We wtorek odebrałem młodziutkiego samczyka A.Chińskiej ręcznie karmionego od Miśka;) którego bardzo serdecznie pozdrawiam

Po przyjedzie do domu papużka się nikogo nie bała, ale dałem jej spokój w pierwszy dzień po 2 min zaczęła jeść później napiła się wody ;) Nie ucieka po klatce, nie odsuwa się nawet jak ktoś jest blisko. Co ciekawe, jak ktoś wychodzi z pokoju ( tak w 80% przypadków ) 1 raz skrzeczy nie za specjalnie głośno, a potem dalej zajmuje sie tym, co do tej pory robiła. Jest bardzo spokojna, jak na razie, ale w żdnym wypadku nie apatyczna spaceruje po gałęziach testuje dziobem pomalutku różne rzeczy.
Tak wyglą jej zachowanie w 2 i w 3 dniu pobytu u mnie




Jak nauczyć papużkę, że palec nie jest do jedzenia ?

Aha, z reki już jadła jabłuszko, orzeszki i babana - ale jej nie smakował :D