Strona 1 z 3
ptaki w potrzebie
: ndz sty 09, 2011 11:40
autor: pysia34
Wrzucam do przemyślenia kwestię próby wykupienia ptaków z rąk prywatnych : skubiącego się żako i ar. Kontakt na ary ararauny "spotkałem ogłoszenie z 20 letnimi arami które się skubią, dokładnie to samica skubie siebie i samca. Ptaki są podobno z odłowu z dokumentami Cena 4000zł"
Dane z ogłoszenia.
GRZEGORZ PASIKOWSKI
609993116 LUBLIN
żako :
http://allegro.pl/zako-kongijske-samiec ... 34561.html
ja jak zawsze jeśli chodzi o kasę coś wyskrobię

ale dom trzeba poszukać.
: ndz sty 09, 2011 11:49
autor: Pietrek
W tych kwestiach mam bardzo konkretne zdanie. Ptaszek człowieka drze pióra. Jest chory. Choroba głowy, to też choroba. Wystawianie choroby na aledrogo, to już lekka przesada. Gdzieś zanikają takie pojęcia jak etyka, przyzwoitość.
Miałem żako z odzysku, małego świrka. Umowa była klarowna- wezmę, i uczciwie zapłacę określona kwotę, ale za kilka miesięcy, jeżeli uda się opanować problem, jeśli nie- problem zostać może u mnie, ale ja go nie kupię, tylko przejmę.
Za żaczka zapłaciłem po ośmiu miesiącach i żył u nas jeszcze dwadzieścia lat.
: ndz sty 09, 2011 11:57
autor: glizda177
Rzadko zdarza się człowiek który nie chce zyskać nawet na mocno zmasakrowanym ptaku psychicznie .. Ja też wykupowałam skrzywione ptaki nawet z pomocą forumowiczów (ostatnio klarcia).Takie ptaszki potrzebują bardziej pomocy niż taki wychuchany ptaszek od hodowcy ,ale też dużo więcej opieki .Ja jak planuje zakup ptaków szukam przede wszystkim tych które potrzebują mnie a nie tylko ja ich..Ogłoszenie o żako i arach zdecydowanie prosi się o reakcje :(
: ndz sty 09, 2011 11:57
autor: pysia34
Piotrze etyka i przyzwoitość została jeszcze u niektórych.... jestem zdania, ze lepiej próbować coś zmienić i znaleźć dobry dom niż pozwolić dalej bytować w takich warunkach. Sporo z moich ptaków to takie "tanie znajdy" na leczenie których poszły pieniądze przeważające ich realną wartość, lub wartość zdrowego młodego ptaka danego gatunku. Mi satysfakcję sprawia darowanie lepszego życia ptakom po przejściach niż kupienie dorodnego wykarmionego pisklaka od polecanego hodowcy.
: ndz sty 09, 2011 11:58
autor: wojtek
Pietrek pisze:Umowa była klarowna- wezmę, i uczciwie zapłacę określona kwotę, ale za kilka miesięcy, jeżeli uda się opanować problem, jeśli nie- problem zostać może u mnie, ale ja go nie kupię, tylko przejmę.
To jest najlepsze rozwiazanie. Jeżeli sprzedającemu zależy na to by ptak poszedł w dobre rece.
: ndz sty 09, 2011 12:09
autor: Pietrek
glizda177, pysia34,
Kobiety!!! Macie dobre serca . Pamiętać należy jednak o tym, że wszyscy jesteśmy cząstkami budującymi całość, zaś wygląd całości zależy od tych cząstek. Chcąc budować coś dobrego, należy to robić w sposób przeanalizowany. Z tego powodu Mojżesz wodził swój lud za nos po pustyni czterdzieści lat- prawda???.
Ale do rzeczy. Wykup takiego ptaka daje takim osobom przyzwolenie na bezkarność w dalszym postępowaniu. Bezkarność, która obciąża później kogoś innego. Ja mówię prosto- daj mi to chore zwierzę. Rokowania są niepewne, ale są. To zależy od wielu czynników. Mam warunki i wiedzę, które mogę w tym przypadku wykorzystać. Jeśli się uda- dostaniesz swoje pieniądze, ale pamiętaj, że wiedza i doświadczenie też kosztuje. Ty tego nie masz. Zapłata bezpośrednia w takim przypadku da nam konsekwencje negatywne w odległym czasie, te zaś skutecznie zniwelują dobro, które chcemy uczynić. Myślę, że powiązanie takich spraw w całość da dużo lepszy efekt.
Dodam jeszcze, że moje zdanie jest uwarunkowane dwudziestoletnią pracą , która wiecznie obraca się wokół chorych zwierząt. Tych chorych psychicznie coraz częściej, niestety. To znak czasu. Pośpiech, życie w stresie, nieprzemyślane decyzje. Praca z opiekunem dotkniętego problemem zwierzęcia, to w gruncie rzeczy praca z człowiekiem, a nie ze zwierzęciem. Czasem się udaje:)
: ndz sty 09, 2011 12:20
autor: pysia34
Piotrze może po części masz rację, ale teraz i tutaj warto pomóc tym ptakom a nie dywagować nad Mojrzeszem...

Jemu już pomagać nie trzeba

Lidia oferuje 150zł na wykup ja też dorzucę ze 200 kto dalej, jeśli będzie zadeklarowana jakaś wstępna kwota wówczas można będzie porozmawiać o kupnie i zastanowić się kto moze ptaka przyjąć.
: ndz sty 09, 2011 12:23
autor: PawelHH
Ale przecież Pan grzegorz to hodowca, mieszka zresztą niedaleko mnie, widziałem jego hodowlę, ma wiele "dużych" papug, zreszta wszystkie papugi pokazane na niedawnej wystawie w Lublinie pochodziły od niego. Nie widze bardzo sensu wykupywania papug od hodowcy, dla którego będzie to zwykły zarobek, w imię ratowania ptaka bo to oczywiste że jego miejsce za chwilę zajmie następny.
: ndz sty 09, 2011 12:46
autor: pysia34
Pawle, jeśli go znasz to porozmawiaj z nim jak by się zapatrywał na oddanie takich ptaków w niehodowlane ręce, i za jaką w zasadzie kasę.
: ndz sty 09, 2011 12:53
autor: JC
Ja tylko nie rozumiem, dlaczego on nie rozdzieli tej pary, jeśli przyczyną całego zła jest samica

: ndz sty 09, 2011 13:07
autor: pysia34
też mnie to zastanawiało..... zresztą ptaki nie nadają się pewnie do hodowli skoro je sprzedaje

więc zwykły trzymacz byłby lepszm pewnie rozwiązaniem
no i kwestia rozdzielenia ptaków jeśli tak faktycznie jest moze jest koniecznością
: ndz sty 09, 2011 13:22
autor: GoldAngelo
Pysia, jeśli są z odłowu to myślę, że samiec nadawałby się do hodowli, po oddzieleniu od samicy. MisiekPapuga szuka co najmniej 5 letniego samca Ary, więc może się z nim skontaktować? Czekam na odpowiedź na PW

: ndz sty 09, 2011 14:03
autor: maciejqa
Pysiu ja ostatnio znalazłem ogłoszenie w zielonej górze o żako wyskubanym. Bardzo chciał bym je wykupić ale niestety właściciel chce koło 1000zl. Ja taką sumą dysponuję jedynie po okresie lęgowym gdy wysprzdaje nadwyżki hodowlane. Jeśli bys była zainteresowana to moge podać Tobie namiary. :))) Co do oddania to mam nimfe i kilka samczyków falistej które moge oddać.
: ndz sty 09, 2011 15:58
autor: pabloj
pysia34, myślę że 150zł też mogę dorzucić jak tylko sprzedam telefon czyli za tydzień dwa, bo będę miał wymianę z sieci.
A rozmawiał ktoś z Was z Panem od Żako? Jak on widzi sprzedaż, oddanie ptak? Jaka cena go zadowoli?
: ndz sty 09, 2011 16:38
autor: pysia34
jeszcze nie ale skontaktuje się z nim bo w sumie zadeklarowanych jest już 500złwięc coś z tego powinno wyjść

: ndz sty 09, 2011 17:37
autor: pysia34
strasznie dałam ciała....ja to żako znam

zgłaszali się do mnie Ci Państwo już kilka razy po poradę odnośnie tego ptaka

nawet przed samymi świętami i nic nie powiedzieli o tym , że chcą go sprzedać
: ndz sty 09, 2011 17:50
autor: pysia34
założyliśmy już temat o żako , niestety nie zwróciłam uwagi na to ze to "znajome" żako z którym miałam czo czynienia

, na alegro jest że zakończono więc nie wiem czy jeszcze aktualne bo nie odbierają telefonu:-(
: ndz sty 09, 2011 18:50
autor: pysia34
Sprawa wygląda następująco :
Żako jutro trafi do mnie i będzie diagnozowane - czytaj zbadane-ptasi profil we Wrocławiu. Nadal otwarta sprawa kasy bo narazie za nie założę brakującą sumę ale u mnie nie mam już warunków na kolejnego żaczka. Trzeba będzie poszukać odpowiedni dom. To żako znam od dwóch lat , skubie się niemiłosiernie, nie miało robionych żadnych badań. Dom trzeba znaleźć u osoby, która będzie przebywała z nim dużo czasu, którego ten ptak potrzebuje. Dotychczas był traktowany jako członek rodziny i poświęcano mu dużo czasu , to jednak nie uchroniło go od skubania przez wiele lat. Ptak dotkliwie wyskubał się podczas wyjazdu domowników na narty. Znam właścicieli i wiem że zrobili wszystko co mogli w miarę swoich możliwości przez cały pobyt żako w ich domu -około 2 lat. Obecnie ze względu na jego stan postanowili sprzedać (w domu się nie przelewa) go dla jego dobra. Zainteresowanie przerosło wyobrażenie właścicieli ale z ulgą przyjęli zaoferowaną przezemnie pomoc i chęć wykupu tego żaczka. Jutro go odbiorę osobiście.
: ndz sty 09, 2011 22:49
autor: maciejqa
Szkoda tego żakusia bo chciał bym sie takim ptaszkiem zaopiekować. Kiedyś wziołem od chłopaka z zamościa alke wyskubaną i ją doprowadziłem do dobrego stanu. Będę teraz szukał takich papug. jeśli byś miała jakieś takie ogłoszenia to pisz mi. Jestem w stanie jechać na 2 koniec polski po ptaka. ;)))
: pn sty 10, 2011 00:28
autor: beatina
Ja sie jedynie zadeklarowalam ze przesle Basi 300 zl. A domu potrzeba bardzo.....
Posty o wyskubywaniu piór zostały przeniesione http://www.aleksandretta....er=asc&start=15