Właśnie dziś odebrałem od Wojtka 2 senegalki. Dojechały całe, zdrowe i nie wyglądają na bardzo zmęczone 3 godz. podróżą. Ptaki szybko się rozgościły w klatce. Posprawdzały każdą zabawkę, żerdkę, spróbowały czego się tylko da w niespełna 10 min od wpuszczenia.
Z lataniem w nowym pomieszczeniu też sobie nieźle radzą. Nie mają jeszcze imion.
Na razie mówię na nie numer 32 i 33

Wojtek, bardzo się cieszę, że zdecydowałem się na dwie. Dwa różne charaktery!

32 na początku trochę agresor, ale po godzince lotów po pokoju już odpuścił. Ogólnie dwa paputy bardzo miłe i przyjacielsko nastawione.
Fotki już zrobiłem, wrzucę jeszcze dziś jak mi się uda. Chętnie będę słuchał Waszych rad i wskazówek.
Pozdrowienia dla wszystkich.
Kamil.