Mówienie u żako to cecha osobnicza. Nie należy mowy przypisywać wyłącznie do gatunku żako bo można się przejechać. Znam osoby, które mają po kilka żako i z grup 6 papug słowa powtarza jedna. U mnie powtarzają obie ale róznica jest ogromna. Starsza papuga powtarza pojedyncze słowa, naśladuje różne odgłosy, dużo gwiżdże. Natomiast młodsza do diabeł wcielony. Dziób jej się nie zamyka. Gada pięknie całymi zdaniami, bardzo wyraźnie, intonuje przy tym głosy domowników. Najwięcej mówi moim głosem bo ja się nią zajmuję, ale jak podłapie najchętniej brzydkie słowo od synów czy męża jest ono na tapecie przez kilka dni. Ostatnie zdanie ,które staram się jakoś wyperswadować papudze ,ale mi nie wychodzi

, to jak ktoś puka do drzwi papuga woła:
I jakiego ch...a znowu przyniosło. Tak wyglądają nerwy małżonka jak za często się młodzi kręcą do synów i bez przerwy ktoś puka do drzwi.Nie mam kamery a telefonem nie daje rady go nagrać,jak stawiam telefon za blisko to złazi i go obserwuje ale się nie odzywa. Jak postawię dalej to słaba jakość nagrania wychodzi. ale kiedyś nagram jego koncert, uszy więdną i brzuch boli od śmiechu.
Na moim przykładzie widać,że samica jako tako powtarza, samiec natomiast jest w tym mistrzem.