogo nie bedzie na noc w domu i co wtedy? papuga sila wsadzona do klatki bedzie? moze cala noc drzec dzioba bo przyzwyczajona jest do innego spania albo rano pozostawiona bez opieki cos "narobi" przegryzie swoim silnym dziobem kable itd itd.Ja tez stosuje klatke jako poniekad kare. kiedy moje aleksy za bardzo sie rozbrykaja to mowie glosno " stop" "bo pojdziecie do klatki." jak kilkakrotnie nie reaguja to otwieram klatke i mowi idziemy do klatki podstawiam reke i podprowadzam je. wchodza same mimo ze nie sa zadowolone z tego bo buszuja po klatce i przez chwile krzycza. teraz tak sie nauczyly ze na samo slowo stop przestaja rozrabiac i czasami nawet same leca na klatke lub line zawieszona nad klatka na ktorej sie bawia. co do scierania dzioba to przede wszystkim swierze galazki drzew ja podaje brzoze jablon i wierzbe placzafa i oczywiscie zerdke kamienna ktora bardzo lubia scierac dzioby o nia.
Niestety sam wiem ze mam za mala klatke dla swoich wielkich ale az takiej tragedii nie ma. narazie ciezko mi o nowa klatke bo za duzo wydatkow mam od dluzszego czasu. niestety tez nie moge zrobic pokoju dla papug calego bo miejsca takowego nie mam. dlatego nauczylem swoje papugi ze moj pokoj to moj pokoj w ktorym moga polatav itd ale klatka to ich domek. w ktorym sobie mieszkaja i tak ma byc. Piszesz "nauczyl sie" a to poniekad my mamy go nauczyc niektorych zachowan itd. Tak ja my ;) jestesmy tacy jak nas wychowali rodzice. tak i my jestesmy dla naszego pupila rodzicami i musimy sobie go wychowac zeby pozniej nie miec problemo
-
- Posty: 92
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 16:40
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic konkretnego
- Lokalizacja: Strzybnik
- Kontakt:
Witam
W sobotę kupiłem samca aleksandretty większej. Co prawda kiedy po nią podjechałem praktycznie się rozmyśliłem widząc stan pazurów u papugi, lecz gdy usłyszałem, że papuga z 2005 roku miała cały czas praktycznie podcinane lotki to zrobiło mi się jej żal. Proszę więc o pomoc czy z tych pazurów coś będzie? Jeśli potrzeba lepszych zdjęć proszę pisać. Proszę również od razu o ocenę dzioba.
Pozdrawiam
Dodam tylko tyle, że niektóre pazurki są zupełnie proste i długie a niektóre bardzo krótkie.
Usunęłam linki do zdjęć z powodu utraty ich działania w Zapodaj.net. By w przyszłości uniknąć takiego stanu rzeczy proszę zdjęcia wstawiać bezpośrednio na forum
W sobotę kupiłem samca aleksandretty większej. Co prawda kiedy po nią podjechałem praktycznie się rozmyśliłem widząc stan pazurów u papugi, lecz gdy usłyszałem, że papuga z 2005 roku miała cały czas praktycznie podcinane lotki to zrobiło mi się jej żal. Proszę więc o pomoc czy z tych pazurów coś będzie? Jeśli potrzeba lepszych zdjęć proszę pisać. Proszę również od razu o ocenę dzioba.
Pozdrawiam
Dodam tylko tyle, że niektóre pazurki są zupełnie proste i długie a niektóre bardzo krótkie.
Usunęłam linki do zdjęć z powodu utraty ich działania w Zapodaj.net. By w przyszłości uniknąć takiego stanu rzeczy proszę zdjęcia wstawiać bezpośrednio na forum
Ostatnio zmieniony czw cze 06, 2013 10:32 przez Bafango, łącznie zmieniany 1 raz.
Pick it, Pack it
Fire it up, come along
And take a hit from the bong
Fire it up, come along
And take a hit from the bong
- sqrczybyk
- Posty: 403
- Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
- Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
- Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
- Kontakt:
Moja samica także ma jeden pazur na baczność-prosty... natomiast nie posiadam wiedzy czy to prawidłowe,czy może tak być.
Odnośnie dzioba,to bardzo ładny,widać że rąbie drzewo
Odnośnie dzioba,to bardzo ładny,widać że rąbie drzewo

- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bafango, sam z pazurami nic nie zrobisz a i my poprzez internet niewiele możemy zdziałać. Łatwo jest zaszkodzić, trudniej szkodę naprawić .....
Odżałuj trochę kasy, jedź do weta od ptaków , niech zobaczy fachowym okiem , może cokolwiek skoryguje. Do Rybnika lub do Knurowa http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=3898 jeśli u Ciebie nie ma.
Stan pazurów nie jest taki najgorszy, ważne, że wogóle je ma.
Nie wiadomo czy to wada genetyczna że tak dziwnie niektóre z nich rosną, czy przyczyną było jakieś miękkie podłoże po którym papuga chodziła, czy nie odpowiednie żerdki miała, czy, czy może złamane są, .... można się tylko domyślać.
Odżałuj trochę kasy, jedź do weta od ptaków , niech zobaczy fachowym okiem , może cokolwiek skoryguje. Do Rybnika lub do Knurowa http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=3898 jeśli u Ciebie nie ma.
Stan pazurów nie jest taki najgorszy, ważne, że wogóle je ma.
Nie wiadomo czy to wada genetyczna że tak dziwnie niektóre z nich rosną, czy przyczyną było jakieś miękkie podłoże po którym papuga chodziła, czy nie odpowiednie żerdki miała, czy, czy może złamane są, .... można się tylko domyślać.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 16:40
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic konkretnego
- Lokalizacja: Strzybnik
- Kontakt:
Ok to już wszystko wiem, poprzedni właściciel ptaka sam mówił, że cały czas miał podcinane lotki i chodził po ziemi cały czas no i żerdzie miał gładkie i cienkie. W tym układzie profilaktycznie się umówię do weta niech rzuci na to okiem może się da coś zrobić z tymi pazurkami.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc !!!
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc !!!
Pick it, Pack it
Fire it up, come along
And take a hit from the bong
Fire it up, come along
And take a hit from the bong
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Żerdzie powinny być tak grube w obwodzie by pazurki nie były w stanie się dotykać.
No właśnie, tak min się kończy podcinanie lotek papugom
a masa ludzi preferuje takie pseudozabiegi
Proszę byś po wizycie u weta napisał parę słów w temacie
co wet zalecił, co zrobił......
Jeśli masz dobrego, wartego polecenia wet w Wodzisławiu Śl, to proszę byś podał namiary zakładając nowy temat tu http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=164 czym przysłużysz się innym potrzebującym.
No właśnie, tak min się kończy podcinanie lotek papugom


Proszę byś po wizycie u weta napisał parę słów w temacie

Jeśli masz dobrego, wartego polecenia wet w Wodzisławiu Śl, to proszę byś podał namiary zakładając nowy temat tu http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=164 czym przysłużysz się innym potrzebującym.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 16:40
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic konkretnego
- Lokalizacja: Strzybnik
- Kontakt:
W końcu znalazłem czas na wizytę u weta, tydzień temu byłem, przyciął ładnie pazury i póki co jest ok. Mam czekać i obserwować czy będą teraz prawidłowo rosnąć, niestety jest z pazurów prawdopodobnie nie odrośnie, ale póki co wszytko się normuje :D
Pick it, Pack it
Fire it up, come along
And take a hit from the bong
Fire it up, come along
And take a hit from the bong
- sqrczybyk
- Posty: 403
- Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
- Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
- Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
- Kontakt:
Według mnie... to normalny przykład dzioba u aleksandretty
rozwarstwienie,to raczej łuszczenie i jest O.K.
podawaj gałązki niech sobie skubie... na czymś muszą ścierać te dzioby

rozwarstwienie,to raczej łuszczenie i jest O.K.
podawaj gałązki niech sobie skubie... na czymś muszą ścierać te dzioby

-
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz cze 23, 2013 12:22
- Ptaki które hoduję: aleksandretta sliwogłowa
- Lokalizacja: bdg
witam wszystkich :)
...zakupilem pare dni temu alekse śliwoglową i chcialem zebyście zobaczyli fotkę z jej pazurami... ktorych pare sztuk brakuje.... czy one odrosną czy nie ? miałem wcześniej falistą i miała wszystkie pazury
w załacznikach 2 fotki ... pozdrawiam
...zakupilem pare dni temu alekse śliwoglową i chcialem zebyście zobaczyli fotkę z jej pazurami... ktorych pare sztuk brakuje.... czy one odrosną czy nie ? miałem wcześniej falistą i miała wszystkie pazury
w załacznikach 2 fotki ... pozdrawiam
- sqrczybyk
- Posty: 403
- Rejestracja: wt mar 08, 2011 10:30
- Ptaki które hoduję: Żako Kongijskie, Kakadu żółtolica
- Lokalizacja: Koziegłowy/Poznań
- Kontakt:
gawelbdg pisze:czy one odrosną czy nie ? miałem wcześniej falistą i miała wszystkie pazury
nigdy już nie odrosną... miałeś falistą,ale aleksa nie żywi się prosem-mieszanką dla falek.
Poczytaj na forum jest obszerny dział o żywieniu aleksandrett.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości