Aleksa Chińska oswajanie

[korfanty4]

Witam,

posiadam Chińska już około miesiąc. Staram się ją oswoić ale ciężko idzie. Wychodzi z klatki. jak się podłoży przedramię to wejdzie. ale na widok dłoni ucieka, nie da się dotknąć.Dziwne bo jabłko z ręki bierze, nasiona z dłoni je... Może ktoś coś doradzi?

[Figa]

Widocznie potrzebuje jeszcze więcej czasu, a może po prostu dotyku dłoni nie lubi i nigdy nie zaakceptuje.

[korfanty4]

Mam nadzieję że to ta pierwsza opcja :)

A oto moja aleksa:(jakieś sugestie: samiec? samica?)

https://zapodaj.net/6ba22c15e236d.jpg.html

https://zapodaj.net/44b0d2298012d.jpg.html

[Rozalka:)]

A ile ona ma? Jeśli jest młoda to ciężko jeszcze określić płeć, chyba że ktoś o tyle dobrze je zna, że już może stwierdzić (nie wiem czy to możliwe ale chyba tak)

[korfanty4]

Niestety dokładnej daty nie znam. Wiem że z 2019r jedynie więc młodziutka bardzo nie jest może stąd wynika trudność w oswojeniu... Nic trzeba cierpliwie czekać :)

[Saszku]

Różnie, to może być, mam Chińczyka jakieś 4 miesiące, nie boi się , potrafi się postawić, strasznie wrzeszczy Z reguły około 16.00 zaczyna łazić dumnie po żeraniu na klatce i wrzeszczeć. Jak widzi, że ktoś coś je, to się drze niemiłosiernie żeby zwrócić na siebie uwagę i macha skrzydłami. Winogron mu lepiej jeść z ręki niż trzymać w łapce więc zmusza do trzymania mu go, udając, że mu wypada... taki leniuch. Uwielbia opryski spryskiwaczem, nadstawia się z każdej strony. W szczególności chetny do kąpania gdy sam zaczyna włazić do miski z wodą ale dotknąć się nie da. Łapie dziobem lub odchodzi na bok, poprostu nie chce. Czasem uda się go po skrzydle u góry podrapać ale to raczej jak już się układa do snu i mu się nie chce wojować... taki typ...
Taki wariat
https://youtu.be/_K7IvIypdPY