Dziwna rana u papużki falistej
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Dziwna rana u papużki falistej
Dzień dobry,
Mamy 4-letnie dwie papużki faliste, samczyki.
Niestety jedna z nich choruje. Druga papużka jest w pełni zdrowa dodam.
Byliśmy u weterynarza z chorą, ale nie ma efektów. Nie wiem czy trafił po prostu z diagnozą. Były u niego wykonane badania morfologia, USG i wymazy. Wyszło, że żadna kość zwłaszcza skrzydła nie jest uszkodzona! Papuga nie lata już z ok. 5 miesięcy. Ma dziwną ranę pod skrzydłem jednym w pachwinie, która nie chce się zagoić… Jest jakby nieco nabrzmiała. Co jakiś czas stosujemy preparat w sprayu ze srebrem na rany, aby zapobiec infekcji. Ponadto dajemy często lek na wątrobę, na nerki i witaminy. Nie pomaga nic. Rana raz wygląda lepiej a później znów gorzej (tak jak dziś na zdjęciu). Weterynarz powiedział, że to może być jakiś problem „od środka”, na badaniu USG wyszło powieszenie wątroby, powiększone trochę serce oraz nabrzmiałe jąderka. Na morfologii wyszedł jakiś problem z nerkami. Pasożytów nie stwierdzono.
Często to jedno skrzydełko często lekko odstaje od korpusu i jakby drży.
Generalnie papuga ta ma siłę, je normalnie, chodzi po klatce, ostatnio nawet śpiewała, ALE NIE LATA normalnie. Czasem podfrunie kawałek jak się ją sprowokuje, np. z ręki na klatkę czy z łózka na podłogę (nisko).
Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim problemem?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i sugestie oraz porady.
Pozdrawiam serdecznie
Mamy 4-letnie dwie papużki faliste, samczyki.
Niestety jedna z nich choruje. Druga papużka jest w pełni zdrowa dodam.
Byliśmy u weterynarza z chorą, ale nie ma efektów. Nie wiem czy trafił po prostu z diagnozą. Były u niego wykonane badania morfologia, USG i wymazy. Wyszło, że żadna kość zwłaszcza skrzydła nie jest uszkodzona! Papuga nie lata już z ok. 5 miesięcy. Ma dziwną ranę pod skrzydłem jednym w pachwinie, która nie chce się zagoić… Jest jakby nieco nabrzmiała. Co jakiś czas stosujemy preparat w sprayu ze srebrem na rany, aby zapobiec infekcji. Ponadto dajemy często lek na wątrobę, na nerki i witaminy. Nie pomaga nic. Rana raz wygląda lepiej a później znów gorzej (tak jak dziś na zdjęciu). Weterynarz powiedział, że to może być jakiś problem „od środka”, na badaniu USG wyszło powieszenie wątroby, powiększone trochę serce oraz nabrzmiałe jąderka. Na morfologii wyszedł jakiś problem z nerkami. Pasożytów nie stwierdzono.
Często to jedno skrzydełko często lekko odstaje od korpusu i jakby drży.
Generalnie papuga ta ma siłę, je normalnie, chodzi po klatce, ostatnio nawet śpiewała, ALE NIE LATA normalnie. Czasem podfrunie kawałek jak się ją sprowokuje, np. z ręki na klatkę czy z łózka na podłogę (nisko).
Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim problemem?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i sugestie oraz porady.
Pozdrawiam serdecznie
Zapomniałem, wcześniej weterynarz przepisał antybiotyki, też zużyliśmy je. I też nie pomogły.
Kurnik13 pisze: ↑ndz wrz 14, 2025 16:56Dzień dobry,
Mamy 4-letnie dwie papużki faliste, samczyki.
Niestety jedna z nich choruje. Druga papużka jest w pełni zdrowa dodam.
Byliśmy u weterynarza z chorą, ale nie ma efektów. Nie wiem czy trafił po prostu z diagnozą. Były u niego wykonane badania morfologia, USG i wymazy. Wyszło, że żadna kość zwłaszcza skrzydła nie jest uszkodzona! Papuga nie lata już z ok. 5 miesięcy. Ma dziwną ranę pod skrzydłem jednym w pachwinie, która nie chce się zagoić… Jest jakby nieco nabrzmiała. Co jakiś czas stosujemy preparat w sprayu ze srebrem na rany, aby zapobiec infekcji. Ponadto dajemy często lek na wątrobę, na nerki i witaminy. Nie pomaga nic. Rana raz wygląda lepiej a później znów gorzej (tak jak dziś na zdjęciu). Weterynarz powiedział, że to może być jakiś problem „od środka”, na badaniu USG wyszło powieszenie wątroby, powiększone trochę serce oraz nabrzmiałe jąderka. Na morfologii wyszedł jakiś problem z nerkami. Pasożytów nie stwierdzono.
Często to jedno skrzydełko często lekko odstaje od korpusu i jakby drży.
Generalnie papuga ta ma siłę, je normalnie, chodzi po klatce, ostatnio nawet śpiewała, ALE NIE LATA normalnie. Czasem podfrunie kawałek jak się ją sprowokuje, np. z ręki na klatkę czy z łózka na podłogę (nisko).
Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim problemem?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i sugestie oraz porady.
Pozdrawiam serdecznie
Nie pasuje mi taka informacja, bo weterynarz by takie coś widział od razu. No i potrafi napedzic to skrzydlo kiedy juz musi.
Pytam, bo może ktos miał podobny problem z papugą i naprowadzi na problem.
Tutaj Pana/Pani teza mi nie pasuje i ją odrzuciłem po prostu. Proszę sie nie gniewać, doceniam staranie.
Niestety u mnie w okolicy nie ma specjalisty, który zna się na poważnie i byłby w stanie pomóc i postawił trafną diazgozę i leczył skutecznie.
Tutaj Pana/Pani teza mi nie pasuje i ją odrzuciłem po prostu. Proszę sie nie gniewać, doceniam staranie.
Niestety u mnie w okolicy nie ma specjalisty, który zna się na poważnie i byłby w stanie pomóc i postawił trafną diazgozę i leczył skutecznie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość