#13
Post
autor: Krysia- » wt maja 12, 2009 06:12
nedka, co prawda nie mam senegalki ale przemyśl dokładnie decyzję bo co nagle, to po diable..... Żebyś później nie żałowała decyzji i ewentualnie nie szukała nowego domu dla ptaka. Ty i rodzina macie swoje wymagania, papuga ma również swoje wymagania, o które musisz zadbać Ty.
Masz jeszcze małe dzieci. Musisz im powiedzieć to i owo o obchodzeniu się z papużką, że to nie jest maskotka ani coś do zabawy, że to żywe stworzenie odczuwające ból, o ewentualnych konsekwencjach w przypadku dziobnięcia, o nie dozwolonych zachowaniach względem ptaka, o wielu innych rzeczach .......
Ptak wydala odchody kiedy zechce i akurat tam, gdzie będzie. Może to się zdarzyć i na Twojej głowie i na ramieniu i na nowym dywanie , czy na śnieżno białych firanach. Może to być zwarta kupka a może to być rozwodniona, zielono jakaś tam ciecz - w zależności od tego co ptak zjadł......
Obawiasz się o ewentualne zniszczenia wyposażenia mieszkania. Choć nie koniecznie ale wszystko zdarzyć się może....... Zależy To od Ciebie. Ile czasu i swojej uwagi poświęcisz senegalce, jakich zabawek jej dostarczysz poza klatką by się nie nudziła, co jaki czas będziesz te zabawki wymieniać na nowe bo staną się nudne tak samo jak zabawkami nudzą się dzieci.
Obawiasz się również ataków. U papug tak jak i u ludzi są charaktery i charakterki. Jeden osobnik bedzie nad wyraz spokojny, drugi zaś okaże się złośliwcem. Nie ma reguły w tym i zależy na jaki egzemplarz trafisz ...............
Papużka musi być wypuszczana z klatki na rozprostowanie skrzydeł. Czy zapewnisz jej to każdego dnia ? Nawet w chwilach złego samopoczucia lub nawału obowiązków w domu ?
W końcu sprawa jakiegoś wyjazdu na urlop a nie zawsze istnieje możliwość zabrania ptaka ze sobą - czy masz kogoś bliskiego kto by się ptakiem zaopiekował podczas Waszej nieobecności ?
I tak na zakończenie, to ja Cię nie odwodzę od zakupu (bo marzenia trzeba spełniać )lecz chcę Ci uzmysłowić to, jakie konsekwencje kryją się za posiadaniem papugi zwłaszcza, że do tej pory chyba nie miałaś z nimi do czynienia. Chcę byś po fakcie nie pluła sobie w brodę na zasadzie ,, nie miała baba kłopotu, kupiła sobie ....... "
Uwierz mi proszę, wiem co mówię bo sama miesiąc temu popełniłam radykalny, życiowy błąd.