Szkodliwe dzikie rośliny - nie dawać ptakom!

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#61

Post autor: Krysia- » pn gru 20, 2010 18:48

kopi, Ty piszesz o działaniu na ludzi :!: a papugi mają zupełnie inny układ trawienny w przeciwieństwie do ssaków. I pamiętaj o tym, że ptaki mają o wiele szybszą przemianę materii niż ludzie. Dlatego też odrobina czegoś niezjadliwego człowiekowi nie zaszkodzi a ptak może paść.
Poza tym w zestawach ziołowych przeznaczonych dla ludzi , różnych pochodnych z sosny jest znacznie mniej . Zwykle są to mieszanki, w skład których wchodzą różne komponenty - jednych mniej, innych wiecej. Nawet ogólnie powszechny i uznawany za trujący piołun czy blekot również wchodzi w skład ludzkich mieszanek, ale to nie oznacza że można te rośliny podawać ptakom :idea:

Wybór - podawać czy nie podawać iglaki - należy do każdego z Was ....... zgodnie z tym co powyżej napisał : :-D
yotan pisze: ........każdy ma swój rozum........

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#62

Post autor: coco39 » pn lip 18, 2011 17:01

wojtek pisze:Tanacetum vulgare L.
wrotycz zwyczajny [wrotycz pospolity]


Jestem ciekaw co do wrotyczu. Wojtek umieścił go w roślinach trujących których nie należy podawać ptakom ale czy tak jest do końca to prawdą :?: Wiem ze wielu hodowców w kraju i za granica podaje wrotycz ptakom jako środek na odrobaczenie ale czy tylko :?: Ostatnio wróciłem do archiwalnych nr. Nowej Exoty (nr4/2009 z lipca-sierpnia).Czytałem konkretnie artykuł autorstwa P. Lubośa Pavlecha dotyczący szkarłatki żółtoskrzydłej w którym min. wspomina o podawaniu wrotyczu(konkretnie kwiatów) swoim szkarłatkom.
Czy zatem wrotycz mozna podawać czy nie co sądzicie :?:
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2025
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#63

Post autor: Al » pn lip 18, 2011 17:32

Jeżeli ptaki mają do niegod ostęp.to go skubią,choć nie za dużo,nie wiem jakto będzie gdy damy za dużo w wolierze, ja daję od czasu do czasu papugom, ale nie przepadaja za nim. Bardziej smakuje kurakom

Awatar użytkownika
coco39
Posty: 839
Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#64

Post autor: coco39 » pn lip 18, 2011 19:06

Ja też podaję go od kilku lat do wolier jak ptaki są po lęgach ale nie więcej jak 1 gałązka na ptaka.Prawda jest tak jak piszesz ze nie przepadają za nim ledwie co skubną.Jak wyschnie wywalam.
Pozdrawiam
ArekP
http://arek-papugi.eu/

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#65

Post autor: wojtek » pn lip 18, 2011 19:45

coco39 pisze:Jak wyschnie wywalam.

Możesz włożyć rozkruszony do budki lęgowej.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#66

Post autor: Krysia- » pt sie 26, 2011 08:28

Czeremcha zwyczajna - Padus avium Mill. - czeremcha pospolita
Drzewo dorastające do wys 15 m.
Kwiaty białe, oszałamiająco pachnące. Na brzegach korony delikatnie ząbkowane. Zebrane są w zwisający kwiatostan – grono o długości do 15 cm.
Owoce kuliste, błyszczące, czarne, słodkogorzkie pestkowce wielkości grochu. Średnica ok. 8 mm. Po rozgnieceniu lepkie.
Cechy fitochemiczne : Związki lotne wydzielane przez kwiaty zawierają dużo bakteriobójczych fitoncydów. Kora, liście i kwiaty roztarte w palcach wydzielają silny, nieprzyjemny zapach. Kora i pąki liściowe zawierają glikozydy cyjanogenne (prulaurazyna, prunazyna). Nasiona zawierają amigdalinę (ok. 1,5%), która łatwo ulega hydrolitycznemu rozkładowi, dając w efekcie silnie trujący cyjanowodór (kwas pruski)Mimo to, że dla ludzi owoce (bez pestek) bywają jadalne, to ze wzgledu na zawartość glikozydów cyjanogennych i kwasu pruskiego dla papug stanowi roślinę szkodliwą i wręcz trującą.
Info i zdjęcie ze str http://pl.wikipedia.org/wiki/Czeremcha_pospolita
Załączniki
zeremcha zwyczajna.jpg

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2025
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#67

Post autor: Al » pt sie 26, 2011 09:36

Z tego co wiem, czasami gałęzie używane są dla dużych papug, bo ptaki ich nie ruszają i nie ma potrzeby tak często wymieniać żerdzi. Ale patrząc na to z drugiej strony w ren sposób pozbawiamy papugi przyjemnosci niszczenia gałezi :mrgreen: i zabawy

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#68

Post autor: wojtek » pt sie 26, 2011 15:11

http://papugi.resnet.pl/artykuly/JDOtarnina.htm
a u tej pani co pisze? znowu koszałki opałki?
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

pysia34

#69

Post autor: pysia34 » pt sie 26, 2011 15:17

Z przykrością stwierdzam, że prawda leży pośrodku. Liście czeremchy są niejadalne, jak również kora czeremchy i pestki w owocach. Natomiast kwiaty jak i u czarnego bzu, oraz miąższ owoców są jadalne.
Pozostałych części roślin raczej nie polecam. Zresztą same owoce są cierpkie i wydaje mi się że nie ma po co ryzykować podawaniem, lepiej dać derenia jadalnego czy jarząbinę lub aronie aniżeli czeremchę.

Awatar użytkownika
zby60
Posty: 179
Rejestracja: ndz sie 16, 2009 14:34
Ptaki które hoduję: kiedyś hodowałem nimfy
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

#70

Post autor: zby60 » wt sie 30, 2011 08:23

To czy coś jest trujące czy nie zależy od dawki, na tym forum panuje jednak pogląd, że jeżeli coś może być szkodliwe to się tego nie podaje. Stosując tą zasadę nie należy podawać czeremchy papugom. Jeżeli chodzi o smak dojrzałych owoców czeremchy to owoce czeremchy amerykańskiej Padus serotina są słodkie. Jeżeli ktoś ich jeszcze nie próbował to polecam. Czeremcha amerykańska jest często sadzona w parkach i lasach i akurat teraz jej owoce dojrzewają.
A propos szkodliwości pestek wiśni, śliwy i czereśni to polecam informacje na temat odżywiania grubodziobów, które można znaleźć tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grubodzi%C3%B3b_zwyczajny

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#71

Post autor: Krysia- » wt sie 30, 2011 09:33

zby60 pisze: ... na tym forum panuje jednak pogląd, że jeżeli coś może być szkodliwe to się tego nie podaje. Stosując tą zasadę nie należy podawać czeremchy papugom.......

Zbyszku, z całym szacunkiem, ALE : lepiej jest dmuchać na zimne niż stracić ulubionego ptaka, a w najlepszym wypadku wydać masę kasy na jego leczenie, które nie wiadomo czym moze się zakończyć ..........
Po co się tak upierać w podawaniu problematycznych owoców czeremchy, skoro w obecnym czasie w zasięgu rąk jest masa innych, bezpieczniejszych dzikich owoców ? Głóg, dziki bez czarny ( tylko i wyłącznie dojrzały o czarnych owockach !!!!!! ), rokitnik, dereń jadalny, dzika róża, żurawina, borówka leśna i amerykańska, borówka czarna i bagienna (tę ostatnią należy dobrze umyć bo często jest na niej pyłek trującego bagna zwyczajnego), jarząb brekinia, zwykła jarzębina, morwa, jeżyna, maliny, aronia, że nie wspomnę już o jabłkach i gruszkach .......
Ostatnio zmieniony wt sie 30, 2011 16:19 przez Krysia-, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
zby60
Posty: 179
Rejestracja: ndz sie 16, 2009 14:34
Ptaki które hoduję: kiedyś hodowałem nimfy
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

#72

Post autor: zby60 » wt sie 30, 2011 13:01

Zgadzam się całkowicie. Dlatego też, proponuję żeby z listy owoców dziko rosnących wykreślić dziki bez czarny, którego niedojrzałe owoce są trujące dla ptaków oraz tarninę, której pestki są trujące.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#73

Post autor: Krysia- » wt sie 30, 2011 15:39

Bez czarny zyskał dopisek.
A z tarniną to ,,zwracam honor do kieszeni " :oops: Masz rację, tarnina usunięta.
Chcę jedynie dodać, że głóg, rokitnik, dereń, to są pestkowce i przed podaniem pestki należy usunąć a same owoce włącznie z jarzębiną i żurawiną należy najpierw przemrozić gdyż wtedy stają się najsłodsze i chętniej zjadane przez ptaki.
No ale nie miejsce tu na taką dyskusję :-D

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#74

Post autor: Krysia- » ndz kwie 14, 2013 05:49

Naparstnica purpurowa (Digitalis purpurea)

Naparstnica jest rośliną powszechnie uprawianą w ogrodach naszej strefy klimatycznej. Występuje w wielu odmianach różniących się między sobą rozmiarem i barwą kwiatów. Wszystkie odmiany są silnie toksyczne.
Liście zawierają liczne toksyczne glikozydy: digitoksynę, digitalinę i inne. Ich działanie kumuluje się w organizmie. Groźne zatrucia u ludzi może spowodować już 1-2 g wysuszonych liści. Objawiają się one bólami i zawrotami głowy, zaburzeniami widzenia, biegunką, wymiotami, skurczami naczyń wieńcowych, dusznością, sinicą. Naparstnica jest trująca również dla niemal wszystkich zwierząt.
Wysoka zawartość glikozydów steroidowych powoduje, że nawet nadgryzienie liścia naparstnicy może spowodować śmierć. Spożycie tej rośliny powoduje zaburzenia widzenia, konwulsje oraz zakłócenia rytmu serca.
Załączniki
Naparstnica.jpg
Zdjęcie i info ze str. http://pl.wikipedia.org/wiki/Naparstnica_purpurowa

gromog
Posty: 26
Rejestracja: sob wrz 01, 2012 21:30
Ptaki które hoduję: Rudosterki zielonolice
Lokalizacja: podlaskie
Kontakt:

#75

Post autor: gromog » czw maja 09, 2013 13:07

Czy Lilak Pospolity, a konkretnie kwiaty są szkodliwe dla papug?

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#76

Post autor: Krysia- » czw maja 09, 2013 13:18

Nie są szkodliwe, jak najbardziej możesz ptakom podawać zarówno kwiaty jak i pączki wczesną wiosną, czy robić żerdzie. Każdy kolor kwiatów jest bezpieczny.
Ważne jest by były wolne od spalin i innych zanieczyszczeń, rwane z dala od dróg.

procent
Posty: 52
Rejestracja: pn lip 15, 2013 12:45
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
Kontakt:

#77

Post autor: procent » pn wrz 09, 2013 13:19

Chcialbym zapytac o roslinke, ktora jest bardzo podobna do rumianku. Nazywa sie przymiotno białe:
Obrazek
Moja ulubiona palarnia kawy :)

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#78

Post autor: Krysia- » wt kwie 15, 2014 13:26

Na temat przymiotna białego nie znalazłam informacji. Jednak jest to roślina należąca do rodziny astrowatych a gatunki należące do tej rodziny w większości wykazują trujące właściwości.
Wobec powyższego, przymiotna białego NIE należy podawać papugom.
Glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus L.) -
Glistnik rośnie w miejscach ruderalnych (przydroża, przypłocia, rumowiska i wysypiska odpadów) oraz na obrzeżach lasów i w zaroślach, na siedliskach wilgotnych grądów oraz żyznych buczyn. Nierzadko także jako chwast w parkach, sadach i ogrodach.
Roślina trująca
Glistnik zawiera ok. 20 alkoloidów izochinolinowych obecnych głównie, choć nie tylko, w soku mlecznym . Wyróżnia się ich kilka grup – pochodne benzofenantrydyny (m.in. główny alkaloid chelidonina, także chelerytryna, chelitrydyna, sangwinaryna), pochodne protopiryny (protopina, alfa- i beta-allokryptopina), pochodne protoberberyny (berberyna, koptyzyna, stylopina), a także sparteinę reprezentującą alkaloidy chinolizydynowe. Poza tym w roślinie stwierdzono: kwasy organiczne (swoisty kwas chelidonowy, a także jabłkowy, cytrynowy, ferulowy – 0,02%, kawowy – 0,4%, kumarynowy – 0,06%, gentyzynowy) oraz pochodne kwasów fenolowych, saponiny, duże ilości soli wapniowych oraz enzymy proteolityczne, flawonoidy, aminy biogenne (m.in. histaminę, tyraminę), śladowe ilości olejku eterycznego, karoteny, witaminę C. . Roślina nieprzyjemnie pachnie i ma szczypiący, gorzki smak. Silny zapach może w przypadku osób wrażliwych być przyczyną kichania, kaszlu, a nawet wymiotów. Sok mleczny zawarty w roślinie odstrasza roślinożerców.
Toksyczne działanie mają alkaloidy izochinolinowe. Objawem zatrucia jest ból i pieczenie w jamie ustnej, ślinotok, ból brzucha i biegunka, czasem krwawa. W ostrych przypadkach zdarzają się zawroty, zaburzenia świadomości (do głębokiej śpiączki włącznie), spadek ciśnienia tętniczego, tachykardia. Najpoważniejsze objawy dotyczą zaburzeń funkcji układu krążenia, do zapaści włącznie. Zarejestrowano przypadki zatruć śmiertelnych (w przypadku dzieci). W przypadku spożycia glistnika należy jak najszybciej podać osłaniająco białko jaja kurzego lub chude mleko, a następnie wykonać płukanie żołądka. Sok glistnika może powodować także podrażnienie skóry (pieczenie, obrzęk, owrzodzenie) oraz spojówek (pieczenie, łzawienie).
Info i zdjęcie ze str. http://pl.wikipedia.org/wiki/Glistnik_j ... 2cze_ziele
Załączniki
Przełamana łodyga glistnika,.jpg
Glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus L.).JPG

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#79

Post autor: Krysia- » wt kwie 15, 2014 13:52

Wilczomlecz sosnka (Euphorbia cyparissias L.) gatunek rośliny należący do rodziny wilczomleczowatych
Rośnie pojedynczo lub w niewielkich płatach. Zawiera trujący sok mleczny we wszystkich organach.
Roślina trująca
Tak jak inne wilczomlecze zawiera trujące substancje w soku mlecznym. Jest trujący również w paszy dla bydła. Sok zawiera około 2,5% kauczuku, saponiny, kwas galusowy, jabłkowy, olejek eteryczny i olej. Przy doustnym spożyciu powoduje takie objawy zatrucia, jak: ból żołądka, krwawa biegunka, rozszerzenie źrenic, zawroty głowy, zaburzenia pracy serca, zapalenie nerek, a przy większych dawkach utrata przytomności i śmierć w ciągu 1-3 dni. Sok mleczny działa drażniąco na skórę, a szczególnie błony śluzowe; powoduje powstawanie pęcherzy, a w oku zapalenie spojówki i rogówki.
Info i zdjęcie ze str. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilczomlecz_sosnka
Załączniki
Wilczomlecz sosnka (Euphorbia cyparissias L.).jpg

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#80

Post autor: Krysia- » wt cze 23, 2015 12:40

Szelężnik większy (Rhinanthus serotinus) - Ta roślina występuje na terenie całego kraju. Spotkać ją można głównie na łąkach ale i na polach uprawnych jako chwast. Zawiera duże ilości aukubiny. Substancja ta ma właściwości antyseptyczne, ale w dużych stężeniach jest trująca dla ludzi i zwierząt.
Zdjęcie i info ze str http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzi ... index.html
Załączniki
Szelężnik większy.jpg

ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie papug.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości