Strona 1 z 1

Na dobry początek :)

: sob mar 05, 2016 20:40
autor: K&J
Cześć!
Na forum nie jestem taki nowy, tzn zaglądałem tutaj od bardzo dawna, jednak dopiero teraz się zarejestrowałem.
Posiadam 4 nimfy, Samca 3 letniego, mutacji barwnej szek, samca półtora rocznego, białogłowo-perłowego-szeka, oraz dwie samice w wieku prawie 3 lat, białogłową-szek i lutino :)
Chwilowo jest z Nami roczny cynamonowy samiec.
Czerpałem widzę z tego forum, dzięki temu o co pytali użytkownicy, teraz będę pytał i ja.
Pozdrawiamy <hejka>

Na dobry początek :)

: sob mar 05, 2016 20:57
autor: dix
Cześć,

obczaiłem sobie już Twojego FP:P fajnie jak będziesz dodawał jakieś ciekawe posty :)

Może jak będziesz miał jakiegoś młodego samczyka to bym adoptował:D

Na dobry początek :)

: sob mar 05, 2016 21:07
autor: K&J
Zapraszam do polubień :)
Samiec szek i samica lutino już się zabrały za robotę ;) choć nie wiem czy coś z tego będzie, nasz tymczasowy gość, roczny samiec, za każdym razem jak widzi, że tamta para kopuluje, to musi podejść i sprawdzić co się dzieje, co denerwuje dorosłego samca i przerywa, żeby go przegonić <bezradny>
Generalnie mam wolierę/klatkę 100x65x187cm, moje dwie pary dogadują się znakomicie, nie wchodzą sobie w paradę, tylko ten młody taki ciekawski ;) ale jest na sprzedaż.

Na dobry początek :)

: pt mar 18, 2016 12:30
autor: adam1992
Domowa Hodowla Nimf K&J

Jak masz chwilkę to napisz mi na PW gdzie ona znajduje się w Warszawie.
Może przyjdę na kawę obejrzeć. Kupić obecnie nie potrzebuję... ale może niedługo.

Re: Na dobry początek :)

: wt mar 29, 2016 22:12
autor: K&J
adam1992 nasza "hodowla" nie jest typową przydomową hodowlą :)
Nie mamy wielkich wolier z wieloma papugami, mamy dwie pary, póki co tylko jednej pozwoliłem na lęgi, druga para to moja 3 letnia samica i niedawno kupiony samiec. Trzymane są w mieszkaniu w wolierze DARWIN.
Przy kupnie popełniłem błąd, nie obejrzałem wcześniej papugi na żywo.
W domu po wyjęciu samczyka z pudełka okazało się, że ma poranione skrzydełka... po obserwacji okazało się, że strasznie przeszkadza mu obrączka, skubał ją i kulił nogę, więc pojechaliśmy do weta ja zdjąć, okazało się, że przeszkadzała, bo zahaczała o źle zrośniętą nogę, tak, dobrze widzisz, albo ktoś sam próbował mu kiedyś zdjąć obrączkę albo był to jakiś wypadek, noga była złamana, ale złamanie stare już zrośnięte, noga sprawna, tylko ma gulkę na nodze bliżej brzuszka (robiliśmy prześwietlenie). Nie oddałem go hodowcy, bo szkoda mi było ptaka, został, bardzo dobrze dogaduje się z moją samicą, jednak chcę doprowadzić go do pełni zdrowia.
A druga para wysiaduje własnie jajka, z 5 zostały 3, dwa były niezalężone, więc je wyrzuciłem.
Obrazek
http://www.fotosik.pl

Zdjęcie naszej woliery (zdjęcie poglądowe z internetu).
Obrazek
http://www.fotosik.pl