Mutacje świergotki seledynowej i ich dziedziczenie
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
Od ponad roku krąże po internecie i dostępnej prasie i staram się zrozumieć dokładnie jakie są mutacje barwne świergotek i sposób ich dziedziczenia.
Mało jest jasno opisanych informacji na ten temat. Może w tym temacie troszkę byśmy wyjaśnili?
Zachęcam specjalistów do podzielenia się chociaż podstawowymi uwagai. Za co z góry dziękuje!
Prowadzę obserwację na swoich ptakach i po mału coś zaczyna mi się naświetlać ale czy nie jestem w błędzie?
Pierwsza analiza to para świergotek o ubarwieniu zwykłym gdzie oboje rodzice są szpaltami na orange.
Mamy więc taki schemat:
1,0 normalny/mutacja x 0,1 normalny/mutacja
ich potomstwo powinno być:
25% mutacja
50% normalny/mutacja
25% normalny
No i powiem szczerze że faktycznie tak jest! Otrzymuje od tej pary część młodzieży naturalnej, część młodzieży naturalnej szczepionej na orange a część młodzieży w pełnej mutacji.
Schemat jest więc spełniony, ale nie w tym rzecz. Skąd mamy wiedzieć jakie ubarwienie będą miały młode?
Czy nie powinno być tak iż:
od rodziców 1,0 normalny/orange x 0,1 normalna/orange
otrzymamy:
25% orange
50% normalny/orange
25% normalny
Niestety ja nie zaobserwowałem takowej zasady, ponieważ od przykładowej pary uzyskiwałem ubarwienia: naturalne, opal-orange, opal-niebieski, orange samice i samce.
Skąd chociażby ptaki o ubarwieniu niebieskim?
I pytanie kolejne skoro niebieski mutant to czy może być szpaltem na orange po rodzicach?
Jakiego najlepiej dobrać dla niego partnera? Oczywiście chodzi o jakiej mutacji? A może naturalny?
Mało jest jasno opisanych informacji na ten temat. Może w tym temacie troszkę byśmy wyjaśnili?
Zachęcam specjalistów do podzielenia się chociaż podstawowymi uwagai. Za co z góry dziękuje!
Prowadzę obserwację na swoich ptakach i po mału coś zaczyna mi się naświetlać ale czy nie jestem w błędzie?
Pierwsza analiza to para świergotek o ubarwieniu zwykłym gdzie oboje rodzice są szpaltami na orange.
Mamy więc taki schemat:
1,0 normalny/mutacja x 0,1 normalny/mutacja
ich potomstwo powinno być:
25% mutacja
50% normalny/mutacja
25% normalny
No i powiem szczerze że faktycznie tak jest! Otrzymuje od tej pary część młodzieży naturalnej, część młodzieży naturalnej szczepionej na orange a część młodzieży w pełnej mutacji.
Schemat jest więc spełniony, ale nie w tym rzecz. Skąd mamy wiedzieć jakie ubarwienie będą miały młode?
Czy nie powinno być tak iż:
od rodziców 1,0 normalny/orange x 0,1 normalna/orange
otrzymamy:
25% orange
50% normalny/orange
25% normalny
Niestety ja nie zaobserwowałem takowej zasady, ponieważ od przykładowej pary uzyskiwałem ubarwienia: naturalne, opal-orange, opal-niebieski, orange samice i samce.
Skąd chociażby ptaki o ubarwieniu niebieskim?
I pytanie kolejne skoro niebieski mutant to czy może być szpaltem na orange po rodzicach?
Jakiego najlepiej dobrać dla niego partnera? Oczywiście chodzi o jakiej mutacji? A może naturalny?
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
Hodowca zapewniał mnie że ta para to na 100% 1,0 zwykły/orange o 0,1 zwykły/orange ale widocznie tak nie było i wprowadził mnie w błąd.
A idąc dalej łączymy dwa mutanty, czyli:
1,0 mutacja x 0,1 mutacja
potomstwo powinno być 100 % mutantami tak?
Jakich mutacji można spodziewać się po takim połączeniu?
1,0 Orange x 0,1 pastel-orange
A idąc dalej łączymy dwa mutanty, czyli:
1,0 mutacja x 0,1 mutacja
potomstwo powinno być 100 % mutantami tak?
Jakich mutacji można spodziewać się po takim połączeniu?
1,0 Orange x 0,1 pastel-orange
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
JC pisze:Jak bym wiedział co rozumiesz pod pojęciem "pastel", to może bym ci odpowiedziałNie mam zielonego pojecia co to za mutacja, ten pastel
Jesli to jakaś mutacja recesywna, to bedziesz miał po połowie oranzowych i dziko ubarwionych.
Też nie wiem co to ten pastel i skąd się wziął :) miał być cynamon. Przepraszam za pomyłke.
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
Gerard pisze:aklorek pisze:
Jakich mutacji można spodziewać się po takim połączeniu?
1,0 Orange x 0,1 pastel-orange
Jak rozmiem to piszecie o tym połączeniu(tyle że zamiast pastel jest cynamon).
Jak rozumiem samica jest cynamon orange( cynamon-orange) a nie cynamon/orange.
. Pozdrawiam
Tak mówiły o takiej parze:
1,0 Orange x 0,1 cynamon/orange
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
Gerard pisze:aklorek pisze:
Tak mówiły o takiej parze:
1,0 Orange x 0,1 cynamon/orange
W takim przypadku połowa młodych będzie orange a połowa to szpalty na orange. Wszystkie samce szczepione na cynamon. Pozdrawiam
Dziekuje oczywiscie za odpowiedz, ale mógłbym prosić o troszke szersze rozpisanie dlaczego?
Bo próbuje to wszystko ogarnąć ale jeszcze mam mętlik w głowie a nie chcem popełnić jakiś błędów.
Orange to mtacja recesywna więc aby była widoczna musi byc 2 geny orange, na każdym chromosomie po 1.
Jeżeli 1 z rodziców ma tylko 1 taki gen (jest szpaltem ) to będzie przekazywało na potomstwo i chromosom z genem i bez tego genu, więc młodego bez tego genu od tego rodzica, a z genem takim od drugiego mutacja nie bedzie widoczna czyli młode będzie szpaltem. Drugi z rodziców z widoczną mutacją przekazuje taki gen kazdemu młodemu, stąd po parze :mutacja recesywna + szpalt na nią =połowa zmutacją a połowa szpalty.
Cynamon to mutacja recesywna sprzężona z płcią stąd samiec musi mieć 2 geny a samiczka 1. Jeżeli matka ma tą mutację to przekazuje to synom , więc oni będą mieli po 1 genie i będą szpaltami.
Pozdrawiam
Jeżeli 1 z rodziców ma tylko 1 taki gen (jest szpaltem ) to będzie przekazywało na potomstwo i chromosom z genem i bez tego genu, więc młodego bez tego genu od tego rodzica, a z genem takim od drugiego mutacja nie bedzie widoczna czyli młode będzie szpaltem. Drugi z rodziców z widoczną mutacją przekazuje taki gen kazdemu młodemu, stąd po parze :mutacja recesywna + szpalt na nią =połowa zmutacją a połowa szpalty.
Cynamon to mutacja recesywna sprzężona z płcią stąd samiec musi mieć 2 geny a samiczka 1. Jeżeli matka ma tą mutację to przekazuje to synom , więc oni będą mieli po 1 genie i będą szpaltami.
Pozdrawiam
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
Gerard pisze:Orange to mtacja recesywna więc aby była widoczna musi byc 2 geny orange, na każdym chromosomie po 1.
Jeżeli 1 z rodziców ma tylko 1 taki gen (jest szpaltem ) to będzie przekazywało na potomstwo i chromosom z genem i bez tego genu, więc młodego bez tego genu od tego rodzica, a z genem takim od drugiego mutacja nie bedzie widoczna czyli młode będzie szpaltem. Drugi z rodziców z widoczną mutacją przekazuje taki gen kazdemu młodemu, stąd po parze :mutacja recesywna + szpalt na nią =połowa zmutacją a połowa szpalty.
Cynamon to mutacja recesywna sprzężona z płcią stąd samiec musi mieć 2 geny a samiczka 1. Jeżeli matka ma tą mutację to przekazuje to synom , więc oni będą mieli po 1 genie i będą szpaltami.
Pozdrawiam
Dziekuje Bardzo!!! To mi bardzo dużo wyjaśnia! Super!
Mam jeszcze takie pytanko.
Mając samiczke mutacji opal-niebieski prawdopodobnie szpalt na Orange, czyli mutacja recesywna to aby uzyskać ciekawe potomstwo najlepiej ją łączyć z samcem mutantem czy zwykłym , szpaltem na daną mutację, np. Orange?
Chodzi mi o dwie sprawy:
- czy połączenie dwóch mutacji recesywnych nie bedzie miało wpływu na słaby organizm młodzieży?
- zastanawiam się jaka mutacja mogłaby dać ciekawe ubarwienia.
aklorek pisze:
Mam jeszcze takie pytanko.
Mając samiczke mutacji opal-niebieski prawdopodobnie szpalt na Orange, czyli mutacja recesywna to aby uzyskać ciekawe potomstwo najlepiej ją łączyć z samcem mutantem czy zwykłym , szpaltem na daną mutację, np. Orange?
Chodzi mi o dwie sprawy:
- czy połączenie dwóch mutacji recesywnych nie bedzie miało wpływu na słaby organizm młodzieży?
- zastanawiam się jaka mutacja mogłaby dać ciekawe ubarwienia.
Mutacje te ,można tu łączyć, 2 czy 3 te mutacje razem nie powdują osłabienia organizmu młodego.
Łączyć rodziców można i mutanty i szpalty na te mutacje, są zwolennicy stosowania szpaltów jako że w takich połączeniach ptaki są bardziej zróżnicowane genetycznie.
Odnośnie pytania :" jaka mutacja mogłaby dać ciekawe ubarwienia" to trudno odpowiedzieć bo co znaczy ciekawe ? dla każego co innego jest ciekawe. Pozdrawiam
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
Dziekuję jeszcze raz za wyjaśnienie tematu!
Ja właśnie słyszałem od hodowców że ptaki po szpaltach są mocniejsze genetycznie i fizycznie.
Widziałem kiedyś na wystawie dwukrotnie mutacje którą opisywał hodowca jako red-opal. Co to za mutacja tak dokładnie bo jakoś mało o tym informacji?
To Bardzo piękne ptaki były i takie chciałbym pozyskać ale nigdzie nie moge ich znaleźć.
Myślałem o tym aby połączyć samca tej własnie mutacji z samiczką opal-niebieski. Czy będzie to odpowiednie połączenie?
[img][img]http://s1.pokazywarka.pl/i/1439881/1556673/czerwonyopal.jpg[/img][/img]
Ja właśnie słyszałem od hodowców że ptaki po szpaltach są mocniejsze genetycznie i fizycznie.
Widziałem kiedyś na wystawie dwukrotnie mutacje którą opisywał hodowca jako red-opal. Co to za mutacja tak dokładnie bo jakoś mało o tym informacji?
To Bardzo piękne ptaki były i takie chciałbym pozyskać ale nigdzie nie moge ich znaleźć.
Myślałem o tym aby połączyć samca tej własnie mutacji z samiczką opal-niebieski. Czy będzie to odpowiednie połączenie?
[img][img]http://s1.pokazywarka.pl/i/1439881/1556673/czerwonyopal.jpg[/img][/img]
Red opal to po prostu opal.To nazwa "marketingowa", sugeruje że jest tu dużo czerwonego.
Mutacja opal jest bardzo zmienna i np. młode opale po tych samych rodzicach mogą wychodzić różne ,raz bardziej czerwone a raz mniej, tak że po tych red opalach niekoniecznie będa wychodzić same red opale. Pozdrawiam
Mutacja opal jest bardzo zmienna i np. młode opale po tych samych rodzicach mogą wychodzić różne ,raz bardziej czerwone a raz mniej, tak że po tych red opalach niekoniecznie będa wychodzić same red opale. Pozdrawiam
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pn lut 06, 2012 19:08
- Ptaki które hoduję: nimfy, świergotki, rozelle, górskie, księżniczki walli
- Lokalizacja: Świebodzin, Lubuskie
- Kontakt:
Gerard pisze:Red opal to po prostu opal.To nazwa "marketingowa", sugeruje że jest tu dużo czerwonego.
Mutacja opal jest bardzo zmienna i np. młode opale po tych samych rodzicach mogą wychodzić różne ,raz bardziej czerwone a raz mniej, tak że po tych red opalach niekoniecznie będa wychodzić same red opale. Pozdrawiam
To dlatego nie znalazłem za wiele na ten temat w prasie haha!
W takim razie poszukam samca opala do mojej samiczki niebieski-opal i zobaczymy co z tego kiedyś wyjdzie :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości