Moja senegalka i pytanie o jej wiek
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Wiesz, co do krzyku, niebardzo spójnie to opisałem. Chodzi o wydanie takiego odgłosu który spowoduje, że ptak umiarkowanie (zanaczam umiarkowanie) się przestraszy. Patrząc przez pryzmat behawioralistyki, budujesz w ten sposó odpowiednie (oczekiwane) skojarzenie - próbuję dominować -> strach
Oto co napiosała mi na temat prztyczków w nos znajoma hodowczyni ze stanów:
They use their beak to feel and test. Don't ever hit at them, important that they have no fear of your hand. they scare easy.
Faktycznie, w tym wypadku prztyczek może spowodować utratę zaufania do opiekuna. Jeśli chodzi o Wojtka, przy całym szacunku do jego doświadczenia. W sytuacji w któej hoduje on papugi i posiada ich sporo, zmusony jest do stosowania nieco barziej ostrych metod - można sobie wyobrazić jakie skutki może przynieść stado papug dominujących nad właścicielem....
Moim zdaniem, jeśli mamy pojedyncze zwierzęta, zawsze warto zacząć od tych mniej "inwazyjnych" metod.
EDIT: Przepraszam, jeszcze jedno. Moje doświaqdczenia dotyczą innych zwierząt. Jednak potwierdza je literatura. Najlepsze efekty otrzymuje się, przez nagradzanie oczekiwanych zachowań. Najlepszą karą jest brak nagrody. Notabene dotyczy to także małych dzieci. Metoda taka sprtawdza się w przypadku wszystkich zwierząt stadnych, ponieważ aprobata przywódcy stada, czy zwierzęcia znajdującego się wyżej w hierarchii jest nagrodą samą w sobie w przypadku członków stadnej społęcznosci...
I jeszcze jeden EDIT: Wystarczy spojrzeć na ludzkich behawiorystów doradzających pracodawcom... Opieraj się oni własnie na stadnych zachowaniach zwierząt, sugerując pracodawcom nagradzanie pracowników poprzez silnie wyrażoną akceptację ich zachowań któe są pożądane przez firmę. W rezultacie większośc pracodawców korpracyjnych zamiast wypłącać premie, skupia się na publicznych pochwałach, typu "doskonały pomusł, musimu to wprowadzić w życie...." co często nie odnajduje odpowiedzi w faktach, bo nie o to chodzi...
Oto co napiosała mi na temat prztyczków w nos znajoma hodowczyni ze stanów:
They use their beak to feel and test. Don't ever hit at them, important that they have no fear of your hand. they scare easy.
Faktycznie, w tym wypadku prztyczek może spowodować utratę zaufania do opiekuna. Jeśli chodzi o Wojtka, przy całym szacunku do jego doświadczenia. W sytuacji w któej hoduje on papugi i posiada ich sporo, zmusony jest do stosowania nieco barziej ostrych metod - można sobie wyobrazić jakie skutki może przynieść stado papug dominujących nad właścicielem....
Moim zdaniem, jeśli mamy pojedyncze zwierzęta, zawsze warto zacząć od tych mniej "inwazyjnych" metod.
EDIT: Przepraszam, jeszcze jedno. Moje doświaqdczenia dotyczą innych zwierząt. Jednak potwierdza je literatura. Najlepsze efekty otrzymuje się, przez nagradzanie oczekiwanych zachowań. Najlepszą karą jest brak nagrody. Notabene dotyczy to także małych dzieci. Metoda taka sprtawdza się w przypadku wszystkich zwierząt stadnych, ponieważ aprobata przywódcy stada, czy zwierzęcia znajdującego się wyżej w hierarchii jest nagrodą samą w sobie w przypadku członków stadnej społęcznosci...
I jeszcze jeden EDIT: Wystarczy spojrzeć na ludzkich behawiorystów doradzających pracodawcom... Opieraj się oni własnie na stadnych zachowaniach zwierząt, sugerując pracodawcom nagradzanie pracowników poprzez silnie wyrażoną akceptację ich zachowań któe są pożądane przez firmę. W rezultacie większośc pracodawców korpracyjnych zamiast wypłącać premie, skupia się na publicznych pochwałach, typu "doskonały pomusł, musimu to wprowadzić w życie...." co często nie odnajduje odpowiedzi w faktach, bo nie o to chodzi...
-
- Posty: 34
- Rejestracja: sob kwie 09, 2011 16:37
- Ptaki które hoduję: Senegalka
- Lokalizacja: Warszawa
budujesz w ten sposó odpowiednie (oczekiwane) skojarzenie - próbuję dominować -> strach
Czyli jednak wszystko kręci się wokół zastraszania zwierzaka. ;)
Pstrykanie to ani kara, ani budowanie relacji na strachu. Z powyższych postów wyłania się prawie, że obraz maltretowania ptaków przez regularne bicie, przecież nie o to chodzi. Wojtek nikogo nie zachęca do robienia krzywdy naszym pierzastym przyjaciołom. :)
- Sebobon
- Posty: 117
- Rejestracja: sob maja 07, 2011 23:15
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Dublin / Elbląg
No właśnie chrum, niby nie pstrykniesz żeby nie przestraszyć ale krzykniesz żeby przestraszyć...
Wiesz co ja bym sie na tym oddolnym socjalizmie amerykańskich korporacji za bardzo nie wzorował. To jest skierowane do pewnego rodzaju odbiorcy żeby go wyeksploatować a nie żeby zbudować więź bazującą na zaufaniu.
Z tego co czytałem to problem jest taki że to co człowiek uważa za karę dla paugi jest nagrodą np. krzyk czy inna dramatyczna reakcja.
Zobaczymy jak się ta cała heca pt ręcznie karmiona papuga rozwinie.
Wiesz co ja bym sie na tym oddolnym socjalizmie amerykańskich korporacji za bardzo nie wzorował. To jest skierowane do pewnego rodzaju odbiorcy żeby go wyeksploatować a nie żeby zbudować więź bazującą na zaufaniu.
Z tego co czytałem to problem jest taki że to co człowiek uważa za karę dla paugi jest nagrodą np. krzyk czy inna dramatyczna reakcja.
Zobaczymy jak się ta cała heca pt ręcznie karmiona papuga rozwinie.
-
- Posty: 53
- Rejestracja: czw wrz 01, 2011 21:41
- Ptaki które hoduję: Senegalka, Konura Sloneczna
- Lokalizacja: Tampa, FL
- Kontakt:
Moja Paputa jezeli cos zrobi zlego to poprostu chowam ja do klatki. Nie pstrykam i nie krzcze... i napisze, ze w moim wypadku to skutkuje. Mam problem jak paputek jest u zony to zaczyna ja skubac nie dziobac tylko skubac i wtedy podchodze zabieram ja i zamykam w klatce, nie na dlugo 5 minut. Pozniej spowrotem do zony i nie dziobie .....
- Sebobon
- Posty: 117
- Rejestracja: sob maja 07, 2011 23:15
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Dublin / Elbląg
Żeby nie zapeszyć ale przestała gryźć. Nawet jak była podekscytowana to łapała dziobem ale delikatnie (#to nie jest wcale kryptoreklama metody drabinkowej#)
Wrzuciłem jakiś przekrój zdjęć na ten garnek. Mam nadzieje że jak wkleje link to będzie można otworzyć.
[url=http://]http://www.garnek.pl/sebobon[/url]
PS. sorry ale żadne linki które wklejam nie działają. Jak skopiuje do browsera to sie otwiera. Może to przez moja wersje IE.
Wrzuciłem jakiś przekrój zdjęć na ten garnek. Mam nadzieje że jak wkleje link to będzie można otworzyć.
[url=http://]http://www.garnek.pl/sebobon[/url]
PS. sorry ale żadne linki które wklejam nie działają. Jak skopiuje do browsera to sie otwiera. Może to przez moja wersje IE.
- Sebobon
- Posty: 117
- Rejestracja: sob maja 07, 2011 23:15
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Dublin / Elbląg
Metoda drabinkowa nie działa.
Daje rękę żeby weszła, a ta owszem wchodzi, ale po to żeby z całej siły ugryźć.
Wczoraj zdesperowany użyłem wojtkowego (lekkiego) pstryczka w dziób ale tylko sie rozkręciła.
Moje ręce wyglądają jakbym miał w domu dzikiego kota.
Będę ją odstawiał na klatkę i nie zwracał uwagi przez jakieś 20 min.
Daje rękę żeby weszła, a ta owszem wchodzi, ale po to żeby z całej siły ugryźć.
Wczoraj zdesperowany użyłem wojtkowego (lekkiego) pstryczka w dziób ale tylko sie rozkręciła.
Moje ręce wyglądają jakbym miał w domu dzikiego kota.
Będę ją odstawiał na klatkę i nie zwracał uwagi przez jakieś 20 min.
- Sebobon
- Posty: 117
- Rejestracja: sob maja 07, 2011 23:15
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Dublin / Elbląg
wojtek pisze:Jak się wycofałeś to uważa , że ona wygrała i teraz będzie się rządzić.
o tym nie pomyślałem... co prawda odstawiłem ją na klatkę, ale w zasadzie sprawiała wrażenie zadowolonej.
syn mi mówi że teraz ptaszek blefuje - podstawia nóżkę niby że chce wejść na rekę jak normalnie step up - i gryzie. hahahaha - chyba przerabia z nami metodę drabinkową.
co to za stwór.
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
Ptak uważa cie za wygranego jak odpuszcza sobie dalsze próby atakowania... Dziobek senegalki nie zrobi aż takiej krzywdy wiec uczenie tej wielkosci papużki to przyjeność:).
Z tym blefowaniem to raczej wyczycie twojej nie pewnej reki wiesz ze cie użre wiec ja cofasz lub nawet ustawiasz w innej pozycji niz zazwyczaj:).Obserwujesz papużkę wnikliwie ale i ona nie jest bierna .Nie boj sie ptaszka jest malutenki a rządzi człowiekiem :P ja mam żako ktora nie toleruje kobiet mimo ze wiem ze mnie użre i zostawi bolesne krwiaki to przy kazej okazji pozwalam jej siedziec mi na ramieniu zdarza sie ze sprzata ze mna w pokoju przez godzine i nic mi nie zrobi a innym razem wpija sie jak wampir w ramie :) udziobanie zako to cos senegalka to maly milutenki ptaszek o wielkim serduszku
Z tym blefowaniem to raczej wyczycie twojej nie pewnej reki wiesz ze cie użre wiec ja cofasz lub nawet ustawiasz w innej pozycji niz zazwyczaj:).Obserwujesz papużkę wnikliwie ale i ona nie jest bierna .Nie boj sie ptaszka jest malutenki a rządzi człowiekiem :P ja mam żako ktora nie toleruje kobiet mimo ze wiem ze mnie użre i zostawi bolesne krwiaki to przy kazej okazji pozwalam jej siedziec mi na ramieniu zdarza sie ze sprzata ze mna w pokoju przez godzine i nic mi nie zrobi a innym razem wpija sie jak wampir w ramie :) udziobanie zako to cos senegalka to maly milutenki ptaszek o wielkim serduszku
- wojtek
- EKSPERT-HODOWCA
- Posty: 1586
- Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
- Ptaki które hoduję: Senegalki
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
glizda177 pisze:udziobanie zako to cos senegalka to maly milutenki ptaszek o wielkim serduszku
Nie dziubneła Cię jeszcze senegalka, to nie wiesz.
Ostatnio zmieniony wt wrz 27, 2011 18:43 przez wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.
- Sebobon
- Posty: 117
- Rejestracja: sob maja 07, 2011 23:15
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Dublin / Elbląg
glizda177 pisze:Z tym blefowaniem to raczej wyczycie twojej nie pewnej reki
to może być prawda bo to mój syn mi mówił jak byłem w pracy a on się jej boi.
ja zaciskam zęby żeby nie było dramatycznej reakcji.
gryzie do krwi z całej siły, przecina skórę. no ale palca na szczęście raczej nie odgryzie
wczoraj ją popstrykałem i sie uspokoiła
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości