PAPUGI FORUM

Chciałabym przywitać wszystkich użytkowników forum. Zostało mi ono polecone i takim oto sposobem się tu znalazłam, razem ze swoimi paputami.
Mam w domu dwie śliczne żakunie. Pierwszy papug jest dość stary-ma 18 lat i wg badań jest dwupłciowy tzn. jedno DNA wykazało,że to samica, kolejne zrobione po kilku latach,że samiec. Więc do momentu aż nie zrobię trzeciego badanie mam obojnaka.
Drugi paputek jest młody, ma 8 miesięcy badań na płeć jeszcze nie robiłam.

Witaj Gabi cieszę się że tutaj Cię widzę :)

Witamy bardzo serdecznie i życzymy miłej lekturki oraz sporo relacji z obserwacji żakusiów

Dziękuję za miłe przywitanie.

Jak to milo Cie powitac a takze Twoje zakulinki.
Jestem ciekawa co wyjdzie z DNA czy bedzie tak jak z Krakciem, ktory przez 8 lat byl pieszczotliwym chlopakiem a 2 mies.temu badanie plci no, i?? dziewuszka a teraz moze sie pochwalic 2 jajeczkami - napewno nie zaplodnionymi....juz drugi taki przypadek udomowione i pieszczochy zaczki ot tak wija sobie gniazdka.
Znacie wiecej takich przypadkow?
Pozdrawiam
Lidia

Tez jestem ciekaw skad sie to bierze,ale przypuszczam,że te błedy były kiedys,kiedy do Polski weszła mozliwosci sprawdzania płci u papug. Mysle ze teraz chyba takich pomyłek nie ma.

ciekawa jestem czy Kruszewicz tak pewnikiem na "oko" określił prawidłowo płeć żaczków Glizdy

tez jestem ciekawa :) poczekamy zobaczymy

Jesli tak to ide do niego po szostke w totollotka :D

Oj dziewczyny, dziewczyny .....
Dr Kruszewicz ma doświadczenie, nie jedno żako leczył....... Jest sposób wizualnego rozpoznania płci. Przeczytajcie to http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... ozpoznanie a konkretnie link zawarty w pierwszym poście Michallipa
Moim zdaniem jest to wiarygodne i nie zawsze trzeba rozpoznac płeć poprzez badania DNA.

ooooo nie znalazłam tego a o tych otworach nosowych to też prawda? koko to w takim razie dzieczyna a kuba nie ma prawie por w ogonie i ciezko stwierdzic

Dokladnie,Krysia ma racje co do Kruszewicza.Pysia juz naprawde mogłabys zostawic i nie komentowac ,a tym bardziej nie podwazać wiedzy pana Kruszewicza.
Acha i jeszcze jedno juz bardziej na temat.Dwa laata temu byłem u hodowcy żako pana Jurka z Opola.Ma ich ponad 20 par i wszystkie rozpoznawał po ogonie,wielkosci itp.Przynajmniej tak mi mowił.Pojechałem tam z drugim hodowcą panem Grzegorzem Pasikowskim,który brał od niego jedna pare.Pan Jurek wybrał dwie sztuki które dzis odchowują juz kolejne młode.Jednak cos w tym jest.
Połaczyłam oba posty

moje żako były prowadzone przez dr. kruszewicza i na prawde wierze w to że to para bo róznia się może i detalami ale widzę różnice :) może kiedyś się o tym przekonam kto wie..