Lęgi

Bartek1980 · #21

Więc chyba nic z tego w tych jest troche, miejsca poczekam jeszcze pare dni.

#22

Jak są czerwone żyłki to znaczy że zarodek żyje. Wylegają się po 20-22 dniach wysiadywania, co przecietnie zdaża się od zniesienia pierwszego jajka po 23-24 dniach. Jednak nie jest to regóła, bo nigdy nie wiadomo kiedy samica zaczeła wysiadywanie. Ja miałem samiczkę rozelli białolicej u której młode lęgły się po blisko 40 dniach od złożenia pierwszego jajka. Zawsze wszystkie młode lęgły się tego samego dnia, a było ich często nawet 9 :!:

Bartek1980 · #23

żyłki są czerwone na żółtawym tle i widac ciemny zarys ale nie wiem czego,samica wysiaduje cały czas

#24

To zostaw je,coś powinno z nich być!

Bartek1980 · #25

Postaram sie wstawić zdjęcia tych jajek

WOJTEKZ · #26

Bartek1980, wiesz już jedno , jajka są już zalężone w 100%. Robienie zdjęć samych jajek jest już nie potrzebne, nie ma najmniejszego sensu stresować ptaków. Konsekwencją tego może być przestanie wysiadywania bądź zniszczenie jajek. Pozostaje Ci teraz cierpliwie czekać i nasłuchiwać popiskiwania młodych (jeżeli się wylęgną).

Bartek1980 · #27

Chyba racja,kiedy będe wiedział że już z nich nic nie będzie ? Samica jest w stanie odrzucić czy rozpoznac jajka z których nic sie nie wylęgnie ?

#28

Ona wie kiedy się mają wylęgnąć. Po tym czasie przestanie je ogrzewać i będzie się przygotowywać do następnego lęgu. Nawet jak będzie siedzieć w gnieździe, to nie na jajkach i one będą zimne. Wtedy mozna je wyrzucić.

#29

Bartek1980 pisze:Dzisiaj mija 27 dni od złożenia pierwszego jajka i 22 dni od ostatniego,czy nierozłączki zawsze klują się koło 23 dnia ? Prześwietlałem dzisiaj jajka i wydają mi się ok, widać czerwone żyłki

Moim zdaniem jeśli jest już tak długi czas wysiadywania jak piszesz to jajka powinny być całe ciemne.Takie czerwone nitki/żyłki to powinno widać po tygodniu wysiadywania a nie na końcu.Ja skłaniałbym się ku temu że jajka jasne są po prosty czyste.

Bartek1980 · #30

ona nie sa jasne ,widac cos ciemnego w wezszej czesci mniej wiecej do polowy jajka dalej ciemnozolte tło z tymi zylkami i komora powietrzna

#31

Jajka zapłodnione ale zarodek umarł. :cry:

Możesz jajka wywalić,a ptaki dopuść do następnego lęgu.

Bartek1980 · #32

Też mi sie tak wydaje niestety

Bartek1980 · #33

Wczoraj samica odstawiła jajka porozrzucała je po całej budce i wogole sie nimi nie zajmowła,wywaliłem je były zimne.Teraz chciałbym je przygotować na nowe lęgi poproszę o jakies porady

#34

Nierozłączki wyprowadzają kilka lęgów w sezonie, więc same przystąpią do "nowych lęgów".

#35

To rozrzucenie jajek świadczy o początku przygotowań do nowego gniazdowania. Ja zuważyłem, że wylegowość jaj u nierozłaczek [szczególnie czerwonoczelnych] wzrasta wraz z temperaturą w jakiej przebywają.

Bartek1980 · #36

Pojawiły się nowe jajka narazie 3 ale wyglada ze jeszcze z jedno dojdzie,papugi maja wszystko i mam nadzieje ze tym razem sie uda

misia458 · #37

Mam kilka pytan odnosinie nierozłączek.
Kupilam z duzej hodowli, pod koniec kwietnia skojazona parke z 2007r.
Udalo mi sie kupic ksiazeczke "zeszyt" na temat nierozlaczek autorstwa J. Korczak, ale z niej niewiele sie dowiedzialam...
Maja klatke o wym. 60x45x30, stoi na parapecie okna od polnocy (innych okien niemam), kupilam im tez budke pozioma o wym. 16x16x22, przymocowana na zewnatrz klatki.
Codziennie dostaja swieza wode i pokarm (marchewki nawet nie powachaja), codziennie rowniez przynosze im swieze galazki wiezby, podaje im rowniez witaminy "FERTI-VIT" do wody i raz w tygodniu kolbe.
Napiszcie prosze co powinnam zmienic (polepszyc) aby bylo im dobrze i aby przystapily do legow.
Zastanawia mnie w jaki sposob przystepuja do budowy gniazda? kiedy samiczka zbiera te patyczki ? czy od razu jak je "posieka" czy z dna klatki? jesli z dna to co jaki czas moge wyzucac pozostalosci ? Dno bardzo szybko przykryte jest gruba warstwa lisci, a moze one lisci nie lubia ??..
Papuzki lubia przebywac w budce, (podejzalam je i kopulowaly w niej), patyczkow jednak niema w niej zadnych, tylko luski z ziarenek :-(

Kilkanascie lat temu mialam parke falistych, i rozmnazaly sie z powodzeniem, jednak jak widze nierozlaczki to calkiem inna bajka...
A, i co to jest "sepia" i do czego sluzy?
Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam.

#38

Ta książeczka jest bardzo dobra, choćby z tego powodu, że widać, że autorka je naprawdę sama hodowała, co niestety jest rzadkością u autorów książek.
Co do lęgów - to musisz mieć parę, a nie 2 samce. Niestety u nierozłaczek praktycznie nie ma możliwości rozpoznania płci po wyglądzie. Pewność się uzyskuje dopiero wtedy gdy ptaki gniazdują. Jak ptak znosi jajka - to jest samicą, a jak te jajka są pełne to znaczy że drugi jest samcem.
Jak ptaki nie wnosza witek do budki, to znaczy:
1. są 2 samce
2. samica jest młoda
3. samica nie ma instynktu budowania gniazda - to rzadkość, ale takie też się zdarzają.
4. samica nie ma aktualnie ochoty na lęgi
5. samicy partner nie pasuje

misia458 · #39

Ksiazka sama w sobie jest ok., ale jest w niej ogolna charakterystyka wszystkich odmian nieroalaczek, a ja potrzebuje informacji na temat czerwonoczelnych. Chcialabym wiecej, i bardziej wyczerpujacych informacji na temat domowej hodowli tych ptakow.
Zanim je kupilam, hodowca zapewnial mnie ze w jego hodowli ptaki same dobieraja sie w pary.

#40

W Nowej Exocie nr 3-6 z 2006 roku. Cały rocznik mozna kupić za 40 zł łacznie z kosztami przesyłki.
Nierozłaczki dobierają sie same w pary, tylko czasami homoseksualne :lol:

PAPUGI FORUM

Lęgi

Witam.

Kto jest online