Lolek
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 57
- Rejestracja: wt mar 30, 2010 14:39
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Brwinów
- Kontakt:
witajcie, długo siedziałam cicho, czasem tylko z Wojtkiem na gg parę słów zamieniłam, ale jestem na bieżąco bo często zaglądam. Z okazji zbliżajacych się Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wszystkim i każdemu z osobna dużo radości, ciepła i usmiechu by kazdy mógł poczuć tą magiczną moc, i może pod choinką znaleźć jakies swoje marzenie lub jego część.
Ja wyjeżdzam na Święta w związku z tym swój prezent dostałam już w poniedziałek. Mam senegalkę, do złudzenia przypomina Lolka, mój syn (6 lat) równie zaskoczony jej widokiem jak ja powiedział " mamo, on ożył, Lolek zmatwychwstał" Niestety jeszcze takie cuda się nie zdarzają, ilekroć spojrzę na tego malucha widzę lolka i mimo woli trochę je porównuję, ale myśle ze jestem gotowa na nowo pokochać paputa :)
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo, bardzo ciepło....
Ja wyjeżdzam na Święta w związku z tym swój prezent dostałam już w poniedziałek. Mam senegalkę, do złudzenia przypomina Lolka, mój syn (6 lat) równie zaskoczony jej widokiem jak ja powiedział " mamo, on ożył, Lolek zmatwychwstał" Niestety jeszcze takie cuda się nie zdarzają, ilekroć spojrzę na tego malucha widzę lolka i mimo woli trochę je porównuję, ale myśle ze jestem gotowa na nowo pokochać paputa :)
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo, bardzo ciepło....
-
- Posty: 57
- Rejestracja: wt mar 30, 2010 14:39
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Brwinów
- Kontakt:
HEj,
Młody się zadomowił juz na dobre, jest zupełnie inny, cały czas świergoli, teraz juz wiem że z zadowolenia, dzisiaj jak wróciłam z pracy dostał takiego szału świergolenia i ocierania sie że bardziej przypominal kota niz niż paputa, dostał wczoraj mandarynkę, nie da się słowami opisać radosci i rozkoszowania się owocem, narazie nie odpowiada mu tylko biały ser, ale tez nie spróbowalismy jeszcze wszystkiego :)
PoLLY

Młody się zadomowił juz na dobre, jest zupełnie inny, cały czas świergoli, teraz juz wiem że z zadowolenia, dzisiaj jak wróciłam z pracy dostał takiego szału świergolenia i ocierania sie że bardziej przypominal kota niz niż paputa, dostał wczoraj mandarynkę, nie da się słowami opisać radosci i rozkoszowania się owocem, narazie nie odpowiada mu tylko biały ser, ale tez nie spróbowalismy jeszcze wszystkiego :)
PoLLY

-
- Posty: 57
- Rejestracja: wt mar 30, 2010 14:39
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Brwinów
- Kontakt:
dzięki, zapomniałam zmienić- z tej radości zapewne :)
Wojtku narazie nie walilam fleszem po oczach wiec liczbę zdjęć mam ograniczoną, ale postaram sie dorzucić co mogę :) muszę zaczekać aż moje dziecię skończy ogladanie serialu, tutaj gdzie teraz mieszkamy (las) łącze jest mega ograniczone.
I w związku z tym lasem, bo działka daje mozliwości zbudowania woliery, myslisz, że te wszystkie ptaki leśne nie będą sie dobierać do paputa? jak to jest? jeśli paput siedzi w wolierze trzeba go mieć non stop na oku?
mam chyba podwójnego świra ze strachu :)
Wojtku narazie nie walilam fleszem po oczach wiec liczbę zdjęć mam ograniczoną, ale postaram sie dorzucić co mogę :) muszę zaczekać aż moje dziecię skończy ogladanie serialu, tutaj gdzie teraz mieszkamy (las) łącze jest mega ograniczone.
I w związku z tym lasem, bo działka daje mozliwości zbudowania woliery, myslisz, że te wszystkie ptaki leśne nie będą sie dobierać do paputa? jak to jest? jeśli paput siedzi w wolierze trzeba go mieć non stop na oku?
mam chyba podwójnego świra ze strachu :)
- wojtek
- EKSPERT-HODOWCA
- Posty: 1586
- Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
- Ptaki które hoduję: Senegalki
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
myha pisze:I w związku z tym lasem, bo działka daje mozliwości zbudowania woliery, myslisz, że te wszystkie ptaki leśne nie będą sie dobierać do paputa?
To pytanie do Pysi. Ona ma w lesie dom i woliery.
http://www.garnek.pl/pysia34/a
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.
Słuchaj myha podstawową sprawą jest podwójna siatka i zabezpieczenie gruntu. Podwójna siatka bo jastrząb u mnie jest niemal domownikiem a pustułka domownikiem zważywszy jak często wali w wolierę z drobnicą i dochodzi w domku do siebie za każdym razem. Obecnie borykam się z bardziej złożonym problemem o ile u dużych papug nie stanowi to takiej sprawy o tyle u drobnicy jest diabelnie uciążliwe. Pomimo podmórówki styropianów i folii wprowadziło się do mnie stado myszy polnych :) nie domowych ale polnych które ryją na ponad meterek :) i żywią się mięskiem :( Więc zweryfikuję swój pogląd na posadzkę w wolierze :) Poza tym nie mam problemów. Woliera częściowo zadaszona żeby ptaki mogły się kąpać w słońcu i deszczu ale również podwójna siatka na dachu. Niektóre ptaki latają luzem tzn miały już kilka przebierzek ale w lesie strach przed drapieżcą nie pozwala na takie ekstrawagancje :(
Jak będziesz miała jakieś pytanka to służę pomocą.
Jak będziesz miała jakieś pytanka to służę pomocą.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: wt mar 30, 2010 14:39
- Ptaki które hoduję: senegalka
- Lokalizacja: Brwinów
- Kontakt:
narazie mieszkam w lesie, po pożarze tutaj sie wyprowadzilismy, niestety mojemu mężowi świta odbudowa tamtego domu, narazie nie mowi o powrocie do miasta ale ja czuję, że moze się to tak skończyć :( Myślalam o wolierze bo teren i powietrze jest super, narazie Polly ma przycięte lotki jak to paput z sklpu, tyle, że nie aż tak jak miał lolek bo z podłogi spokojnie wzbija sie czy na klatkę czy na mnie, przelatuje kilka ładnych metrów, nie wiem jak bardzo do lata te umiejętności się rozwiną, zakładając ze na tyle ze strach bedzie wyjsc z nim na ramieniu woliera byłaby zbawienna, jeśli bedzie mnie czekał powrót do miasta wtedy będę mocno ograniczona. ale póki co będę o tym myślała tutaj, że podwójna siatka to wiem, natomiast o wylewkach nie :) miejsca jest dość musze pomyśleć o najwygodniejszym, o słońcu u nas mozna wspominać niewiele nie mamy go za dużo więc pewnie bede musiała wybrać najbardziej naslonecznione miejsce? blisko miejsca w którym sie dużo przebywa latem? no i wielkość, dla jednego senegalca? nie mam pojecia. Miło Cie było znów usłyszeć Pysiu, co Ci przybyło?
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
Miejsce nie musi być tym najbardziej nasłonecznionym chyba że naprawdę masz tego słońca jak na zbawienie. Dach woliery i tak powinien być w 3/4 lub 2/3 przykryty (nie widzę sensu żeby całość była zakryta, ptaki potrzebują światła słonecznego jak i deszczowych kąpieli). Najlepiej żeby było blisko miejsca w którym przebywacie latem, co do wielkości to już zależy co wy myślicie na ten temat i czy planujecie zakup partnerki czy nie. :)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości