Agresywna samiczka

Pytania i problemy związane z zachowaniem aleksandrett.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

Agresywna samiczka

#1

Post autor: jamargaretka » czw paź 21, 2010 10:33

Po 2,5 tygodnia po połączeniu papug - samica zaczęła być agresywna. tzn od poniedzialku zachwuje się mniej wiecej tak jak przy zimowych godach.

wczoraj nie chciała dopuscic samczyka do karmnika - mimo, że każde z nich ma swoje karmniki. Straszyła go dziobem. Dzis rano to samo. zeby mógł zjesc - samiczke trzeba bylo wypuscic z klatki. i jak tylko wyszla to od razu poleciala do zamknietej szafki z talerzami - a rok temu chyba chciala tam robic gniazdo. nie wiem jak ona to zrobila - ale dzis otworzyla sobie tą szafke - drzwiczki sie zamknely a ona siedziala w tej szafce. i jak moj maz jej otworzyl to wcale nie chciala wyjsc.

tak myslimy zeby dzis wstawic do klatki budke legową. czy to mozliwe ze to juz gody? on w zaden sposob sie do niej nie zaleca. a ona sie robi agesywna.

Parot
Posty: 4
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:16
Ptaki które hoduję: Papugi i drobna egzotyka.
Lokalizacja: Lwowek k. Poznania
Kontakt:

#2

Post autor: Parot » czw paź 21, 2010 11:10

jamargaretka,
Samica aleksandretty zawsze dominuje nad swym partnerem,jedynie nie podczas sezonu legowego.
Dlatego tez jest agresywna w stosunku do samca.

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#3

Post autor: jamargaretka » czw paź 21, 2010 11:26

czyli w takim razie nie ma się co martwić, że zrobi mu krzywdę?

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#4

Post autor: Boguśka » czw paź 21, 2010 13:12

Ale trzeba obserwować.Moja samica po włożeniu budy zrobiła się jeszcze gorsza bo chciała ,ale nie z tym facetem co miała i było jeszcze gorzej.Musisz uważnie obserwować jak włożysz budke.U mnie dochodziło do tego ,że w klatce biedak nie mógł nic zjeść choć miski miał każdy swoją i każdego miska była w innym miejscu a po wyjściu z klatki siedziała na bambusowych roletach i robiła dziury....darła się przy tym jakby ją to z piór obdzierał.Wkońcu oddałam ich do hodowcy bo żal było patrzeć ale wiem ,że dla papug było to najlepsze wyjście
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#5

Post autor: jamargaretka » czw paź 21, 2010 14:15

mam nadzieję, że u nas bedzie lepiej. oddanie samiczki nie wchodzi wogole w grę, a z kolei Mąż strasznie polubił nowego papuga. wiec ciezko byłoby się rozstać z którąkolwiek. a czy wszystkie samce są takie spokojne? czy tylko my trafilismy na taki okaz?

Parot
Posty: 4
Rejestracja: wt mar 16, 2010 11:16
Ptaki które hoduję: Papugi i drobna egzotyka.
Lokalizacja: Lwowek k. Poznania
Kontakt:

#6

Post autor: Parot » czw paź 21, 2010 15:20

jamargaretka
Tak zazwyczaj wszystkie samce sa takie spokojne i ustepuja samicom.

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#7

Post autor: jamargaretka » pt paź 22, 2010 10:27

coraz gorzej z tymi naszymi papugami. samca dokupilismy 3 pazdziernika. po tygodniu wsadzilismy ptaki do jednej klatki. i przez 1,5 tygodnia było ok. tzn nie było jakiejś przyjazni między nimi ale agresji tez nie. w poniedziałek nawet siedziały na jednej żerdce ale od środy samica zrobiła się bardzo agresywna. w klatce nie chce siedziec. hałasuje żeby wyjsc. nawet nie zdaze opuscic drzwiczek od klatki a ona juz na wolnosci. no i agresywna do samca.na początku tylko go straszyła dziobem. ale dziś rano podobno było tak zle ze piorka zaczęly leciec. mąż wychodził do pracy - nie wiedzial co robić - i samiczkę przesadził do drugiej klatki. ale to nie jest żadne rozwiązanie. CO ROBIC? Proszę doradzcie? czy jest szansa ze się dogadają?

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#8

Post autor: WOJTEKZ » pt paź 22, 2010 16:53

Samiec ma teraz utrudniony sposób poruszania, z powodu braku lotek jest wolniejszy i nie ma możliwości obrony ani ucieczki. Powinnaś trzymać je osobno do czasu jak samiec będzie w pełni sprawny. Dodaj też do mieszanki jejecznej trochę maku (pół jajka i mała łyżeczka maku) to też powinno trochę uspokoić samicę.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#9

Post autor: jamargaretka » pt paź 22, 2010 19:19

no własnie chciałam już je wpuścić do jednej klatki - bo w wekend jestem z nimi cały czas. ale może faktycznie lepiej poczekać. mam nadzieję, że ten mak trochę ją uspokoi - o ile wogole go zje. bo jak ma "nerwa" to wszystko wyrzuca z karmnika.

jamargaretka
Posty: 73
Rejestracja: pt sty 26, 2007 11:58
Ptaki które hoduję:

#10

Post autor: jamargaretka » pt paź 22, 2010 21:18

wypuscilismy samicę. polatała 30 minut i sama wrocila do duzej klatki w ktorej jest samiec. a nigdy sama nie wraca. jak na nią patrzylam to był spokoj - ledwie odwrocilam głowę to już poszła atakować samczyka. żal mi strasznie wyrzucać ją z jej domu ale przeniesiemy ja znów do mniejszej klatki. tylko czy jest szansa, że ona przekona się do niego? dziwne, że przez 1, 5 tygodnia było dobrze... i nagle z dnia na dzień agresja.

wesoly
Posty: 33
Rejestracja: czw sty 24, 2013 22:43
Ptaki które hoduję: Aleksandretty
Lokalizacja: Warszawa

#11

Post autor: wesoly » wt mar 18, 2014 19:15

Witam
Własnie dziś zauważyłem że samica jest bardzo agresywna wobec mojego samca.

Do tej pory nie sprawiali mi problemów.

Zauważyłem krew w klatce i postanowiłem się temu dobrze przyjrzeć, niestety okazało się że mój samczyk nie ma pazurka :(

Czy jest to oznaka że czas ich rozdzielić ?
Wcześniej samica nie atakowała innych aleks.
Nie mam jeszcze zawieszonej budki, ale już podaję im jajko i kiełki z nadzieją że nie długo zaczną tokować.

Samiczka 3-4letnia brak obraczki - info od sprzedającego
Samczyk w pod koniec tamtego roku wyszła mu obroża. nie można tez dobrze zweryfikować wieku brak obrączki tez info od sprzedającego.

Jeśli mam ich rozdzielić to którego odizolować mam ? Ew. sprzedać.
Czy dokupić im jeszcze 2 aleksy w podobnym wieku?
Tylko nie mam warunków do trzymania na chwilę obecną 4 ptaków dlatego zostawiłem sobie tylko te 2.

Proszę o opinię starszych i bardziej doświadczonych hodowców.

Awatar użytkownika
El.
Posty: 179
Rejestracja: wt lip 30, 2013 16:40
Ptaki które hoduję: Rozelle białolice, faliste, Świergotki Seledynowe, Nimfy, gołąbki diamentowe
Lokalizacja: Zielona Góra

#12

Post autor: El. » wt mar 18, 2014 19:23

wesoly pisze:Proszę o opinię starszych i bardziej doświadczonych hodowców.


a młodzi i mniej doświadczeni nie mają prawa głosu?
wesoly pisze:Jeśli mam ich rozdzielić to którego odizolować mam ? Ew. sprzedać.


z obu stron nie ma żadnej rożnicy, czy zostawisz samice, czy samca. Bardziej proponowałbym samice, sprzedaj, oddaj, wymień tą na której Ci mniej zależy, lub tą z brzydszym kolorem.
Objaw ataku, może być spowodowany tym, że samica jest starsza.
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

wesoly
Posty: 33
Rejestracja: czw sty 24, 2013 22:43
Ptaki które hoduję: Aleksandretty
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post autor: wesoly » wt mar 18, 2014 19:46

El. pisze:
wesoly pisze:Proszę o opinię starszych i bardziej doświadczonych hodowców.


a młodzi i mniej doświadczeni nie mają prawa głosu?


Nie to miałem na myśli, by nikogo nie urazić, chodziło mi o siebie.

El. pisze:z obu stron nie ma żadnej rożnicy, czy zostawisz samice, czy samca. Bardziej proponowałbym samice, sprzedaj, oddaj, wymień tą na której Ci mniej zależy, lub tą z brzydszym kolorem.
Objaw ataku, może być spowodowany tym, że samica jest starsza.


Własnie.. Samiec piekny lutino z czerwoną obrożą
Samiczka niebieski lacewing - dość popularne.

Z chęcią wymieniłbym na samiczkę lacewinga niebieskiego badź na alekse białą

adikol516
Posty: 63
Rejestracja: pn lis 09, 2009 17:08
Ptaki które hoduję: Aleksandretty, Rozelle, Nierozłączki, Świergotki, Katarzynki, Łąkówki, Mnichy
Lokalizacja: Rybnik-Kamień
Kontakt:

#14

Post autor: adikol516 » wt mar 18, 2014 23:03

Kolejnych Aleksów do stada nie dokupuj lepiej:)

Może samica chce iść na lęgi? Zawieś budkę:)

wesoly
Posty: 33
Rejestracja: czw sty 24, 2013 22:43
Ptaki które hoduję: Aleksandretty
Lokalizacja: Warszawa

#15

Post autor: wesoly » pt mar 21, 2014 11:16

To zawieszam budkę.

Po kilkudniowej nieobecności w domu, żona mówiła że się nic raczej nie działo.

ale i tak będę obserwował.

El. jeśli do tygodnia się nie zmieni obraz a ona będzie dalej wredna - sądzę że dobijemy targu na PW. ;]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowanie aleksandrett.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości