Na wstępie chciałem podziękowac WojtkowiZ za pomoc w znalezieniu hodowli senegalek i jego imiennikowi Wojtkowi za prowadzenie tejże hodowli i sprzedaż takiego osobnika.
Jest to moja pierwsza papuga, ale zanim ją kupiłem poczytałem sporo na temat papug, jednak rzeczywistość w tym przypadku okazała się zupełnie inna niż w publikacjach i poczułem się jak wrzucony od razu na głęboką wodę. Zamiłowania kulinarne senegalek można znaleźć na forum, ale też prosiłbym o posty w tym temacie - łatwiej się będzie zorientować początującym hodowcom, jeśli całość będzie w jednym miejscu.
Co do oswajania, to zaraz po przyjściu do domu z nowym mieszkańcem wpuściłem go do klatki (uzupełniając wcześniej miseczki z jedzeniem i wodą). Zgodnie z instrukcjami znalezionymi na innych forach dałem mu dużo spokoju, z czego już po krótkiej drzemce nie był zadowolony. Usadowił się na najwyższej żerdzi przy zewnętrznym brzegu klatki i krzyczał dopóki na niego nie spojrzałem :) Nie pozostało mi nic innego jak rozpoczęcie zdobywania jego łask - za pomocą przekupstwa oczywiście :). Już po podejściu do klatki zauważyłem, że w ogóle nie jest zdeprymowany moją obecnością w pobliżu - bez wahania jadł orzeszka z ręki, a kiedy orzeszek się skończył, to zaczął gryźć moje palce


Kolejnym pytaniem odnośnie oswajania jest: kiedy mogę wypuścić go po raz pierwszy z klatki - chcę aby poczuł się w niej jak w domu i chciał wracać do niej nie tylko ze względu na jedzenie.
Klatkę umieściłem w rogu pokoju - otoczona jest z dwóch stron ścianą, z trzeciej tylko do połowy. Klatka stoi w nasłonecznionym miejscu, jednak nie bezpośrednio - półtora metra od niej znajduje się okno dachowe. Mogę dodać jeszcze, że pozwoliłem sobie na zakup stosunkowo dużego mieszkania dla mojego zwierzaka:
długość 72 cm
wysokość 146 cm (ze stojakiem, praktycznie jest ponad metr)
szerokość 56 cm
I papuga wydaje się nie korzystać z całej swojej dostępnej powierznchni - interesuje ją tylko najwyższa żerdź i miski zawieszone na podobnej wysokości. Tutaj niestety nie ustrzegłem się błędu - początkowo zawiesiłem je na samym dole i z tego powodu ich nie zauważał. Jak tylko przekonałem się, że zwierzaka nie denerwuje moja obecność zawiesiłem miski na wysokości najwyższej żerdzi.
Zgodnie z radami odnośnie oswajania nie dawałem mu żadnych zabawek, aby spokojnie zapoznał się z całą klatką. Kiedy można mu dać pierwsze zabawki?
Wcześniej wspominałem o jedzeniu, więc prosiłbym również o rady dotyczące żywienia senegalek w tym poście.
Podsumowując jestem bardzo zadowolony z nowego lokatora i czytając publikacje na temat oswajania spodziewałem się wielu miesięcy ciężkiej pracy zanim ptak zje mi coś z ręki, a tu taka miła niespodzianka, ale to już tylko i wyłącznie zasługa hodowcy.
ps
Może powinienem od tego zacząć, ale papugę nazwałem Pepe. Nazwa jeszcze nie jest pewna, na 100%, ale obowiązuje obecnie.