Nietypowa woliera
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 10
- Rejestracja: pn sie 03, 2009 13:17
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Wielka
- Lokalizacja: Inowrocław
Nietypowa woliera
Cześć. Jestem szczęśliwym posiadaczem aleksandretty większej o imieniu BENON WALDEMAR, na codzień BENIU. Chce zbudować mu wolierę i do dyspozycji mam ( mi się wydaje ) dość fajną powierzchnię. Mianowicie, obok domu rośnie ORZECH, ponad stuletni, koronę ma mniej więcej jak dom, więc kawał gada. Chciałbym zbudowac wolierę dookoła pnia, wysokość około 2m, ściany po około 6m w kwadracie, może wiecej. Pytanie jednak, czy taka woliera będzie dobra dla ptaka. Benas lubi obgryzać gałęzie orzecha, a tam ich by miał pod dostatkiem, miejsce zacienione ( bo pod koroną drzewa ), cisza spokój, osłonięty od wiatru. Jak myślicie ?
-
- Posty: 10
- Rejestracja: pn sie 03, 2009 13:17
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Wielka
- Lokalizacja: Inowrocław
A co konkretnie jest trujące ? Owoc, czy sama kora/gałęzie tez ? Ja słyszałem, ze świeże orzechy mają dużo bodajże alkaloidów i to jest trujące dla ptaszka. Im orzech bardziej wysuszony, tym jest ich mniej. A mój Benas siedzi na gałęzi z takowego orzecha od 2 tygodni, skubie ją sobie namiętnie i nie narzeka.
- Figa
- Posty: 715
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
- Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
- Lokalizacja: śląskie
gałęzie orzecha, zielone orzechy i myślę, że liście także są trujące. Tak od razu po obgryzieniu gałązki, to jej nic nie będzie, ale jak będzie obgryzała częściej, to na pewno się to odbije na jej zdrowiu.Benon pisze:A co konkretnie jest trujące ?
-
- Posty: 10
- Rejestracja: pn sie 03, 2009 13:17
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Wielka
- Lokalizacja: Inowrocław
Ale jak zieloje orzechy ? Oczko woliery ma średnice, która nie pozwala na dostanie się orzecha do wew. Zalezy mi na tej wolierze, bo uważam, ze to fajne miejsce i mogę je zagospodarowac. Mam jeszcze w zanadrzu wiśnię i jabłoń, ale nie sa tak pokaźnej wielkości nak ten orzech, mają może po 50 lat, nie więcej.
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Orzechy włoskie - zwłaszcza te stare - mają fajną skłonność do "zrzucania" gałezi. Jesli spadnie jakis wiekszy konar moze połamac konstrukcję woliery i ptak wyleci...
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Benon, jeśli już musisz budować tę wolierę pod drzewem - radzę wybrać jednak jabłoń. Na 100 % jest bezpieczna - wszystkie jej części.
Tylko zastanawiam się po co wogóle w takim miejscu chcesz wolierę umiejscowić ?
Jak zabezpieczysz papugę w wolierze przed odchodami ptaków siadajacych na drzewie ?
Jak zabezpieczysz wolierę przed zniszczeniem w czasie silnych opadów, gradobicia, wichrowych nawałnic, spadających połamanych konarów, itd ? A co z dostępem słońca do papugi skoro drzewa mają wielkie, rozłożyste korony ?
Jak zabezpieczysz ptaka przed robactwem, które zyje i w koronie drzewa i pod korą, i spada lub się zwiesza na cienkich, pajęczych niteczkach ? Jak zabezpieczysz papugę przed wszędobylskimi muchami (a będa się zywić z misek ptaka) mrówkami, które będą wszędzie łazić, tabunem komarów, etc, etc........
Nawet jeśli zrobisz jakieś zadaszenie, to jak uchronisz papugę przed stresem i strachem, nie potrzebnym szamotaniem się po klatce, gdy za każdym spadnięciem owocu na dach będzie wielkie buuum ?
Zatem biorąc powyższe pod uwagę, rozważ jeszcze raz swój pomysł bo co prawda ładnie by taka wolierka wygladała, to jednak dla zdrowia papugi miejsce umiejscowienia jej przebywania, zupełnie nie trafione.
Tylko zastanawiam się po co wogóle w takim miejscu chcesz wolierę umiejscowić ?
Jak zabezpieczysz papugę w wolierze przed odchodami ptaków siadajacych na drzewie ?
Jak zabezpieczysz wolierę przed zniszczeniem w czasie silnych opadów, gradobicia, wichrowych nawałnic, spadających połamanych konarów, itd ? A co z dostępem słońca do papugi skoro drzewa mają wielkie, rozłożyste korony ?
Jak zabezpieczysz ptaka przed robactwem, które zyje i w koronie drzewa i pod korą, i spada lub się zwiesza na cienkich, pajęczych niteczkach ? Jak zabezpieczysz papugę przed wszędobylskimi muchami (a będa się zywić z misek ptaka) mrówkami, które będą wszędzie łazić, tabunem komarów, etc, etc........
Nawet jeśli zrobisz jakieś zadaszenie, to jak uchronisz papugę przed stresem i strachem, nie potrzebnym szamotaniem się po klatce, gdy za każdym spadnięciem owocu na dach będzie wielkie buuum ?
Zatem biorąc powyższe pod uwagę, rozważ jeszcze raz swój pomysł bo co prawda ładnie by taka wolierka wygladała, to jednak dla zdrowia papugi miejsce umiejscowienia jej przebywania, zupełnie nie trafione.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Oczywiście że owady są również i w pobliżu wolier w innych miejscach ale jest ich tam stosunkowo mniej. Pod każdym drzewem panuje swego rodzaju mikrośrodowisko sprzyjające życiu wielu małych stworzeń w przeciwieństwie do wolier w innych miejscach.
Ale zrobisz tak, jak bedziesz uważał. Ja tylko mówię o przeciwnościach jakie mogą się pojawiać.
Ale zrobisz tak, jak bedziesz uważał. Ja tylko mówię o przeciwnościach jakie mogą się pojawiać.
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Ja mam gołębie, czasami podchodzą do woliery
szczególnie w okresie karmienia.Tylko nie rozumiem zdania "ale jakoś specialnie się nie odzywają"
Woliera wokół drzewa fajnie wygląda, ale jest kłopot z zabezpieczeniem siatki w góry wokół pnia, nawet przez małą szczelinę może przedostać się drapieżnik.

Woliera wokół drzewa fajnie wygląda, ale jest kłopot z zabezpieczeniem siatki w góry wokół pnia, nawet przez małą szczelinę może przedostać się drapieżnik.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Benon pisze:Nie, że muszę, ale po prostu pod drzewem wydało mi się ciekawym pomysłem, gdyż roślin tam nie posadzę czyli przestrzeń niewykorzystana. ......... :)
Nieprawdą jest, że pod orzechem nic nie możesz posadzić

Poczytaj również tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Orzech_czarny - ten, to naprawdę jest trujący dla wszystkiego, dla roślin, zwierząt i ludzi.. Różnicę między orzechem włoskim a orzechem czarnym widzę jedynie w budowie kory na ich pniu.
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Czy ten konar zostanie wycięty ?W zasadzie wszystkie boczne konary które wychodziły by poza obręb siatki musiały by być wycięte.Mój brat tak miał i niestety tam dostał się drapieżnik i po ptokach.
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Benon pisze:Drapiezników jako tako nie ma, bo to obrzeza miasta, jedynie koty sąsiadów
Będzie potencjalna ofiara znajdzie się i drapieżnik na to nie będziesz miał wpływu.Co do woliery to moim zdaniem nie wycinając odgałęzień orzecha będzie wprost niemożliwe w bardzo dobrym stopniu zabezpieczenie woliery przed nieproszonymi "gośćmi"czyt. kuny itp.
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Benon, Nie ma znaczenia gdzie mieszkasz
wokół mnie same bloki a drapieżniki są. To że ich nie widać wcale nie znaczy ,że ich nie ma.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości