Kompletnie przypadkowa papuga
: sob kwie 27, 2013 22:13
Ostatnio znalazłam na drodze (tak, na drodze...) papużkę falistą.
Oczywiście poszukiwania właściciela zostały przeprowadzone, ale póki co ni słychu i widu, że tak to nazwę...
Mam sporo zwierząt, z różnymi miałam do czynienia, zresztą mam nadzieję studiować weterynarię od października.
Jak byłam mała rodzice mieli papużki faliste, ale ja się na nich kompletnie nie znam. Jedynym ptakiem jakiego miałam był kanarek dawno temu.
Dlatego bardzo proszę o jakieś porady, jak sie nią zajmować.
Nie mam bladego pojęcia a nie chcę jej zrobić krzywdy.
Klatkę mam po kanarku - pół metra długość, jakieś 40 cm szerokość i 70 cm wysokość (dokładnie nie pamiętam, co do cm :)).
Póki co do jedzenia dałam jej jabłko i płatki owsiane, bo mieszkam 50 km od miasta i mam problem z zoologikiem gdzieś w pobliżu :) Ale zamówiłam już cały komplet na animalii.
Papużka jest niesamowicie oswojona, podryguje nawet w rytm muzyki. Wlatuje do talerza i kradnie ziemniaki (oczywście odganiamy bo nie wiem czy to jej nie zaszkodzi) jak człowiek je obiad ;) W pokoju zawsze siada na ludzi, uwielbia siedzieć na ramionach. No świetna jest... Na prawdę, nigdy nie myślałam, że te faliste są tak kontaktowe :)
Pytanie pierwsze:
Gdzie mogę znaleźć jakiś spis co można tym papużkom a czego nie? Czy można np. podawać bazylię? Mam agamy brodate, więc bazylii jest pod dostatkiem.
Pytanie drugie:
Jak powinna być urządzona klatka? Kanarek spał na żerdce, papużce zamówiłam już budkę - czy one w ogóle tam siedzą? :)
Pytanie trzecie:
Czy powinnam z papużką pojechać do weterynarza, odrobaczyć ją czy coś w tym stylu?
Generalnie chodzi mi o jakieś takie podstawowe informacje. Bardzo ciężko znaleźć takie tematy na forum. Ja nie wiem co się z czym 'je'. Mam same mięsożerne gadziny a tu nagle ziarnojad... ;)
Oczywiście poszukiwania właściciela zostały przeprowadzone, ale póki co ni słychu i widu, że tak to nazwę...
Mam sporo zwierząt, z różnymi miałam do czynienia, zresztą mam nadzieję studiować weterynarię od października.
Jak byłam mała rodzice mieli papużki faliste, ale ja się na nich kompletnie nie znam. Jedynym ptakiem jakiego miałam był kanarek dawno temu.
Dlatego bardzo proszę o jakieś porady, jak sie nią zajmować.
Nie mam bladego pojęcia a nie chcę jej zrobić krzywdy.
Klatkę mam po kanarku - pół metra długość, jakieś 40 cm szerokość i 70 cm wysokość (dokładnie nie pamiętam, co do cm :)).
Póki co do jedzenia dałam jej jabłko i płatki owsiane, bo mieszkam 50 km od miasta i mam problem z zoologikiem gdzieś w pobliżu :) Ale zamówiłam już cały komplet na animalii.
Papużka jest niesamowicie oswojona, podryguje nawet w rytm muzyki. Wlatuje do talerza i kradnie ziemniaki (oczywście odganiamy bo nie wiem czy to jej nie zaszkodzi) jak człowiek je obiad ;) W pokoju zawsze siada na ludzi, uwielbia siedzieć na ramionach. No świetna jest... Na prawdę, nigdy nie myślałam, że te faliste są tak kontaktowe :)
Pytanie pierwsze:
Gdzie mogę znaleźć jakiś spis co można tym papużkom a czego nie? Czy można np. podawać bazylię? Mam agamy brodate, więc bazylii jest pod dostatkiem.
Pytanie drugie:
Jak powinna być urządzona klatka? Kanarek spał na żerdce, papużce zamówiłam już budkę - czy one w ogóle tam siedzą? :)
Pytanie trzecie:
Czy powinnam z papużką pojechać do weterynarza, odrobaczyć ją czy coś w tym stylu?
Generalnie chodzi mi o jakieś takie podstawowe informacje. Bardzo ciężko znaleźć takie tematy na forum. Ja nie wiem co się z czym 'je'. Mam same mięsożerne gadziny a tu nagle ziarnojad... ;)