Czy ptak mógł się ode mnie zarazić ?
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Czy ptak mógł się ode mnie zarazić ?
Witam,
około 2 tygodnie temu kupiłem dwie, 3-miesięczne nimfy. Ptaki są oswojone, były ręcznie karmione. Od 4 dni jeden z nich przestał się praktycznie ruszać,caly czas tyko siedzi i śpi, jest osowiały. W piątek jeszcze jadł, ale zwymiotował i natychmiast zabrałem go do veta. Zostało tam zrobione badanie odchodów (nic nie wykazało) mimo, że kupka była koloru zgniło zielonego, lekarz powiedział, że tak nie powinno być. Ptak dostał leki na wzmocnienie ( jakiś zastrzyk ) oraz dostałem zalecenie o stosowaniu 2 razy dziennie antybiotyku Enrobioflox. Klatke cały czas ogrzewam żarówką, żeby ciepło mu było, tak zalecił lekarz. Niestety przestał on jeść i pić, w piątek wieczorem może dziubnął kolbę ze 3 razy, ale potem przestał, wyraźnie nie ma apetytu. Dzisiaj rano ( sobota ) potrząsnął dziobkiem, i poleciała na boki jakaś ciecz ( znów wymioty ). Czy jest coś co da się jeszcze zrobić, czy zostaje tylko czekać, aż antybiotyk zacznie działać? Dodam, że jestem przeziębiony, czy ptak mógł się ode mnie zarazić?
Pozdrawiam
około 2 tygodnie temu kupiłem dwie, 3-miesięczne nimfy. Ptaki są oswojone, były ręcznie karmione. Od 4 dni jeden z nich przestał się praktycznie ruszać,caly czas tyko siedzi i śpi, jest osowiały. W piątek jeszcze jadł, ale zwymiotował i natychmiast zabrałem go do veta. Zostało tam zrobione badanie odchodów (nic nie wykazało) mimo, że kupka była koloru zgniło zielonego, lekarz powiedział, że tak nie powinno być. Ptak dostał leki na wzmocnienie ( jakiś zastrzyk ) oraz dostałem zalecenie o stosowaniu 2 razy dziennie antybiotyku Enrobioflox. Klatke cały czas ogrzewam żarówką, żeby ciepło mu było, tak zalecił lekarz. Niestety przestał on jeść i pić, w piątek wieczorem może dziubnął kolbę ze 3 razy, ale potem przestał, wyraźnie nie ma apetytu. Dzisiaj rano ( sobota ) potrząsnął dziobkiem, i poleciała na boki jakaś ciecz ( znów wymioty ). Czy jest coś co da się jeszcze zrobić, czy zostaje tylko czekać, aż antybiotyk zacznie działać? Dodam, że jestem przeziębiony, czy ptak mógł się ode mnie zarazić?
Pozdrawiam
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr lut 24, 2016 20:04
- Ptaki które hoduję: kanarki, papużki faliste, amadyny zebrowate
Witam...
raczej zbytnio ci nie pomogę ponieważ nie doświadczyłam nigdy chorób u moich ptaków... ale podejrzewam że twoja papużka musiała złapać jakieś choróbsko. Wątpię aby się od ciebie zaraziła... ale możesz też poczytać w internecie o chorobach papug...
Pozdrawiam ciebie i papużki...
raczej zbytnio ci nie pomogę ponieważ nie doświadczyłam nigdy chorób u moich ptaków... ale podejrzewam że twoja papużka musiała złapać jakieś choróbsko. Wątpię aby się od ciebie zaraziła... ale możesz też poczytać w internecie o chorobach papug...
Pozdrawiam ciebie i papużki...
- Al
- Posty: 2026
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
NIE ma takiej mozliwosci aby zarazil sie od ciebie, istnieje mozliwość ze ptak ma problemy w zwiazku z ręcznym karmieniem, nie wiesz czym go karmiono, czy nie spowodwało to jakis problemów z układem pokarmowym albo watrobą
Dostała silniejsze antybiotyki oraz syrop przeciwzapalny. Na szczęście wszystko dobrze się potoczyło i ptak wyzdrowiał. Weterynarz nie stwierdził, co było przyczyną tych objawów, zalecił także wizytę kontrolną stanu zdrowia ptaka za jakiś miesiąc. Niestety po podawaniu tych leków paput stał się nieufny, nie wiem czy uda mi się go oswoić ;/
-
- Posty: 55
- Rejestracja: śr lut 24, 2016 20:04
- Ptaki które hoduję: kanarki, papużki faliste, amadyny zebrowate
ciesze sie ze z papugą wszystko dobrze...szkoda tylko ze taka nieufna... no ale najwazniejsze ze wszystko dobrze... 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości