niemoge tu zagladac bo mnie szlak trafia ze takie okazy łapiecie
Słowami ciepłymi rozpoczynam dzień każdy, by nie pozwolić smutkom zasnuć nieba.Na przekór
codzienności i szarości życia, garść promieni słońca rzucam pod nogi...
Ania dała popalić wszystkim w niedzielę. Złowiła 5 dużych szczupaków, ja tylko 2 szt po 54 cm kolega tez 2 ,ale większe, a drugi kolega wrócił pusty jak bębenek.
No chyba muszę się wybrac w tamte okolice nas szczupaka w połowie maja.U mnie szczupak to taki maksymalnie do 90 cm(rzadkośc).Za to karpie łowi się rekordowe.Dziesięciokilówki są tu na porządku dziennym,a raczej nocnym.
Może ja odpowiem , jednak poza konkursem .
W Wojtka uśmiechu przeszkadzają uszy , jak by ich nie miał to śmiał by się na okrągło
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie. Pozdrawiam zawadzki112@poczta.onet.pl GG 7481455
lalalalalalalalalaaa mój mężulek już się skręca przez takie fotki i palą mu się podeszwy !!!!! hihihihi ładny zestawik a nie łaska tak na woblerka klenia bolenia ?
muszę się pochwalić mój mężulek notabene też Wojtuś złapał wczoraj komplecik na jeziorze 3 szczupaki na nowe woblery jakieś duże nie powiem bo jakaś nowość do testowania w tym największy 87cm 4700g więc już się było czym pochwalić to przez te palące podeszwy
Dziś cieniuteńko , jednym słowem bez ryby i Wojtek zjada na kolację grzyby. Podesłał mi zdjęcie chaty. Na wielkiej topoli są jeszcze liście to znak że zębaty jeszcze nie bierze.