Apel o zimowe dokarmianie
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 18:34
- Ptaki które hoduję: żakuniu przybądź
- Lokalizacja: WARSZAWA
-
- Posty: 36
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 18:34
- Ptaki które hoduję: żakuniu przybądź
- Lokalizacja: WARSZAWA
Dziś w zoologicznym kupiłam taką zimową kulę dla ptaków, o której wcześniej tu pisałam.W składzie jest tłuszcz, orzechy i ziarna.Kulę wywiesiłam około godziny 16 i jeszcze o tej porze jak się towarzystwo zwiedziało to dawaj do kuli.Ale tylko sikorki, po godzinie zjawiły się też wróble, których nigdy wcześniej u mnie nie był .Za bardzo nie mam jak zrobić zdjęcia bo musiałabym przez szybę, a to raczej kiepsko wyjdzie
Marzę o żako!
-
- Posty: 216
- Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
- Ptaki które hoduję: amazonka mączna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Krysia, a ja Ci dziękuję za porade jakiej mi udzieliłaś w sprawie zaokiennych. Zamowiłam ziarna dla zaokiennych ptakow, ale wiadomo całe chmary przylatują i ziarno znika prędko. Twoja rada by wymieszać ziarno z kasza jaglaną i płatkami gorskimi była ekstra. Dzięki temu mam spory zapas do wysypywania. Spróbuję z tym jabłkami jeszcze. Wczoraj się uśmiałam, bo jakiś ptak w podzięce obesrał mi szybe, znaczy najedzony bo z głodu wiadomo, nikt się jeszcze nie ze.........ł
Na naszej stronie, siedza miłośnicy ptactwa, ja staram się na innych nie ptasich forach propagować ta ideę, aby dokarmiać, szczególnie tego roku.
Na naszej stronie, siedza miłośnicy ptactwa, ja staram się na innych nie ptasich forach propagować ta ideę, aby dokarmiać, szczególnie tego roku.
Anka
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
-
- Posty: 216
- Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
- Ptaki które hoduję: amazonka mączna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Krysia to zdjęcie dedykuję Tobie zobacz ile wróbli siedzi u mnie na pergoli ogrodowej. Pergole porasta ptasi rdest. Teraz wróble siedzą na nim i między gałężmi , są mało widoczne, ale zapewniam jest tam ich cała chmara
Anka
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
- Al
- Posty: 1976
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
To może być albo rdest Auberta zwany także rdestówką Auberta albo powojnik pnący - ten jesienią i zimą ma takie puszyste jakby kwiatostany.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
- Ptaki które hoduję: amazonka mączna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Wojtek dzięki Twojej uwadze dowiedziałam sie, ze mam Rdest Auberta Żyłabym sobie w przeświadczeniu, ze mi rośnie ptasi rdest Jak zwał, tak zwał, ważne, że ptaki żyją w jego gąszczu i na nim cały rok. Wytworzył ogromne konary i dobrze, ze pergola jest solidna i ma mocny dach, bo by sie chyba zawaliła od tych konarów i pnączy. Rdest Auberta ma tak szybkie przyrosty, ze trzeba w sezonie non stop przycinać.
Anka
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
- Al
- Posty: 1976
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
essex1, Winobluszcz nie tworzy żywopłotu, on spina się po ścianach. To dzikie wino http://pl.wikipedia.org/wiki/Winobluszcz
-
- Posty: 162
- Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
- Ptaki które hoduję:
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Krysiu ,jako doświadczona osoba w dokarmianiu ptaków zaokiennych ,powiedz mi czy długo wróble będą się namyślały,czy wejść do karmnika zrobionego z wielkiej butli po wodzie , takiego jaki powiesiłaś na swojej działce , dzisiaj ulitowałam się nad moimi ulubionymi wróbelkami i powiesiłam im takie cudo ,a przy otworze przymocowałam patyczek ,by im było wygodnie wchodzić ......i czekam , do tej pory sypałam na odgarnięty kawałek ziemi, ale śnieg wciąż zasypuje pokarm , może jak zgłodnieją to skorzystają z nowej stołówki ,oby jak najszybciej
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Diana, trudno mi jest powiedzieć kiedy to nastapi i czy wogóle wróble będą chciały tam jeść
To zalezy od wielu czynników : jaka jest odległośc butli od szyb, jak wysoko nad ziemią butla wisi, ptaki najpierw obserwują bo taka butla to zmiana w otoczeniu, musi się znaleźć jakiś jeden odważny a reszta za nim poleci, ile otworów i jak duzych wycięłaś , czy pod oknami są jakieś drzewa lub krzewy ?
Na poczatku zimy 2008 roku powiesiłam taką butlę za oknem. I co ? Butla wisiała miesiąc a żaden wróbel ani sikora nie zainteresowały się tym. Trzeba było kupić normalny mały karmnik.....
Powód braku zainteresowania ? Mieszkam na niskim parterze; niecały 1m od okien jest często uczęszczany chodnik.... Owszem, są krzewy ale w obliczu strachu przed ludźmi i instynktu ucieczki, nie zdały egzaminu
Patyk jest wogóle nie potrzebny
A może powieś ten butlo-karmnik nad miejscem gdzie sypałas pokarm na ziemi
To zalezy od wielu czynników : jaka jest odległośc butli od szyb, jak wysoko nad ziemią butla wisi, ptaki najpierw obserwują bo taka butla to zmiana w otoczeniu, musi się znaleźć jakiś jeden odważny a reszta za nim poleci, ile otworów i jak duzych wycięłaś , czy pod oknami są jakieś drzewa lub krzewy ?
Na poczatku zimy 2008 roku powiesiłam taką butlę za oknem. I co ? Butla wisiała miesiąc a żaden wróbel ani sikora nie zainteresowały się tym. Trzeba było kupić normalny mały karmnik.....
Powód braku zainteresowania ? Mieszkam na niskim parterze; niecały 1m od okien jest często uczęszczany chodnik.... Owszem, są krzewy ale w obliczu strachu przed ludźmi i instynktu ucieczki, nie zdały egzaminu
Patyk jest wogóle nie potrzebny
A może powieś ten butlo-karmnik nad miejscem gdzie sypałas pokarm na ziemi
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Diana ja zauważyłam u mnie też taką prawidłowość,że ptaki nie lubią zmian.Kiedyś tam gdzie zawsze wysypuje jedzenie było dużo śniegu i wysypałam troche dalej za murem gdzie tego śniegu nie było.Ptaki widząc mnie zleciały się do swojego miejsca ale że tam nic nie znalazły odeszły mimo że dość długo stałam w tym nowym miejscu i sypałam powoli by zauważyły.Potem jeszcze dłuższą chwile obserwowałam ptaki i był jeden ciekawski który co rusz szedł z strone muru ale po chwili się wracał.Nie wiem czy tamto jedzenie zostało zjedzone czy wiatr je rozwiał ale już od tamtej pory nie robie im zmian U Ciebie jest troszke inaczej i jedzenie w butli jest bezpieczne więc może tylko więcej czasu jest potrzeba lub może wpadnie jakiś obcy wróbelek elemelek i bez pardonu skosztuje co w butli podano
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
coco39 pisze:za oknem do karmika zleciało właśnie bardzo duże stado szczygłów
Jaki masz karmnik dla szczygłów ?
Od trzech dni szukam w necie takich tubowych, specjalnie dla szczygłów, ale sa koooszmarnie drogie
taki
http://www.kochamptaki.pl/pl/karmniki-t ... overs.html lub takie http://www.kochamptaki.pl/pl/karmniki-t ... ation.html
Chciałam kupić specjalnie dla szczygiełków (kowaliki i pełzacze też się pożywią) bo do tych moich ,,butelkowych" karmników inne ptaki niż mazurki i sikory nie podlatują. Czyże i czyżyki tylko z ziemi zjadają co spadnie. Zupełnie nie wiem jak rudzik sobie radzi
Z kolei drewnianego karmnika nie mogę ustawić ze względu na stado (15 szt) kotów, które ma sasiadka z działki, a mieszka tam non stop, nawet zimą bez prądu. Zresztą sama widziałam jak koty przyłaziły i wyżerały z michy suche ziarna .......
Pozostają mi tylko karmniki wiszące i to wysoko nad ziemią.
Krysiu aby mój kot nie właził do zwykłego karmnika w jednym nabijałąm na pal na którym stał gęsto gwoździe, a drugi powiesiłam tak, żeby nie dotykał do ziemi i wisiał w miejscu niedostępnym dla kota
kowaliki i dzięcioły wieszają się u mnie na kulkach bezpośrednio powieszonych na drucie
dają sobie świetnie radę i stołują u mnie cały rok intensywniej od miesiąca
kowaliki i dzięcioły wieszają się u mnie na kulkach bezpośrednio powieszonych na drucie
dają sobie świetnie radę i stołują u mnie cały rok intensywniej od miesiąca
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość