Senegalka w złym stanie pilne
: czw lut 23, 2017 20:36
Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Z góry przepraszam jeśli temat jest założony nie tam gdzie powinien.
Zawsze lubiłam ptaki i od dłuższego czasu planuje zakup papugi. Forum odwiedzałam już wielokrotnie i dowiedziałam się wielu istotnych rzeczy. Planuję zakup papugi ręcznie karmionej od sprawdzonego hodowcy ale na moje nieszczęście wybrałam się ostatnio do sklepu zoologicznego w celu obejrzenia oferty klatek. Sklep ma zostać zamknięty i większość towarów i zwierząt została już sprzedana.
Zamiast klatki moją uwagę przykuł obraz nędzy i rozpaczy - senegalka siedząca w klatce.
Ptak jest w złej kondycji ma łysą głowę, jest osowiały i wpada w panikę gdy się podejdzie bliżej.
Informacje które udało mi się uzyskać od sprzedawcy są takie że ptak został przywieziony z woliery zewnętrznej żeby nie zdechł w zimie. Właściciel ptaka powiedział że "jeśli ktoś będzie chciał to można go sprzedać" Sprzedawca się zlitował, ponoć leczył ptaka bo było z nim jeszcze gorzej. Najgorsze jest to że ptak trafi z powrotem do woliery i to niebawem z powodu likwidacji sklepu.
Były też inne ptaki ( już zarezerwowane) ale z nimi było wszystko ok.
Mogłabym to zignorować i dalej rozglądać się za moją wymarzoną młodą papużką, ale mam przed oczami tą biedną ptaszynę z łysą głową... Proszę was o radę czy zabierając takiego ptaka do domu będę w stanie mu pomóc? Może jego wygląd to tylko wina stresu złego odżywiania, braku witamin?
Czy może lepiej będzie aby wrócił do woliery bo tam się wychował i to będzie dla niego lepsze?
Czekam na wasze rady bo nie zostało wiele czasu.
Zawsze lubiłam ptaki i od dłuższego czasu planuje zakup papugi. Forum odwiedzałam już wielokrotnie i dowiedziałam się wielu istotnych rzeczy. Planuję zakup papugi ręcznie karmionej od sprawdzonego hodowcy ale na moje nieszczęście wybrałam się ostatnio do sklepu zoologicznego w celu obejrzenia oferty klatek. Sklep ma zostać zamknięty i większość towarów i zwierząt została już sprzedana.
Zamiast klatki moją uwagę przykuł obraz nędzy i rozpaczy - senegalka siedząca w klatce.
Ptak jest w złej kondycji ma łysą głowę, jest osowiały i wpada w panikę gdy się podejdzie bliżej.
Informacje które udało mi się uzyskać od sprzedawcy są takie że ptak został przywieziony z woliery zewnętrznej żeby nie zdechł w zimie. Właściciel ptaka powiedział że "jeśli ktoś będzie chciał to można go sprzedać" Sprzedawca się zlitował, ponoć leczył ptaka bo było z nim jeszcze gorzej. Najgorsze jest to że ptak trafi z powrotem do woliery i to niebawem z powodu likwidacji sklepu.
Były też inne ptaki ( już zarezerwowane) ale z nimi było wszystko ok.
Mogłabym to zignorować i dalej rozglądać się za moją wymarzoną młodą papużką, ale mam przed oczami tą biedną ptaszynę z łysą głową... Proszę was o radę czy zabierając takiego ptaka do domu będę w stanie mu pomóc? Może jego wygląd to tylko wina stresu złego odżywiania, braku witamin?
Czy może lepiej będzie aby wrócił do woliery bo tam się wychował i to będzie dla niego lepsze?
Czekam na wasze rady bo nie zostało wiele czasu.