pomoc w sprawie mnichy
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 12
- Rejestracja: pn mar 23, 2009 20:22
- Ptaki które hoduję: mnicha, nimfa
- Lokalizacja: lublin
pomoc w sprawie mnichy
witam,
mam problem z moja mnichą. Od jakiegoś tygodnia stan jej piór jest fatalny.
Pare dni temu wyrwał sobie (bo to samiec) wszystkie pióra z brzucha i z grzbietu pomiedzy skrzydłami, zostal tylko puch. Teraz dodatkowo na skrzydłach piora zaczely mocno odstawać od reszty i wyglada jakby go ktoś rozczochrał. Jest bardzo żywiołowa papuga jak to mnichy i rozrabiaka, je normalnie i nic nie wskazuje aby cos bylo nie tak.
Mam nimfe jeszcze i z nia jest wszystko ok.
w czym problem bo pierwszy raz sie spotkałam z takim przypadkiem ze papuga sama sobie pióra wyrywa a nic nie wskazuje ze cos jest źle.
mam problem z moja mnichą. Od jakiegoś tygodnia stan jej piór jest fatalny.
Pare dni temu wyrwał sobie (bo to samiec) wszystkie pióra z brzucha i z grzbietu pomiedzy skrzydłami, zostal tylko puch. Teraz dodatkowo na skrzydłach piora zaczely mocno odstawać od reszty i wyglada jakby go ktoś rozczochrał. Jest bardzo żywiołowa papuga jak to mnichy i rozrabiaka, je normalnie i nic nie wskazuje aby cos bylo nie tak.
Mam nimfe jeszcze i z nia jest wszystko ok.
w czym problem bo pierwszy raz sie spotkałam z takim przypadkiem ze papuga sama sobie pióra wyrywa a nic nie wskazuje ze cos jest źle.
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Po pierwsze witaj na forum
, po drugie pisz w odpowiednich tematach
Skubiąca się papuga w tym przypadku samiec, może być to związane ze stresem lub przyczyną hormonalną aby to stwierdzić trzeba dłuższy czas przebywać i obserwować ptaka. Jeżeli są to hormony ( teraz nadchodzi okres lęgowy ptaków) to można to leczyć farmakologicznie ale tu do ustalenia diagnozy potrzebny jest dobry wet. Co do stresu to powinieneś się zorientować samemu co robiłeś i jak się wcześniej zachowywałeś w stosunku do papugi , może jej teraz czegoś brakuje i ptak oczekuje więcej poświęcenia i spędzania z nim więcej czasu na zabawach.


Skubiąca się papuga w tym przypadku samiec, może być to związane ze stresem lub przyczyną hormonalną aby to stwierdzić trzeba dłuższy czas przebywać i obserwować ptaka. Jeżeli są to hormony ( teraz nadchodzi okres lęgowy ptaków) to można to leczyć farmakologicznie ale tu do ustalenia diagnozy potrzebny jest dobry wet. Co do stresu to powinieneś się zorientować samemu co robiłeś i jak się wcześniej zachowywałeś w stosunku do papugi , może jej teraz czegoś brakuje i ptak oczekuje więcej poświęcenia i spędzania z nim więcej czasu na zabawach.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Angielskie zrodla o papugach podaja ze 80% papug ktore wyrywaja,obcinaja sobie piora jest zwiazane z niewlasciwa dieta,a 20% to te inne-pasozyty,choroby,nuda,stres,zle otoczenie ptaka,klatka,hormony,samotnosc...Utarlo sie przekonanie ze-skubue sie to z nudow,a prawda jest czesto gdzie indziej.Moje zako rowniez skubalo sie przez kilka miesiecy,bo dalem mu impuls-wyjechalem sluzbowo na miesiac i ptak mnie nie widzial.Po moim przyjezdzie znacznie mniej to robil,ale nie przestal calkowicie.Ale obecnie "wybilem" mu to z glowy zupelnie(ale to wiecej pisania).Przeanalizuj u siebie sytuacje dokladnie.powodzenia 

Pozdrawiam. Artur
goniak, spruboj spryskiwac papuge swieza woda,jezali mozesz to w miejsca ktore majbardziej ptak sobie uszkadza(papugi mokrych pior nie ruszaja).Uwarzaj na przeciagi,a woda musi byc lekko ciepla.To nie zaszkodzi,a moze pomoc.Mozesz juz sie rozgladac za zmiana pokarmu dla Twojego ptaka,nawet powinienes.Moim zdaniem Zeigler lub Harrison.Weterynarz zbada ptaka(specjalista konieczny),a zmiany musisz zrobic Ty.Szansa jest ze wyjdzie z tego,ale musisz mu sporo zmienic.
Pozdrawiam. Artur
-
- Posty: 12
- Rejestracja: pn mar 23, 2009 20:22
- Ptaki które hoduję: mnicha, nimfa
- Lokalizacja: lublin
chciałam oświadczyć że moj papug wyzdrowiał. DZIEKI wszystkim za szczere checi pomocy.
Okazało sie że to ze stresu zaczał gubic pióra, chodziło o brak lusterka ( jak sie mogł cieszyc jak kupiłam mu nowe
) i pokarm, który mu nie smakował. Po wprowadzeniu zmian w zywieniu bawi sie i rozrabia za dwie papugi 
Okazało sie że to ze stresu zaczał gubic pióra, chodziło o brak lusterka ( jak sie mogł cieszyc jak kupiłam mu nowe


- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Lusterko akurat to nie jest dobry pomysł dla papugi-widzi w nim siebie a myśli ,że to inna papuga.Radze dokupić mu towarzystwo a nie coraz więcej lusterek.Z czasem będzie coraz gorzej.
Poczytaj tu:
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... t=lusterko
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... t=lusterko
Poczytaj tu:
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... t=lusterko
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... t=lusterko
-
- Posty: 12
- Rejestracja: pn mar 23, 2009 20:22
- Ptaki które hoduję: mnicha, nimfa
- Lokalizacja: lublin
ok, wezme to pod uwage, dzieki :)
wiem ze lusterko to jak druga papuga ale on ma juz towarzystwo - nimfe. niestety nie jest to inna mnicha ale nie moge sobie pozwolic na 2 rozrabiaki o takiej mocy krzyku bo mieszkam w bloku :(
..po przeczytaniu tych wiadomosci z linku postaram sie zadzialac w temacie ale boje sie ze znowu moze byc źle :(.. ewentualnie czy tylko mniche moge mu dokupic?
bo moja nimfa sie go boi i maja przedzielona klatke z tego wzgledu a wiem ze takie gatunki raczej sie nie łączy z innymi a może jednak?? ..
wiem ze lusterko to jak druga papuga ale on ma juz towarzystwo - nimfe. niestety nie jest to inna mnicha ale nie moge sobie pozwolic na 2 rozrabiaki o takiej mocy krzyku bo mieszkam w bloku :(
..po przeczytaniu tych wiadomosci z linku postaram sie zadzialac w temacie ale boje sie ze znowu moze byc źle :(.. ewentualnie czy tylko mniche moge mu dokupic?
bo moja nimfa sie go boi i maja przedzielona klatke z tego wzgledu a wiem ze takie gatunki raczej sie nie łączy z innymi a może jednak?? ..
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Dokładnie tak .Tylko mniche bo nimfa to bardzo spokojna papuga i na towarzystwo napewno się nie nadaje dla takich "żywych" papug.Pomyśl co teraz musi przeżywać w jednej klatce z takim żywiołem.Haaszek dobrze radzi by oddać nimfe ale może możesz jej dokupić osobną klatke i jak mnicha będzie mieć towarzystwo to nimfa odpocznie.A może z czasem i nimfa doczeka się towarzystwa?? 

- haaszek
- Posty: 473
- Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste
- Lokalizacja: Jarosław
- Kontakt:
Ale jakoś nie wyobrażam sobie wypuszczania obu par papug razem czyli z matematycznego punktu widzenia oba gatunki będą mogły latać o połowę krócej, niż gdyby był tylko jeden gatunek w pomieszczeniu.
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Ja tylko podpowiedziałam różne rozwiązania,a decyzja należy do goniak.U mnie aleksa mieszkała w jednym pokoju z nimfami i ta latała po całym pokoju,placu zabaw i robiła fiku miku,a nimfy siedziały sobie na klatce i zajmowały się sobą.Oczywiście alka była wtedy paro miesięczna i doszła do nimf, kiedy adoptowałam drugą alekse przeszły do osobnego pokoju.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: pn mar 23, 2009 20:22
- Ptaki które hoduję: mnicha, nimfa
- Lokalizacja: lublin
moja nimfa to juz staruszka arystokratka i nie zaakceptuje drugiej nimfy bo juz próbowalam. ona uważa sie za człowieka
i traktuje inne papugi z pogarda
. Tez myślałam o osobnych klatkach ale w przedzielonej dobrze im sie zyje. nimfa nawet droczy sie z mnicha ze teraz to ta moze jej nagwizdać
. Raczej zastanowiłabym sie za oddaniem mnichy niż nimfy bo wprowadziło sie młode małzenstwo z malutkim dzieckiem koło mnie (mieszkam w nowym bloku) a wiadomo jak mnichy krzycza, wiec boje co to moze byc... 




-
- Posty: 12
- Rejestracja: pn mar 23, 2009 20:22
- Ptaki które hoduję: mnicha, nimfa
- Lokalizacja: lublin
tak a propo chciałam dodac ze Dizel już widział sie z panem vet, został zbadany i odrobaczony, wszystko ok, pokarm dobrałam tylko jeszcze skubania piór nie może sie oduczyć.. choć są postępy.
I tu ciekawostka: dzis dziobał mojego chlopaka za kazdym razem jak ten mnie całował. Poniewaz Dizla również caluje, zna ten dzwiek nawet umie nasladowac, on to uwaza za zdrade zapewne
czy to juz czas na parke?
Mam go od małego, recznie wykarmionego
I tu ciekawostka: dzis dziobał mojego chlopaka za kazdym razem jak ten mnie całował. Poniewaz Dizla również caluje, zna ten dzwiek nawet umie nasladowac, on to uwaza za zdrade zapewne

Mam go od małego, recznie wykarmionego
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
goniak w pierwszym poście WojtkaZ jest napisane ,że może być że hormony zaczeły działać i dlatego jego zachowanie się zmieniło .Skoro jest ręcznie karmiony i przebywa większość czasu w Twoim towarzystwie to możliwe że to Ciebie wybrał sobie za partnera
Jeżeli myślisz o dokupieniu mu partnerki to musisz się do tego przygotować bo to nie jest prosta sprawa z ptakami wykarmionymi ręcznie.Poczytaj troche o tym jak Diana się do tego przygotowywała w postach o senegalkach oraz o moich doświadczeniach z aleksami.Teraz dopiero czeka cię wyzwanie 


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości