" Frania i Zenek (Rudosterki Zielonolice)"

[wojtek]

Zastanawiam się czy powinnam zabrać z budki skorupki po wyklutych maluchach, czy samica sama je w końcu wywali ?

Zabierz a jajka prześwietl i to za jednym zamachem.

[misia458]

Mały wierci piętek ma już 14 dni :))

[fotorobart]

jak Ci się za rok powiedzie, tak jak w obecnym, ponegocujemy

[misia458]

Dziś maluszki tak już wyglądają



Niestety Franka (tak myślę że to ona) powyrywała im trochę piórek, albo niektóre "obgryzła" teraz chyba się uspokoiła trochę...
Karmione są ładnie, rosną jak na drożdżach. Dwa najstarsze przechodzą już do drugiej budki (mają dwie budki zmontowane na jedną dwu-poziomową ). Ciekawa jestem kiedy zaczną z niej wyglądać ? No i kiedy w ogóle opuszczą budkę ?

[Adrian1]

Ale fajne maluszki... teraz planuje zakup rudosterek widziałem je miałem nawet kilka dni je w domu żeby zobaczyć jak z moimi aleksami na wolności będą się zachowywać i jest ok. Najpierw planiję kupić jednego osobnika a później do pary drugiego

[misia458]

Maluszki mają się świetnie Dwa najstarsze coraz więcej czasu spędzają poza budką, przyzwyczaiły się już do naszej obecności i nie wpadają w popłoch przy każdym naszym ruchu tak jak wcześniej. Choć są jeszcze dokarmiane to samodzielne jedzenie bardzo im się podoba i radzą sobie z tym coraz lepiej Czasami można też zauważyć kolejne dwa maluchy buszujące po klatce, ale te jeszcze się nas boją i wychodzą bardzo wcześnie rano albo jak nikogo nie ma w domu.

[misia458]

Maluszki bardzo domagają się wyjścia z klatki, zwłaszcza te starsze
Zastanawiam się kiedy mogłabym je wypuścić na latanie po mieszkaniu ? Dzisiaj jest 4 doba od ściągnięcia budki lęgowej, najstarszy maluszek dzisiaj kończy 2 miesiące, między najstarszym a najmłodszym jest 11 dni różnicy. Maluszki intensywnie ćwiczą skrzydełka, jednak nawet w klatce mają jeszcze problemy z lądowaniem, najmłodszy w ogóle jest jeszcze spokojny i nie buszuje tak po klatce jak jego rodzeństwo
Kiedy nadejdzie ten bezpieczny moment kiedy spokojnie będę mogła je wypuścić na latanie?

[fotorobart]

wg mnie jak najszybciej :)

[misia458]

Właśnie dzisiaj przy popołudniowej wymianie jedzenia, jeden maluch tak bardzo był spragniony latania że wyczekał moment i uciekł mi z klatki ale od razu miał problemy z lądowaniem i widać było że jeszcze nie zna rozmieszczenie mebli, dla jego bezpieczeństwa szybko powędrował do klatki.
Na wypuszczenie maluszków zdecyduję się dopiero w przyszłym tygodniu.

[misia458]

Maluszki mają się świetnie, wszystkie mieszkają jeszcze z nami
Poniżej link do filmiku jak potrafią drzeć się rudosterki, dodam tylko że to jest tylko mała próbka tego co potrafią. Oczywiście nie jest tak całymi dniami, czasami są tak cicho jakby ich nie było. Opinia iż rudosterki są cichymi papugami jest lekko przesadzona cichy jest jeden osobnik, para "rozmawia" już głośniej, a stadko... sami zobaczcie..
http://www.youtube.com/watch?v=ostecVLQHB8&feature=plcp

[sqrczybyk]

Nie jest tak źle Moje dwie jak pierdykną to miód z uszu wypływa

[Adrian1]

Nooo ja sie pod tym podpisuje hehe samiec spokojny po mnie hehe ale kna to jest masakra taki dzwiek ze sasiedzi sie zlatuja jak na podworku papugi sa hehe zeby zobaczyc co sie dzieje hehe

[misia458]

Dawno nie pisałam w temacie, a sporo zmian zaszło...
Maluszki mają swoje nowe domy. Zostawiliśmy w domu najmłodszego (samiczkę) i kupiłam drugą sztukę do pary. Tak więc mam teraz w mieszkaniu dwie pary Rudosterek
Lusi z Kubusiem dogadują się nieźle, choć czasem są sprzeczki i dziobanie po łapkach.
Dzisiaj pierwszy raz wszystkie papugi latały razem, bałam się tego bardzo ale trzeba było spróbować (bo wszystkie razem mogłyby latać dłużej, a nie tak na raty...) Od razu Zenek wystartował z dziobem do Kubusia i było kilka ostrzejszych starć, nawet kilka razy interweniowałam Później było już spokojniej, nawet Zenek czyścił piórka Kubusia
Wiem że "miłości" między nimi nie będzie... ale żeby chociaż wojen nie było...

[misia458]

Chyba przyszedł czas żeby odświeżyć temat
Więc obecna sytuacja u mnie wygląda tak: mam w domku jedną parkę (Frania, Zenek) paputki też poczuły nastrój wielkanocny i 10 kwietnia pojawiło się pierwsze jajeczko, od tamtego czasu nie zaglądam do budy żeby ich nie stresować.
Choć to temat o papugach i tak pochwalić się muszę bo inaczej się uduszę.. Krysiu nie krzycz Powiększyła nam się rodzina Nela ma już 8 tygodni i jest ślicznym, słodkim maltańczykiem.

[misia458]

Yyyy, chciałam coś napisać żeby ręce i nogi miało ale jakoś nie wiem od czego zacząć..

Po 22 dniach wysiadywania pojawił się pierwszy maluszek, 4 maja wykluł się drugi maluszek czekamy na kolejne
filmik: https://www.youtube.com/watch?v=OVTH8iIqFsc

[Figa]

Gratulacje i trzymam kciuki aby wszystkie się wykluły i wychowały

[misia458]

Maluszki rosną jak na drożdżach
Wczoraj wieczorem drugiemu założyłam już obrączkę, dzisiaj rano sprawdziłam czy obrączka małemu niespadła, a tutaj niespodzianka jest szósty maluszek Ciekawe czy ostanie jajo jest puste, prześwietlać go nie będę, poczekamy zobaczymy. Ale już teraz rodzice mają pełne dzioby roboty . Już zwiększyłam im porcję w miseczkach, i są dwa razy dziennie wymieniane,
trzeba to gromadę wykarmić.

[Figa]

Ojej jakie maluchy, oby tylko te najmniejsze dały radę dogonić rodzeństwo.

Już zwiększyłam im porcję w miseczkach, i są dwa razy dziennie wymieniane,
trzeba to gromadę wykarmić.

No a może i ze trzy razy będziesz musiał im zmieniać ? Jak to jest ? Jak rosną, to chyba trzeba coraz więcej tego jedzenia dostarczać, bo zapotrzebowanie chyba stale rośnie ? Napisz, bo ja w tej kwestii to nic nie wiem, a chętnie się dowiem :)

[malachinka87]

i jak maluchy? wszystkie przeżyły?

[misia458]

Maluszki już samodzielne Niestety z 6 odchowało się 5 młodych, najmłodszy był jakiś słaby i chory, nie rozwijał się tak jak pozostałe.. i chyba został "zadeptany" niestety
Najstarszy dzisiaj kończy 2 miesiące
Żarełko zmieniam 2 x dziennie, apetyty dopisują. Rozrabiaki straszne, mamy teraz wesoło