Naturalne budki lęgowe.

[wojtek]

ze świerka otwór 80mm nieco mniejsza wenątrz drabinki w obu
Wszystkie pytania tylko na PW lub GG.

[Boguśka]

A moge zapytać tylko o ten drążek na drugim zdjęciu przy wejściu?Czy jest naturalny ?

[wojtek]

Naturalnie,że naturalny. Wtoczony z dębu bo senegalki mają mocne dzioby

[wojtek]

Wykonanie budki lęgowej ze zdrowego pnia jest zajęciem trudnym i czasochłonnym. Musimy zdobyć pień o odpowiedniej długości i grubości z drzewa dość twardego. Na zdjęciu są widoczne dwie budki, które wykonałem osobiście. Pierwsza z lewej jest wykonana ze zdrowego pnia brzozy bez sęków, druga ze spróchniałego w środku pnia świerku.
Zdrowy pień brzozy postawiłem pionowo i rozłupałem go przez środek. Do tej czynności potrzebne będą nam: siekiera, młot i kliny. Siekierą robię ,,ślad” przez środek uderzając w nią młotem. Powstaje nacięcie w które wbijam kliny stalowe, aż rozpołowi się. Gdy już mamy połówki musimy wybrać ze środka drewno. Do tej pracy używałem ręcznej, elektrycznej piły mechanicznej. Nacinałem wzdłuż co parę centymetrów, a następnie w dłutem usuwałem zbędne drewno. Po uzyskaniu odpowiedniej wielkości ścianki wygładzałem szlifierką tarczą z papierem ściernym (listkówką). Mając już odpowiednio przygotowane połówki posmarowałem klejem stolarskim brzegi. Następnie złożyłem je i bardzo mocno skrępowałem linką w paru miejscach. Na drugi dzień po wyschnięciu kleju dla pewności skręciłem jeszcze paskami blachy obie połówki. Teraz mogłem już śmiało zdjąć linę.
Lepszym rozwiązaniem jest wykonanie budki z lekko spróchniałego wewnątrz pnia. Do wykonania drugiej przedstawionej na zdjęciu budki użyłem świerka. Środek wybrałem i wygładziłem długim dłutem.
Na zdjęciu trzeci od lewej jest też kawał pnia jesionu przecięty wzdłuż piłą spalinową . Ten oflis posłużył mi do wykonania budek skrzynkowych z desek. Front takiej skrzynki lęgowej znajduje się wewnątrz woliery a cała budka na zewnątrz.
Zapraszam do dyskusji.

[wojtek]

Drzwiczki do kontroli gniazda, od wewnętrznej strony przybite są listewki z dębu. by nie było prześwitów

[wojtek]

Zdjęcie do góry nogami. Wewnątrz widoczna drabinka

[wojtek]

Z oflisu jesionu. Front skrzynki lęgowej. Pamiętać należy aby zrobić odpowiedniej średnicy otwór wejściowy.

[wojtek]

Średnica to 35cm od góry z dołu są szersze. Z długimi ogonami siedziały w nich rozelle i jakos nie poniszczyły.
Dobrze że przypomniałaś o żywicy, był z nią problem,ale wyciekała na zewnątrz. Pien był dosyc stary i odłupałem naciek.

[Grzegorz]

Ale piszesz o zewnętrznej średnicy?

[wojtek]

Podane wymiary wewnętrzne. Dla każdego ptaka należy wykonać zalecane wymiary otworów wejściowych i średnice budek.

[wojtek]

Jak kupisz sobie ary to zrobię Ci budkę o średnicy 50 cm z beczki dębowej.

[JC]

U mnie gniadują w pniu o średnicy nie większej niż 30 cm, a mają nieraz nawet 5 młodych. Samica ma oczywiście ogon skręcony jednostronnie

[JC]

Fotka pnia z młodymi.

[JC]

Samica ze skręconym ogonem, młode siedzące za nią też mają skręcone ogonki, ale różnostronnie

[coco39]

Jerzy a drabinki w środku nie masz?? Jak wysoka jest ta budka??

[JC]

Wysokość około 50 cm. Drabinek nie potrzeba, bo to jest naturalna dziupla a nie frezowana. W takich gniazdują w naturze.

[wojtek]

http://papousci.chovzvirat.com/diskuzni ... /tema-920/ tu znajdziecie zdjęcia jak czescy koledzy wykonali taki budki

[Patryk1]

wojtek, powiedz mi czy z osiki nadaje sie pień do budek.Tak myślałem żeby jedną zrobić rozella białolicom a drugą kozą.Ja mam te pniaki co dopiero ściete czy to trzeba czekać aż wyschną.Piłę spalinową mam tak że jutro sie biorę z przecinanie i nacinanie i wydłubywanie.

[wojtek]

50 cm to małe pieńki i możesz spróbować wydrążyć pień bez rozcinania. Postaw pieniek i czubem piły motorowej po środku zacznij drążyć pomału obchodząc do okoła. Tak z obu stron. Nie musisz czekać aż wyschną. Aby powiękrzyć wysokość budki dno i daszek daj na zewnątrz pnia.

czy zakładać nowy post

trzeba załozyć.

[Patryk1]

zacząłem robić budki .Pierwszą robie tak jak Wojtek rozciąłem pniaka na dwie połowy i nacinałem po długości paski tak gdzieś co 3 cm.Nawet to nie jest takie trudne . jedną połowę mam już z grubsza skończoną jutro jadę naoszczyć łańcuch i biorę sie do dzieła