Podjadanie z talerza
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Podjadanie z talerza
Moje papugi mieszkające na balkonie nie mają dostępu do mojego talerza ,ale powiem wam że wiedzą co jest dla nich dobre a co szkodliwe.Na balkonie na samym początku zawsze sadziłam kwiaty tylko te które były dla nich bezpieczne.Ale z czasem dochodziły i te które których nie powinno być ale zawsze stawiam je w miejscach mniej dostępnych lub zabezpieczałam je przed dziobami ale papugi jak wiadomo jak chcą to wszędzie wlezą i nigdy nie ruszyły kwiatów dla nich szkodliwych.Te bezpieczne są zjadane lub tylko zniszczone a pozostałe są omijane jakby były niewidoczne.Ale jestem czujna i kiedy latają zawsze pilnuje by nie zbliżały się do roślin niebezpiecznych.
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Bogusiu zgadzam sie z Tobą w 100%. Ptaki instynktownie wiedzą co mogą a czego nie mogą zjadać. U mnie tak było z drobnicą egzotyczną. Mając do dyspozycji całą szklarnię ze storczykami u jednych objadały części nadziemne u innych koprzonki i tylko korzonki a u pozostałych całe rośliny zostawiając jedynie kawałek wstążeczki na podkładce do storczyka z mchem :) Bardzo bolesna to była lekcja ale pokazała również że ptaszki swój rozumek mają wbrew temu że jedna "znawczyni" określiła całą rodzinę storczyków jako trującą.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
- Ptaki które hoduję: amazonka mączna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Szkoda, że mój Rozellek nie miał takiego wyczucia, kiedy zjadł orzecha importowanego z Kalifornii, bo u nas na lekarstwo nawet nie było. Najadł się i po kilku godzinach zszedł niestety .....
Domyślam się , że mnie określiłaś mianem znawczyni
nadal nie pozwoliłabym paputowi skubać storczyków. Powód ? nie wiem, który jest trujący, zatem wolę dmuchać na zimne.
Proszę nie wywołuj mnie do odpowiedzi pysiu, gdyż nie będzie dalszego ciągu. Dyskusja jest w temacie podjadania z naszego talerza. Chyba, że kolejny raz zarzucisz mi to, że nie potrafię schwytać swojej papugi i obciąć jej pazury, ale to też nie ten temat.
Domyślam się , że mnie określiłaś mianem znawczyni

Proszę nie wywołuj mnie do odpowiedzi pysiu, gdyż nie będzie dalszego ciągu. Dyskusja jest w temacie podjadania z naszego talerza. Chyba, że kolejny raz zarzucisz mi to, że nie potrafię schwytać swojej papugi i obciąć jej pazury, ale to też nie ten temat.
Anka
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nie nie Ciebie Aniu... Ale widać masz coś na sumieniu
To smutna pani stwierdziła o jednej z najliczniejszych rodzin w świecie roślin iż jest trująca a potem moja drobnica poczęstowała się kolekcją kilkuset storczyków botanicznych pod moją tygodniową nieobecność i żyła długie lata...
Cóż to był za orzech? Może zwyczajnie czymś zainfekowany? Poza tym robiłaś sekcje?

Cóż to był za orzech? Może zwyczajnie czymś zainfekowany? Poza tym robiłaś sekcje?
-
- Posty: 216
- Rejestracja: sob lis 04, 2006 16:42
- Ptaki które hoduję: amazonka mączna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie mam niczego na sumieniu, pisałam dawno temu w temacie storczyków, że uważam je za trujące dla papug. Wiem, że nie wszystkie z nich, są trujące, ale ja wolę dmuchać na zimne. Moja papuga nie miała dostępu do storczyków, które mam w domu.
Orzech był włoski, ogromny i importowany z Kalifornii jak wyżej już napisałam. Z pewnością był czymś spryskany na drogę jaką musiał odbyć niestety...
Co do sekcji to nie chciałam jej przeprowadzić, nie wróciłaby życia mojemu papugowi. A druga papuga nie jadła tych orzechów, bo nie spodobał jej się rozmiar, ona tylko nasze krajowe znacznie drobniejsze wcina. Najbardziej lubi takie niewyrośnięte.
Orzech był włoski, ogromny i importowany z Kalifornii jak wyżej już napisałam. Z pewnością był czymś spryskany na drogę jaką musiał odbyć niestety...
Co do sekcji to nie chciałam jej przeprowadzić, nie wróciłaby życia mojemu papugowi. A druga papuga nie jadła tych orzechów, bo nie spodobał jej się rozmiar, ona tylko nasze krajowe znacznie drobniejsze wcina. Najbardziej lubi takie niewyrośnięte.
Anka
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
zanim kupi sie papugę, dobrze jest poczytać i zapoznać się ze wszystkim, aby pózniej nie pisać, że nagle wykryto alergię....
Moja rudosterka zawsze domaga sie jedzenia i picia tego co ja
dlatego specjalnie dla niej mam zawsze pod ręką jakiś papuzi smakołyk, pozwalam jej popijać z mojej szklanki zieloną herbatę (oczywiście bez cukru), czasami skubnie troszkę chleba ;D ogólnie odpędzam ją od wszystkiego co mogłoby na nią źle wpływać
w skrócie- wiem że to zabawne, ale na twoim miejscu nie pozwalałabym na podjadanie z talerza 



Pozdrawiam Ania 

-
- Posty: 166
- Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
- Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
- Lokalizacja: Kanada
- Kontakt:
halo,
mozna by dodac pewnych punktow pozytywnych i negatywnch do aspektu karmienia papug z nasezgo talerza albo, gorzej z naszych ust..
prosze wybaczyc moj styl napweno za prosty i brak odpowiednich slow bo tnigdy polskiego nie uzywam i trudno mi sie wyslowic...
voila pare negatywnych punktow.....
na pewno kazdy wie ze z ust nie powinno sie bo istnieje bardzo wazne nibiespieczenstwo przeniesienia pewnej bakterji ktora jest smiertelna dla papug...idem z talerza (lub lyzki) z ktorego czlowiek jadl.
drugi bardzo negatywny aspekt promocji dawania ludzkiego jedzenia papugom jest ze wiekszosc ludzi sami sie zle odrzywiaja i wlasciwie nie znaja pryncypow dobrego odzywiania; dowod wsystkie choroby ludzkie jak cukrzyca, wysokie cisnienie, choroby cardio-waskularne.
U papug pajawiaja sie te same choroby ...(bylam na konferencji gdzie (nie wiem jak sie to nazywa po polsku) ...chercheur scientifique pokazywal jak wyglada atak serca i ACV u papug (amazone)...tendencaj jest ze zycie papug .skraca sie w niewoli i coraz bardziej pojawiaja sie te sama choroby jak u czlowieka...
Trzeci aspekt negatywny; jest kilka dodatek pokarmowych ktore sa absolutnie niezdrowe albo niebezpieczne dla ptakow: n. p. tluszcz, sol, lisc bobkowy, cukier, noix de muscade i inne sa uzywane przez czlowieka to popraw a niezdrowe lub niebezpieczne dla papug....
naturalnie, wszyscy wiedza n.p o tefal nawet jesli nie rozgrzewany wysoko jest trujacy jesli uzywany do gotowania lub smazenia .
..
Napweno mozna dodac jeszcze innych ....na przyklad, jesli papuga ma zwyk jedzenia z talerza ludzkiego...jak ja oduczyc? co zrobic jesli sa goscie ktorzy nie lubia tego bo ptaszek zrobil kupke w talerzu??? albo sam wlasciciel tego ma dosyc???
Papugi szybko biora nawyk a jak czlowiekowi sie odechce (na to mozna liczyc), papuga nie rozumie i stwarzaja sie problemy
z poczatku ludziom podoba sie ze ptaszek je z talerza ..ale kto to bedzie jeszcze lubial przez nastepne 20 lat lub wiecej ?
Voila, to co negatywnych aspektow...napewno jeszcze mozna znalesc inne ...?
Co wazne...jaka diete podstawowa ma ptak ?
--jesli baza jego odzywiana sa granulki (hagen pellets, harisson, Roudybush n.p.) podawanie troche czegos zdrowego z ludzkich pokarmow malo zaszkodzi..
Przyklady co mozna papugom dac, podam ponizej
Jesli ptak exklusywnie zyje na ziarnach...to inna historia i wazne braki wczesniej lub pozniej sie pojawia.bardzo wazne u szarych papug: hypocalcemia
.
Pozytywne aspekty dawania pokarmu ludzkiego papugom:
--mozna celowo wybierac zdrowe jedzenie
---aspekt socjalne u papugi ktora zyje sama w niewoli (nie powinno tak byc) jest wazny...bo papugi sa bardzo socjalne i potrzebuje do rownowagi psychicznej towarzystwa i
---rozmaiczenia...
Jesli chodzi o jedzenie z talerza ludzkiego to ta przyjemnosc dlugo u czlowieka nie potrwa...gwarantuje...
Cel nauczenia pewnych zachowan (bo jedzenie z talerza to jest nauczone zachowanie) powinien byc taki:
Nie ucz papugi niczego czego nie mozesz je gwarantowac ze bedzie mogla dac albo dalej robic przez 30 nastepnych lat..
Voila co mozna papugom przyprawic, niektore zamrozic tak ze zawsze moga byc pod reka. Jesli potrzeba jest postawic talerzyk dla papugi....
Proste:
kawalek gotowanej brokoli, kalafioru ..cieple sa bardzo lubiane ...(co do brokoli, surowa lepsza z powodu pewnych witamin)
kawalek gotowanego slodkiego kartofla (ten pomaranczowy)...lepszy niz bialy bo zawiera witamine A ktorej ptakom na ziarnach brak.
marchewki...obojetnie jak itd...niestety za dlugo by trwalo abym znalzla wiecej nazw warzyw po polsku.
Prosze nie dawac kosci obgryzanych przez czlowieka...najpierw je jeszcze raz dobrze przegotowac aby zabic te ludzkie bakterie i wyelimonac ryzyko salmonnelly.
Oprocz tego szare lubia mieso i kosci ...ale 2 -3 razy miesiecznie to absolutnie wystarcza.
od casu do czasu, malutki kawalek sera nie solonego...taki jak malutki paznokiec (jesli twoj paznokiec jest maly :))
.
a gotowanie dla papug?
ok makaron pomieszany albo z joghourtem albo..
mieszany z ziarnami pomme grenade , albo marchewka, albo papka slodkiego kartofla troche pudru witaminy dla ptakow na ziarnach
makaron sam albo kartofel bialy sam albo kuskus albo ryz...sa to potrawy biedne..najlepiej dorzucic czegos...
Ja rowniez pieke ciasta papugom tylko ludzie mojego ciasta dla papug nielubia poniewaz nie dodaje tluszczu
(czsami tylko red palm oil )....bez cukru...cukrzony jest czerwonymi burakami albo marchewka albo dzikim winogronem , dodaje myte skorupki jajka,cale jajka, kalzium plynne, papke owocowa nawet ta z winogrona dzikiego ktory ma duzo pestek...albo samubucus (wacholder po niemiecku i ktory u was napewno wszedzie rosnie) itd i tak dalej...
sa to wszystko alternatywy dawania papugom jedzenia ludzkiego z talerza.ktore odradzam ( z doswiadczenia)....
.
zycze przyjemnego dnia
.
...
...:
.
.
.
mozna by dodac pewnych punktow pozytywnych i negatywnch do aspektu karmienia papug z nasezgo talerza albo, gorzej z naszych ust..
prosze wybaczyc moj styl napweno za prosty i brak odpowiednich slow bo tnigdy polskiego nie uzywam i trudno mi sie wyslowic...
voila pare negatywnych punktow.....
na pewno kazdy wie ze z ust nie powinno sie bo istnieje bardzo wazne nibiespieczenstwo przeniesienia pewnej bakterji ktora jest smiertelna dla papug...idem z talerza (lub lyzki) z ktorego czlowiek jadl.
drugi bardzo negatywny aspekt promocji dawania ludzkiego jedzenia papugom jest ze wiekszosc ludzi sami sie zle odrzywiaja i wlasciwie nie znaja pryncypow dobrego odzywiania; dowod wsystkie choroby ludzkie jak cukrzyca, wysokie cisnienie, choroby cardio-waskularne.
U papug pajawiaja sie te same choroby ...(bylam na konferencji gdzie (nie wiem jak sie to nazywa po polsku) ...chercheur scientifique pokazywal jak wyglada atak serca i ACV u papug (amazone)...tendencaj jest ze zycie papug .skraca sie w niewoli i coraz bardziej pojawiaja sie te sama choroby jak u czlowieka...
Trzeci aspekt negatywny; jest kilka dodatek pokarmowych ktore sa absolutnie niezdrowe albo niebezpieczne dla ptakow: n. p. tluszcz, sol, lisc bobkowy, cukier, noix de muscade i inne sa uzywane przez czlowieka to popraw a niezdrowe lub niebezpieczne dla papug....
naturalnie, wszyscy wiedza n.p o tefal nawet jesli nie rozgrzewany wysoko jest trujacy jesli uzywany do gotowania lub smazenia .
..
Napweno mozna dodac jeszcze innych ....na przyklad, jesli papuga ma zwyk jedzenia z talerza ludzkiego...jak ja oduczyc? co zrobic jesli sa goscie ktorzy nie lubia tego bo ptaszek zrobil kupke w talerzu??? albo sam wlasciciel tego ma dosyc???
Papugi szybko biora nawyk a jak czlowiekowi sie odechce (na to mozna liczyc), papuga nie rozumie i stwarzaja sie problemy
z poczatku ludziom podoba sie ze ptaszek je z talerza ..ale kto to bedzie jeszcze lubial przez nastepne 20 lat lub wiecej ?
Voila, to co negatywnych aspektow...napewno jeszcze mozna znalesc inne ...?
Co wazne...jaka diete podstawowa ma ptak ?
--jesli baza jego odzywiana sa granulki (hagen pellets, harisson, Roudybush n.p.) podawanie troche czegos zdrowego z ludzkich pokarmow malo zaszkodzi..
Przyklady co mozna papugom dac, podam ponizej
Jesli ptak exklusywnie zyje na ziarnach...to inna historia i wazne braki wczesniej lub pozniej sie pojawia.bardzo wazne u szarych papug: hypocalcemia
.
Pozytywne aspekty dawania pokarmu ludzkiego papugom:
--mozna celowo wybierac zdrowe jedzenie
---aspekt socjalne u papugi ktora zyje sama w niewoli (nie powinno tak byc) jest wazny...bo papugi sa bardzo socjalne i potrzebuje do rownowagi psychicznej towarzystwa i
---rozmaiczenia...
Jesli chodzi o jedzenie z talerza ludzkiego to ta przyjemnosc dlugo u czlowieka nie potrwa...gwarantuje...
Cel nauczenia pewnych zachowan (bo jedzenie z talerza to jest nauczone zachowanie) powinien byc taki:
Nie ucz papugi niczego czego nie mozesz je gwarantowac ze bedzie mogla dac albo dalej robic przez 30 nastepnych lat..
Voila co mozna papugom przyprawic, niektore zamrozic tak ze zawsze moga byc pod reka. Jesli potrzeba jest postawic talerzyk dla papugi....
Proste:
kawalek gotowanej brokoli, kalafioru ..cieple sa bardzo lubiane ...(co do brokoli, surowa lepsza z powodu pewnych witamin)
kawalek gotowanego slodkiego kartofla (ten pomaranczowy)...lepszy niz bialy bo zawiera witamine A ktorej ptakom na ziarnach brak.
marchewki...obojetnie jak itd...niestety za dlugo by trwalo abym znalzla wiecej nazw warzyw po polsku.
Prosze nie dawac kosci obgryzanych przez czlowieka...najpierw je jeszcze raz dobrze przegotowac aby zabic te ludzkie bakterie i wyelimonac ryzyko salmonnelly.
Oprocz tego szare lubia mieso i kosci ...ale 2 -3 razy miesiecznie to absolutnie wystarcza.
od casu do czasu, malutki kawalek sera nie solonego...taki jak malutki paznokiec (jesli twoj paznokiec jest maly :))
.
a gotowanie dla papug?
ok makaron pomieszany albo z joghourtem albo..
mieszany z ziarnami pomme grenade , albo marchewka, albo papka slodkiego kartofla troche pudru witaminy dla ptakow na ziarnach
makaron sam albo kartofel bialy sam albo kuskus albo ryz...sa to potrawy biedne..najlepiej dorzucic czegos...
Ja rowniez pieke ciasta papugom tylko ludzie mojego ciasta dla papug nielubia poniewaz nie dodaje tluszczu
(czsami tylko red palm oil )....bez cukru...cukrzony jest czerwonymi burakami albo marchewka albo dzikim winogronem , dodaje myte skorupki jajka,cale jajka, kalzium plynne, papke owocowa nawet ta z winogrona dzikiego ktory ma duzo pestek...albo samubucus (wacholder po niemiecku i ktory u was napewno wszedzie rosnie) itd i tak dalej...
sa to wszystko alternatywy dawania papugom jedzenia ludzkiego z talerza.ktore odradzam ( z doswiadczenia)....
.
zycze przyjemnego dnia
.
...
...:
.
.
.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość