Pokarm, który im obecnie podaję to:
- mieszanka podstawowa - Deli Nature dla ptaków egzotycznych;
- mieszanki dla ptaków egzotycznych firmy Herbal Pets (Ptaki Egzotyczne I, II, III, mieszankę kwiatową) - czasami coś wyskubują;
- Orlux Patee Fruit - widzę, że to podjadają dosyć często;
- pokruszoną sepię i węgiel drzewny - raczej chyba im to nie pasuje;
- kłosy prosa senegalskiego - jedzą, "aż im się uszy trzęsą"

To wszystko mają dostępne cały czas, a poza tym próbuję uczyć je jedzenia kiełków, no i rózne zieleniny, ale z tym też jest słabo, bo jedyne co chciały jeść (jak jeszcze było na dworze)to gwiazdnica i mlecze, a teraz tego nie ma, a pozostałe zieleniny jakie im podaję raczej im nie podchodzą, bo tylko je podskubują lekko.
Temperatura i wilgotność w pomieszczeniu, w którym je trzymam to około 22-25 st. C i 22-30% wilgotności (jutro jadę po jakiś nawilżacz, żeby trochę ją podnieść).
A czy może być tak, że samiec po prostu zaczął budować gniazdo, bo ma na to ochotę, ale nie oznacza to wcale, że ptaki szykują się do lęgów? Bo po ich wzajemnym zachowaniu nie zauważyłem, żeby się sobą interesowały

Myślę, że to wszystko co mnie w chwili obecnej męczy
