Chora papuga, pomocy

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

beatmaster_b3
Posty: 1
Rejestracja: pn gru 20, 2010 15:31
Ptaki które hoduję: Papużki faliste
Lokalizacja: Żegocina

Chora papuga, pomocy

#1

Post autor: beatmaster_b3 » pn gru 20, 2010 15:39

Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na tym forum więc proszę o wyrozumiałość.

Mam kilka pytań, mianowicie: od paru dni jedna z moich papużek zaczęła wydobywać z siebie dziwne dźwięki przy wydechu - tak jak w temacie, przy wydechu słychać pisk, ogólnie widać po niej że jest chora ponieważ jest osowiała jest bardziej nastroszona tak jakby jej było zimno.. Czy to może być poważne? Co mogę zrobić w tym momencie? Mam dodatkową klatkę, czy powinienem chorą odizolować od reszty (oprócz chorej mam jeszcze 3). Jak jej mogę teraz pomóc?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2

Post autor: Krysia- » pn gru 20, 2010 18:57

beatmaster_b3, odizoluj papużkę od innych. Zapewnij jej spokój i przede wszystkim dodatkowe ogrzewanie, np zwykła żarówka wydzielająca ciepło a umiejscowiona tuż nad miejscem przebywania ptaka. Ewentualnie jeśli papużka nie siedzi na drążku a na dnie klatki, to wlej do butelek ciepłej wody i połóż przy papużce. Nie zapomnij o wodzie do picia i pożywieniu.
Piszesz, że od paru dni są takie objawy. Dlaczego jeszcze nie byłeś u weta ? Sprawa jest poważna bo to może być zapalenie płuc i bez lekarstw się nie obejdzie.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#3

Post autor: Krysia- » wt gru 28, 2010 20:07

beatmaster_b3, co z papużką ? Żyje jeszcze ? Byłeś u weta ?

Adam1996
Posty: 53
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 19:08
Ptaki które hoduję: samiec i samiczka- faliste
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

#4

Post autor: Adam1996 » ndz lut 13, 2011 15:37

miałem podobny problem, ale nawet po wizycie u weterynarza, nie dało się jej uratować.
:cry:, zmarła dziś . A w jakim czasie muszę kupić nową? PROSZĘ O POMOC!
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#5

Post autor: haaszek » ndz lut 13, 2011 16:39

A co stwierdził lekarz? Wszystko zależy od tego, co papużce było. Musisz obserwować tą, która pozostała, czy też nie jest chora.

Myślę sobie, że mógłbyś w miarę szybko kupić nową papużkę. Ponieważ i tak powinna przejść kwarantannę (ok. 2 tygodnie w osobnej klatce i w innym pomieszczeniu) to miałbyś wtedy też czas obserwować tą, która została.

Adam1996
Posty: 53
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 19:08
Ptaki które hoduję: samiec i samiczka- faliste
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

#6

Post autor: Adam1996 » ndz lut 13, 2011 17:07

Ta papuga, która została nie wygląda na to, że jest chora. A co do lekarza, nic konkretnego nie mówił, nie obejrzał jej dokładnie bo się spieszył, dał tylko lekarstwo, żebym je rozpuścił w wodzie. Mam jeszcze jeden problem, a dokładniej nie ma 2 klatek. Co zrobić? A czy może ta papuga zostać sama, czy koniecznie potrzebuje towarzystwa drugiej?
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#7

Post autor: haaszek » ndz lut 13, 2011 17:16

Tak, potrzebuje towarzystwa drugiej papużki.

Klatki nie musisz kupować, może ktoś pożyczy ci klatkę na te dwa tygodnie, nie musi być duża.

Adam1996
Posty: 53
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 19:08
Ptaki które hoduję: samiec i samiczka- faliste
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

#8

Post autor: Adam1996 » ndz lut 20, 2011 19:55

mam jeszcze jedno pytanie, czy mogłyby być dwa samce w jednej klatce? Żeby nie było problemu z jajem. proszę o szybką odpowiedź, bo jutro chce kupić papugę
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#9

Post autor: haaszek » ndz lut 20, 2011 20:21

Oczywiście, że mogą.

Adam1996
Posty: 53
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 19:08
Ptaki które hoduję: samiec i samiczka- faliste
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

#10

Post autor: Adam1996 » ndz lut 20, 2011 20:38

Bardzo dziękuje za pomoc, a oswajać razem z tą co już jest, czy je oddzielić na jakiś czas?
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#11

Post autor: GoldAngelo » ndz lut 20, 2011 23:02

Adam1996, jeśli na chwilę obecną Twoja papużka jest oswojona, to ja oswajałbym je razem. Nowa będzie naśladować tą starą i również się oswoi. W przypadku falistych raz miałem oswojone ptaszki. Był to samczyk z Polskiego odłowu (prawdopodobnie uciekł, wycieńczonego złapał kolega) i dokupiona do niego samiczka która to właśnie go naśladowała. Z tym, że ja nastawiam się bardziej na hodowlę i przyjemność z obserwowania ptaków w parze, a jeśli zaufają mi na tyle, żebym mógł je pogłaskać czy po prostu dać jedzenie z ręki, to po prostu się cieszę. Samczyka udało mi się nauczyć wchodzenia na palec na zawołania, wchodzenia po drabince. Po tygodniu jadł mi z ręki, po tygodniu również dokupiłem samiczkę(właściwie to udało mi się dokupić samiczkę, bo akurat do sklepu zoologicznego była ,,dostawa"). Wpuściłem je obie do nowej klatki (zawsze mam jedną w zapasie więc tutaj mi się udało) i po około 2 tygodniach samiczka albino jadła mi z ręki, po 3 miesiącach wchodziła na palec, mimo, że gdy ją przywiozłem panicznie bała się ręki.

Więc ostatecznie podsumowując-ja oswajałbym je razem.
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

Adam1996
Posty: 53
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 19:08
Ptaki które hoduję: samiec i samiczka- faliste
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

#12

Post autor: Adam1996 » pn lut 21, 2011 13:24

Ta moja papuga nie jest oswojona. co robić?
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#13

Post autor: GoldAngelo » pn lut 21, 2011 15:44

Adam1996, to zależy czego oczekujesz. Jeśli chcesz mieć oswojoną papugę to coś za coś. Oswoisz je obie kosztem długości tego oswojenia ale papugi będą miały swoje towarzystwo, lub do czasu oswojenia trzymać ją całkiem odseparowaną od drugiej papugi (sam osobiście oswajałbym je obie). Jeśli chcesz żeby było ci łatwiej ptaka oswoić poczekaj trochę z zakupami-za niedługo zacznie się sezon lęgów, będzie w czym przebierać i będziesz miał naprawdę młodziki, które są do oswojenia łatwiejsze.
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

Adam1996
Posty: 53
Rejestracja: pn wrz 13, 2010 19:08
Ptaki które hoduję: samiec i samiczka- faliste
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

#14

Post autor: Adam1996 » pn lut 21, 2011 19:31

ja już kupiłem papużkę . Samiczka jest młoda co widać po woskówce, ma jasno brązową woskówkę. A mam jeszcze jedno pytanie odnośnie oswajania. Co robić na początku, ponieważ poprzednio mi nie wyszło oswajanie, bo nie wiedziałem co robić.
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam

tadek l.
Posty: 19
Rejestracja: pt sty 08, 2010 22:17
Ptaki które hoduję: papugi faliste nimfy aleksandretty obr.
Lokalizacja: mazowsze
Kontakt:

#15

Post autor: tadek l. » pt lut 25, 2011 21:09

Adam1996, poczekać aż się przyzwyczai do nowego otoczenia i przede wszystkim nic na siłę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla papużek falistych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości