Mam pytanie odnośnie dziwnego zachowania się młodego samca, którego mam od dwóch dni. Paput przyjechał do mnie z Gdańska (Poczta Polska) i dziwnie się zachowuje. Przechodzi z drążka na ścianę klatki, póżniej, nie puszczając łapami prętów klatki, przeciska między łapami głowę tak, że grzbietem szoruje po prętach klatki. Nie specjalnie wiem, o co w tym biega. Miałem kilka papug falistych, ale taki cyrkowych popisów jeszcze nie widziałem. Nie wiem, jaka może być przyczyna takiego zachowania.
Może macie jakieś własne spostrzeżenia na ten teamt? Czytałem na forum, że może być uczulony na pisaek anyżkowy (taki właśnie mam i susunąłem go z klatki), może to pasożyty (położyłem na dno czysty, biały papier). Rano sprawdzę, czy nie ma pasożytów.
I druga sprawa. Jeżeli siedzi na drążku to przeważnie na jednej nodze. Czy to normalne? Poprzednie paputy w ten spsób nie siedziały na drążkach. Czyżby to oznaka jakiejś choroby lub urazu?