Senegalka/piona
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Senegalka/piona
Witam! Mam kilka pytań dotyczących senegalki afrykańskiej oraz piony niebieskogłowej:
1. Czy ptaki te się pudrują, czy są dobre dla alergików?
2. Czy klatka o mająca ok 4,5 mkw będzie dla nich odpowiednia? (szer ok 55cm)
3. Czy oba gatunki są w stanie przyzwyczaić się do całej rodziny, np być karmionym przez kilka osób?
4. Czy są one bardzo niszczycielskie?
Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam :)
1. Czy ptaki te się pudrują, czy są dobre dla alergików?
2. Czy klatka o mająca ok 4,5 mkw będzie dla nich odpowiednia? (szer ok 55cm)
3. Czy oba gatunki są w stanie przyzwyczaić się do całej rodziny, np być karmionym przez kilka osób?
4. Czy są one bardzo niszczycielskie?
Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam :)
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
niestety nie znam się na drugim gatunku, mogę odpowiedzieć tylko tyle co znam z doświadczenia (posiadania jeden senegalki). Niektórzy twierdzą że wszystkie papugi się pudrują, z tym że u niektórych gatunków jest to bardziej widocznie, u niektórych mniej, u senegalek na szczęście jest to niezauważalne. Patrząc na klatkę ważne jest również wysokość klatki, ale z tego co piszesz, to twoja klatka musiałaby mieć wymiary 8m2 x 0,55m2 aby mieć 4,5m2 podstawy przy 55cm szerokości? Czy jesteś pewny że masz taką klatkę? Chyba, że coś źle zrozumiałam/obliczyłam to proszę o poprawienie. Senegalka jest w stanie przyzwyczaić się do rodziny, ale nikt nie zagwarantuje ci że zaakceptuje WSZYSTKICH członków rodziny, u mnie np nie akceptuje mojej mamy, ale to chyba rzadki przypadek. Mimo wszystko wybierają sobie "ulubioną" osobę i to u niej przesiadują cały czas o ile mają taką możliwość. Czy są "bardzo niszczycielskie" to pojęcie bardzo względne i powiedziałabym tak: mogą zniszczyć bardzo dużo. Papuge trzeba pilnować aby nie gryzła tego czego nie może, ale generalnie zabawa papug polega głównie na tym, żeby coś gryźć i niszczyć. Mam nadzieję że pomogłam, jeśli coś źle napisałam to proszę o sprostowanie :)
Karoline
klatki jeszcze nie mam, natomiast chcialam zrobic na zamowienie :) W miejsce, które w pokoju mi najbardziej pasuje zmieścilaby się klatka o wymiarach max wymiary 125cm wys, gł 65, szer 55(moze z różnicą centymetrów:) Czy taka klatka nie jest za mala?
Może ktoś orientuje się, jak to jest z pudrowaniem się lorys górskich i senegalek, która z nich wydziela więcej pudru? Z tymi pierwszymi mialam do czynienia. Jestem niestety alergikiem i nie chcialabym przygarnąć papugi i zaraz ją oddać...
Mam więc rozumieć, że nie byłoby to wielkim problemem dla ptaka, gdyby zawsze opiekowała się nim przed poludniem jedna osoba, a po poludniu inna? (mam tu na mysli senegalki) :)
Może ktoś orientuje się, jak to jest z pudrowaniem się lorys górskich i senegalek, która z nich wydziela więcej pudru? Z tymi pierwszymi mialam do czynienia. Jestem niestety alergikiem i nie chcialabym przygarnąć papugi i zaraz ją oddać...
Mam więc rozumieć, że nie byłoby to wielkim problemem dla ptaka, gdyby zawsze opiekowała się nim przed poludniem jedna osoba, a po poludniu inna? (mam tu na mysli senegalki) :)
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Jeśli będziesz ją często wypuszczać, to myślę, że taka może być, chociaż wiadomo, im większa tym lepsza. A nie lepiej ci kupić gotową? Jest pewnie bezpieczniejsza i od razu dostosowana, np taka
http://allegro.pl/wielka-klatka-dla-pta ... 49864.html
Ja mam taką samą i jestem bardzo zadowolona.
Przy senegalkach można powiedzieć, że się praktycznie nie pudrują, u mnie jest to niezauważalne dosłownie, nie wiem jak jest z lorysami górskimi. Co do zajmowania się papugiem, na pewno będzie szczęśliwsza jeśli rano ktoś się nią zajmie a potem inna osoba, niż gdyby miała na część dnia być zamiast tego zamknięta samotnie w klatce, aczkolwiek trzeba się liczyć z tym, że prawdopodobnie wybierze sobie JEDNĄ osobę i jeśli będzie miala wybór między dwoma osoba w jednym czasie to zawsze będzie wybierać swojego "ulubieńca" ;) nie koniecznie musisz to być ty ;).
http://allegro.pl/wielka-klatka-dla-pta ... 49864.html
Ja mam taką samą i jestem bardzo zadowolona.
Przy senegalkach można powiedzieć, że się praktycznie nie pudrują, u mnie jest to niezauważalne dosłownie, nie wiem jak jest z lorysami górskimi. Co do zajmowania się papugiem, na pewno będzie szczęśliwsza jeśli rano ktoś się nią zajmie a potem inna osoba, niż gdyby miała na część dnia być zamiast tego zamknięta samotnie w klatce, aczkolwiek trzeba się liczyć z tym, że prawdopodobnie wybierze sobie JEDNĄ osobę i jeśli będzie miala wybór między dwoma osoba w jednym czasie to zawsze będzie wybierać swojego "ulubieńca" ;) nie koniecznie musisz to być ty ;).
Karoline
z klatką problem jest taki, że w moim pokoju jest tylko jedno miejsce, w którym może ona stać-jest to wnęka. Ogranicza mnie to do wysokości woliery a niestety nie mogę znaleźć takiej, która miałaby te 125cm wysokości-są albo większe, albo całkowicie małe.
A tak jeszcze jak mogę podpytać, to czy opieka nad senegalkami jest ciężka, jakieś porady, wskazówki, czy to dobry ptak dla niedoświadczonych osób? :)
A tak jeszcze jak mogę podpytać, to czy opieka nad senegalkami jest ciężka, jakieś porady, wskazówki, czy to dobry ptak dla niedoświadczonych osób? :)
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Jeżeli nie masz innego wyboru, to trudno, ta też będzie ok jeśli będziesz ją często wypuszczać. Ja mam tą z linka, a i tak mi zawsze szkoda mojego Kubusia jak go muszę zamknąć w klatce ;). Ja osobiści senegalki polecam BARDZO! Również byłam niedoświadczona kiedy takie ptaszysko brałam do siebie. Trzeba je tylko od początku uczyć różnych rzeczy, np żeby nie niszczyły co im popadnie w dziób, żeby nie gryzły ludzi, żeby nie były głośne (np nie podbiegać do klatki kiedy one chcą to sprowokować) i wiele innych, o których chyba powinnaś już co nieco wiedzieć, jeśli przeczytałaś to forum ;) Ja jestem jak najbardziej zadowolona z mojego wyboru, choć jak teraz sobie myślę, to był to duży przypadek że akurat na ten gatunek się zdecydowałam, o papugach nie wiedziałam zbyt dużo wtedy. Mój papug jest cichutki, nie sprawia większych kłopotów, i jest po prostu uroczy i kochany :) Jeżeli jesteś zainteresowana takim papugiem to polecam skontaktotwać się z wojtkiem, który jest moderatorem tego forum, ma on hodowlę senegalek, biorąc ptaka od niego możesz być pewna, że jest dobrze karmiony, nie ma żadnych wad genetycznych, dostaniesz mnóstwo porad i w ogóle ful wypas :)
Karoline
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Oczywiście papuga będzie smutna i przygnębiona przez ten czas, dla papug to coś nienaturalnego, że nie są z partnerem cały czas, dlatego okres wakacyjne przeżywają szczególnie silnie, kiedy przez tydzień nie widzą swojego opiekuna w ogóle. Senegalki mają dość "mocną" psychikę, w porównaniu np z żako, które mogłoby się zacząć wyskubywać, to senegalka raczej nie powinna mieć aż tak dużych problemów, ale nie da się ukryć że będzie to dla niej stres i nikt nie jest w stanie przewidzieć czy nie zareaguje bardzo silnie na rozłąkę. U mnie zawsze ktoś zostaje w domu, nigdy nie jeżdżą wszyscy na raz, więc nie ma tego problemu.
Karoline
-
- Posty: 31
- Rejestracja: ndz lut 24, 2013 23:01
- Ptaki które hoduję: Rodosterka
- Lokalizacja: Katowice
A ja tylko napomknę o Senegalce... Nasza jest istnym Szatanem. Upodobała sobie jedynie Ojca, wszystkich innych atakuje i gryzie do krwi. Moje koty nawet przed nią uciekają (chociaż one uciekają też przed swoim cieniem...). Nie wiem czy to taki okaz nam się trafił, ale od 20 lat nic się w nim nie zmienia. :) Z początku był bardziej przestraszony, każdy mógł go wziąć na ręce, ale chyba pewnego dnia powiedział sobie dość i skończyło się. :) I o ile dobrze kojarzę papuzią gestykulację ciałem, jako Wredziol jest szczęśliwszy. Pewny siebie, uwielbiający ojca, mogący wszystko.
Dodatkowo powiem, że spotkałam się już nie raz z opinią, że są to papugi zazdrosne, wybierające jednego właściciela i dość agresywne. Że też Tatuś nie wiedział o tym te 20 lat temu. :D Nabrał się na gadkę sprzedawcy, że Senegalki są świetnymi mówcami. :D
Mogę jeszcze wspomnieć, że Staruszek im starszy tym mniej lata i zamiast obgryzać meble na ich szczycie, łazi teraz po podłodze i gryzie nogi stołów.
I nie ma pudru. Widziałam jak pudrują faliste i w porównaniu z nim, czy Rudosterką - niebo, a ziemia.
Ostatnia wzmianka - troszkę czytałam przed zakupem klatki na ich temat i wyczytałam, że w klatce nie tyle ważna jest wysokość co szerokość. Tak by papuga mogła wewnątrz niej troszkę z patyka na patyk przelecieć. Przy mojej Rudostrece zgodzę się ze stanowczością. Duduś lata po klatce i aż przyjemnie się patrzy, że dokonało się prawidłowego wyboru. Wiadomo - im większa tym lepsza, ale nie każdy może sobie pozwolić na klatkę na pół mieszkania. Ja mam 80x50x50 i myślę, że jest odpowiednia dla jednej - dwóch papug. Wredziol (senegalka) ma klatkę niestety małą, choć wysoką. Siedzi tylko na gałęzi, a jak był młodszy próbował w miejscu latać, co skutkowało, że trzeba było go szybko wypuszczać. Nie jestem zadowolona z jego opieki, bo żal mi go. Puszczać kiedyś nie dało się zbyt często, bo gryzł wszystko i wszystkich i jedynie z ojcem, który w domu był dostępny tylko wieczorem mógł posiedzieć. Biedny Wredziolek.
Dodatkowo powiem, że spotkałam się już nie raz z opinią, że są to papugi zazdrosne, wybierające jednego właściciela i dość agresywne. Że też Tatuś nie wiedział o tym te 20 lat temu. :D Nabrał się na gadkę sprzedawcy, że Senegalki są świetnymi mówcami. :D
Mogę jeszcze wspomnieć, że Staruszek im starszy tym mniej lata i zamiast obgryzać meble na ich szczycie, łazi teraz po podłodze i gryzie nogi stołów.
I nie ma pudru. Widziałam jak pudrują faliste i w porównaniu z nim, czy Rudosterką - niebo, a ziemia.
Ostatnia wzmianka - troszkę czytałam przed zakupem klatki na ich temat i wyczytałam, że w klatce nie tyle ważna jest wysokość co szerokość. Tak by papuga mogła wewnątrz niej troszkę z patyka na patyk przelecieć. Przy mojej Rudostrece zgodzę się ze stanowczością. Duduś lata po klatce i aż przyjemnie się patrzy, że dokonało się prawidłowego wyboru. Wiadomo - im większa tym lepsza, ale nie każdy może sobie pozwolić na klatkę na pół mieszkania. Ja mam 80x50x50 i myślę, że jest odpowiednia dla jednej - dwóch papug. Wredziol (senegalka) ma klatkę niestety małą, choć wysoką. Siedzi tylko na gałęzi, a jak był młodszy próbował w miejscu latać, co skutkowało, że trzeba było go szybko wypuszczać. Nie jestem zadowolona z jego opieki, bo żal mi go. Puszczać kiedyś nie dało się zbyt często, bo gryzł wszystko i wszystkich i jedynie z ojcem, który w domu był dostępny tylko wieczorem mógł posiedzieć. Biedny Wredziolek.
- jolly_mah
- Posty: 91
- Rejestracja: pt lut 18, 2011 20:55
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Przykro się tego słucha, ale myślę, że większość z tych rzeczy to kwestia złego wychowania papugi. Mój Kubuś też na początku gryzł palce, ale oduczyliśmy go tego, niszczyć meble nie niszczy, ponieważ dostaje dużo zabawek które ma do niszczenia, meble go aż tak nie interesują ;). Chyba żadnego mebla nam nigdy nie zepsuł. Co do wybrania sobie jednej osoby, zawsze wybierze sobie jedną którą lubi najbardziej, ale jeśli nie ma jej akurat w pobliżu to chętnie też przyjdzie do kogoś innego, ale tego również go trzeba nauczyć! jeśli cały czas zajmuje się nim jedna osoba to oczywiste jest że tylko ją będzie tolerował. U mnie papug nie toleruje tylko jednej osoby, wszystkie inne (nawet nieznajomi, których widzi pierwszy raz w życiu) są dla niego ok. Ja jestem na prawdę zadowolona, że mam dokładnie tą papugę, nie mogę na nic narzekać, jest bardzo cichutki do tego wszystkiego. Jasne, że każda papuga ma inny charakter, ale większość z tego co piszesz wydaje mi się być tylko złym wychowaniem :)
Karoline
-
- Posty: 7
- Rejestracja: wt mar 05, 2013 12:20
- Ptaki które hoduję: amazonka modrobrewa, senegalka
- Lokalizacja: Warszawa
Vouivret pisze:Dodatkowo powiem, że spotkałam się już nie raz z opinią, że są to papugi zazdrosne, wybierające jednego właściciela i dość agresywne. Że też Tatuś nie wiedział o tym te 20 lat temu. :D Nabrał się na gadkę sprzedawcy, że Senegalki są świetnymi mówcami. :D
Szkoda, że nie można tutaj lajków dawać....;D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość