Posiadam Aleksandrettę Obrożną o imieniu Nikara i oto jej zdjęcie:

Nie wyróżnia się specjalnie ale chciałem żebyście ją zobaczyli:)
Przejde do tematu.
Nikare posiadam ponad tydzień czasu a hodowca powiedział że ptaszek ma około 2 miesięcy. Nie wiem czy była karmiona ręcznie ale wiem że hodowca kocha te ptaki i posiada niewielką hodowlę domową, więc ptaszki od malego miały do czynienia z ludźmi.
Malutka nie jest jeszcze oswojona, gdy się do niej zbliżam na wyciagnięcie ręki to ucieka. Wypuściłem ją z klatki po 3 dniach ale nie ma problemu z tym żeby wracała do klatki, nie zawsze tylko gdy jest głodna ale mi to nie przeszkadza.
Spróbowałem oswoić ją (może i za szybko) dotykając ją podczas snu.
Gdy wieczorem czy w południe widzę że zasypia odczekuje troszę i zbliżam się do niej po czym głaskam ją po brzuszku lub grzbiecie. Trwa to około pół minuty, ponieważ gdy się budzi najpierw obserwuje kto to i co robi a potem odlatuje. I oczywiście nie daje do siebie ponownie podejść.
Czy uważacie że to może mieć pozytywny wpływ na oswojenie czy bardziej zniechęca ptaszka do nas? Podrawiam.