
Ogólnie nie był zbytnio przerażony to chyba dobrze jeśli nic się nie wydarzy to planuję wypuścić go za 3-4 dni bo już wie gdzie ma picie i jedzenie mam nadzieje że to nie za wcześnie . Jest bardzo żywiołowy . Teraz muszę wymyślić dla niego imię .Uwielbiam go obserwować (dobry z niego akrobata ). A jak wyglądały wasze pierwsze dni z nowym pierzastym przyjacielem
