Problem z przyklejaniem jajek u samicy rozelli białolicej
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr sty 09, 2008 22:11
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: lublin
- Kontakt:
Problem z przyklejaniem jajek u samicy rozelli białolicej
Witam. Mam problem z samicą rozelli białolicej, gdyż jak wychodzi z budki przyklejają jej się jajka. Ta sama sytuacja zdarzyła mi się w tamtum roku. Miała 5 jajek i wszystkie wytłukła z powodu pzyklejenia się. Gdy wychodzi z budki pzyklejone jajka tłuką się. Postanowiłem im zmienić budkę na wyższą i dzisiaj okazało się, że znowu stłukła jajko. Ta para jeszcze nie miała u mnie młodych, ma 3 lata. Mam wiele par rozelli i żadna z samic tak nie robi. Jaka może być tego przyczyna? Koło tej pary rozelli sąsiaduje druga para rozelli czy może to być przyczyną? Bardzo się kłócą między sobą ale ta druga para w tamtym roku miała pierwszy raz młode i odhowała jednego młodego i było wszystko wporządku. W tym pomieszczeniu zimują wszystkie moje papugi, może jest zbyt głośno? Pomieszczenie jest nieogrzewane i jest dużo wilgoci.
Jak sie cały czas kłócą to nie jest dobrze. Najlepiej byłoby jednak aby te kłócące nie sąsiadowały. Ja przedzielam rozelle innymi gatunkami np. nimfami, świergotkami. Jak sa ze soba od jesieni to się znają po sąsiedzku i tylko czasami rozelle ze swiergotkami coś tam się posprzeczaja przed legami , ale ciągłych kłótni nie ma.
Jak sie jajka przyklejaja to raczej są stłuczone w budce i wtedy są lepkie i mogą sie przyklejać, albo sam samica może wyrzucać. To wszystko moze być z nerwów.
Najlepiej więc żeby się nie stresowały bezposrednim sąsiedztwem.
Może też ta samica tak ma że wskakuje na jajka i tłucze , wtedy pomóc może inna budka ,taka pozioma , gdzie otwór wejsciowy jest z jednego boku ,a zagłębienie gdzie powinny być jaja w drugim.
Pozdrawiam
Jak sie jajka przyklejaja to raczej są stłuczone w budce i wtedy są lepkie i mogą sie przyklejać, albo sam samica może wyrzucać. To wszystko moze być z nerwów.
Najlepiej więc żeby się nie stresowały bezposrednim sąsiedztwem.
Może też ta samica tak ma że wskakuje na jajka i tłucze , wtedy pomóc może inna budka ,taka pozioma , gdzie otwór wejsciowy jest z jednego boku ,a zagłębienie gdzie powinny być jaja w drugim.
Pozdrawiam
-
- Posty: 18
- Rejestracja: śr wrz 20, 2006 21:17
- Ptaki które hoduję: Aleksandretty i nierozłączki
- Lokalizacja: Trzebinia
- Kontakt:
Zrób poziomą budkę a pod wejściem zamontuj pochyłą deskę po której ptaki będą wchodziły do środka. Zapobiegnie to tłuczeniu jajek. Rozelle przedziel innymi ptakami, ale jeśli masz inne pary rozell lęgowe, to umieść je niedaleko, bo jak wiadomo ptaki bedą się wzajemnie stymulowały do lęgów. Można też zrobić głęboką budke np. 80cm z drabinką w środku. Samica będzie się czuła bezpieczniej, napewno nie będzie skakać z takiej wysokości a i jajak raczej nie wywali, chodźby chciała... W budce wysyp torf, który będzie "wsysał" nadmiar "kleistych substancji".
Tak ja bym to wszystko zrobił
Życzę powodzenia!
Tak ja bym to wszystko zrobił

Życzę powodzenia!
Pozdrawiam i życze sukcesów w hodowli!
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr sty 09, 2008 22:11
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: lublin
- Kontakt:
Witam. Dziękuję za podpowiedzi. Narazie nic nie mogę zrobić, gdyż samica siedzi dalej na jajkach. Mam jeszcze jedno pytanie, chcę przenieść rozelle z pomieszczenia nieogrzewanego - to pomieszczenie znajduje się w domu do altanki znajdującej się na dworze i do woliery na dworze - czy nie jest za wcześnie. Zależy mi na tym, gdyż większa cześć papug szykuje się już na lęgi a tam gdzie są jest ich za dużo. Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość