Ja moje papugi obserwowałem każdego dnia. Podczas ręcznego karmienia widziałem jak z dnia na dzień „małe, różowe coś” zmienia się w „coś łysego, pokrytego szorstką skórą” a dopiero potem w papugę. Przy okazji udało mi się zaobserwować rozwój młodych papug praktycznie od samego dnia wyklucia aż prawie po samodzielność. Wrażenia są niezapomniane i mam nadzieję, że w przypadku kolejnych lęgów też będą dawać tyle radości i satysfakcji.
Jak długo trzeba czekac na jajka?
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
Michallip
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
WojtekZ u Ciebie rozmnażanie aleksów można faktycznie nazwać rutyną, ale tylko w dobrym znaczeniu tego słowa
Miałem już wcześniej kilka lęgów różnych papug ale aleksy z racji młodego wieku (dorosłe pary mają około 3 lat) odbyły u mnie lęgi po raz pierwszy. Dla mnie, i myślę że dla marty8919 także, takie wydarzenie to naprawdę coś co nie zdarza się codziennie i faktycznie serce bije mocniej. Dzięki sporej pomocy wszystkich Forumowiczów udało mi się odchować 4 młode aleksy bez większych problemów, a na dodatek przez ręczne dokarmianie świetnie oswoić. Tak jak planowałem, młode po opuszczeniu budki są bardzo spokojne, nie boją się człowieka, bez obawy można je dotknąć, pogłaskać, wchodzą na rękę. Od kilku dni obserwuję, że już zaczynają same schodzić do karmnika i pobierać pokarm.
Ja moje papugi obserwowałem każdego dnia. Podczas ręcznego karmienia widziałem jak z dnia na dzień „małe, różowe coś” zmienia się w „coś łysego, pokrytego szorstką skórą” a dopiero potem w papugę. Przy okazji udało mi się zaobserwować rozwój młodych papug praktycznie od samego dnia wyklucia aż prawie po samodzielność. Wrażenia są niezapomniane i mam nadzieję, że w przypadku kolejnych lęgów też będą dawać tyle radości i satysfakcji.
Ja moje papugi obserwowałem każdego dnia. Podczas ręcznego karmienia widziałem jak z dnia na dzień „małe, różowe coś” zmienia się w „coś łysego, pokrytego szorstką skórą” a dopiero potem w papugę. Przy okazji udało mi się zaobserwować rozwój młodych papug praktycznie od samego dnia wyklucia aż prawie po samodzielność. Wrażenia są niezapomniane i mam nadzieję, że w przypadku kolejnych lęgów też będą dawać tyle radości i satysfakcji.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
marta8919
- Posty: 48
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
- Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Masz rację Michallip-to niezapomniane wrażenie czekać na pojawienie się pierwszych piskląt, a później obserwowanie ich wzrostu, przyzwyczajanie ich do obecności człowieka,czekanie na usamodzielnienie się młodych. I chociaż u mnie jeszcze nie ma młodych (jeśli sytuacja, która pojawiła się u Ciebie, się powtórzy, to młode u mnie powinny pojawić się jutro-po 25 dniach wysiadywania), to wiem, jak było u mnie z nimfami-pierwszy lęg to było ''coś''
Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak cierpliwie
czekać na pojawienie się pierszych młodych moich pupili-a mam nadzieję, że pojawią się już jutro
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Michallip
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Oto kolejne fotki już nie takich maluchów. Jedna jednak nie chciała pozować i poleciała na szafę


-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
Michallip
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Wczoraj zauważyłem, że samica złożyła pierwsze jajko. Wygląda na to, że moja para rozpoczęła drugie lęgi 
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
Michallip
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Szkot
aleksów to mam 5 sztuk (kazda w innym kolorze) druga para też miała jajka ale niestety wszystkie wyrzuciła z budki po kilkunastu dniach wysiadywania. Najwidoczniej coś im nie pasowało. Para się sparowała i bez przerwy się karmią, więc może i te powtórzą lęgi.
aleksów to mam 5 sztuk (kazda w innym kolorze) druga para też miała jajka ale niestety wszystkie wyrzuciła z budki po kilkunastu dniach wysiadywania. Najwidoczniej coś im nie pasowało. Para się sparowała i bez przerwy się karmią, więc może i te powtórzą lęgi.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
Michallip
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
A tak obecnie wyglądają mlode alki
Od kilku dni mieszkają w osobnej klatce.
Ładnie już jedzą (gotowane jajko, moczone ziaron, suche ziarno, warzywa)

Od kilku dni mieszkają w osobnej klatce.
Ładnie już jedzą (gotowane jajko, moczone ziaron, suche ziarno, warzywa)

-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
Michallip
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Witam
Młode aleksandretty powędrowały do nowych domów i z tego co wiem cieszą nowych opiekunów. U mnie została jeszcze jedna sztuka. Z racji tego, że jest sama jest rozpieszczana przez wszystkich domowników
Lęgi, które odbyła moja parka aleksów uważam za udane. Z 5 jajek dochowałem się 4 zdrowych i dorodnych aleksów.
Pozdrawiam wszystkich, którzy trzymali kciuki
Młode aleksandretty powędrowały do nowych domów i z tego co wiem cieszą nowych opiekunów. U mnie została jeszcze jedna sztuka. Z racji tego, że jest sama jest rozpieszczana przez wszystkich domowników
Lęgi, które odbyła moja parka aleksów uważam za udane. Z 5 jajek dochowałem się 4 zdrowych i dorodnych aleksów.
Pozdrawiam wszystkich, którzy trzymali kciuki
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
- Boguśka
- -#moderator

- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
To już chyba sobie zostawisz tego pupilka.Gdyby mój Ferdek był sam to kupiłabym dla niego takiego oswojonego kompana.Pomógł by mi oswoić tego mojego dzikusa,bo Leon to żyje przez większość dnia w swoim świecie i Ferdek nie ma z niego za wiele z towarzysza 
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości