Strona 1 z 1
Nowa papużka a piesek
: ndz maja 05, 2013 20:14
autor: falistanowa
Cześć.
Niedługo chyba kupię papużkę (falistą).

Mam psa w domu co trochę daje mi do myślenia. Nazywamy go Komorowski bo kiedy miałam kaczuszki malutkie na podwórku chyba ze 3 udusił . W każdym razie,na pewno nie będzie pies w tym samym pomieszczeniu co papużka ponieważ nawet gdyby jej nie próbował ,,zjeść,,

( to malutki kundelek pocieszny,nie skacze bo ma za krótkie łapki) to robi się strasznie zazdrosny jak głaszczę albo dotykam inne zwierze czy choćby kogoś przytulam (szczeka). Czy moja papuga moglaby latać tylko w moim pokoju ewentualnie czasem po całym domu gdy psa nie ma. Czy to by jej wystarczyło? Czy papużkę muszę wypuszczać na dwór? Dziękuję z góry

Czy jamnik zaakceptuje papużkę?
: pn cze 03, 2013 22:36
autor: harleydavinson
Jak pewnie wiecie z poprzednio założonych przeze mnie tematów, chcę kupić papużkę (nimfę lub falistą), ale na przeszkodzie stoi mój pies. Jest to jamnik szorstkowłosy króliczy, 'samczyk ;) , wiek: 11 mies.
Jest strasznie uparty, 'cięty' na koty, i czasami inne psy (nie wiem od czego to zależy, po prostu idziemy na spacerze, i jednego psa powącha, a drugiego zaatakuje).
Nie lubi bardzo kotów (większość jamników ich nienawidzi). Nie wiem co by zrobił kotu, bo jeszcze przy mnie go nie dopuściłem i wolę tego nie robić...
Byłem z nim w zoologicznym i spotkał tam: nimfy, faliste, kanarki, nierozłączki i jakieś tam jeszcze inne papużki, i o dziwo był spokojny, tylko powąchał klatki...
Ale nie mogę po tym kupić tak po prostu papużki, bo był on w obcym miejscu, być może chciał by zabić papugę gdyby była u mnie w domu.
Tak jak pisałem jest bardzo uparty. Jeżeli postawi sobie jakiś cel to dąży do niego i nic go nie powstrzyma, i boję się że tym celem będzie dręczenie papużki (poprzez szczekanie) i dorwanie jej...
Jak mam sprawdzić czy on zaakceptuje papużkę?
ps. Dodam że w mieszkaniu są inni domownicy, także jeżeli pies zacząłby chałasować (szczekać, warczeć) to musiałbym oddać papużkę żeby pies nie denerwował domownicków, a to by było dla papużki stresem...
Więc co mam robić?
: pn cze 03, 2013 23:32
autor: sqrczybyk
Zaobserwuj jak reaguje na wróble,gołębie,czy jaskółki podczas wspólnego spaceru,choć to nie to samo otoczenie co w domu.
: wt cze 04, 2013 02:11
autor: GoldAngelo
harleydavinson pisze:Jest strasznie uparty, 'cięty' na koty, i czasami inne psy (nie wiem od czego to zależy, po prostu idziemy na spacerze, i jednego psa powącha, a drugiego zaatakuje).
Od stanu emocjonalnego i psychiki drugiego psa-w pełni zrównoważonego wącha, takiego, który taki nie jest po prostu atakuje. To normalne zachowanie, ale możesz sprawdzić czy zawsze warczy na tego samego psa czy raz na niego warczy a raz nie. Jak często jest tak, że warczy "jak mu się umyśli" to skontaktuj się z behawiorystą.
harleydavinson pisze:Jak mam sprawdzić czy on zaakceptuje papużkę?
Jeżeli masz możliwość to wybierz się na kilka dni do znajomego który ma papugę z psem (np na weekend)-pies zaaklimatyzuje się po jakimś czasie i zobaczysz jak reaguje.
harleydavinson pisze:ps. Dodam że w mieszkaniu są inni domownicy, także jeżeli pies zacząłby chałasować (szczekać, warczeć) to musiałbym oddać papużkę żeby pies nie denerwował domownicków, a to by było dla papużki stresem...
Ja w takim wypadku raczej zajął bym się psem i jego uległością względem przyjęcia do rodziny nowego domownika zamiast usuwać z domu papugę.
Poza tym z tego co kojarzę to jamniki to psy asystujące przy polowaniach na zwierzęta, które ryją nory. Co za tym idzie instynkt myśliwego/łowcy może zwyciężyć nawet jeśli przez rok pies papugi nie dotknie i nie zwróci na nią uwagi.
: wt cze 04, 2013 09:22
autor: harleydavinson
sqrczybyk, Zaobserwowałem już to kilka razy. Jeżeli widzi np. srokę albo kawkę to biegnie w ich stronę, ale wiadomo- ptaki odlatują, więc po jakimś czasie daje sobie spokój.
Za każdym razem tak jest.
GoldAngelo, Popytam czy znajomi mają jakieś zwierzę właśnie typu papuga, i spróbuję się też zająć uległością psa, której zdecydowanie mu brak.
: wt cze 04, 2013 11:11
autor: Arecki21
Ja mam mieszanke jamnika. Atakuje wszystko co sie rusza. Zagryzl juz kilka golebi i jednego zlapal w locie. Mam klatke w pokoju z rudosterka, ale on nic nie robi jej. Tak samo na dworzu nie interesuje sie kanarkami czy aleksami. Dodam ze kiedys wpadl wrobel do woliery aleks (w zime kiedy byly one w domu), a gdy tylko pies to zobaczyl nie dal mu spokoju. Jednym slowem papug nie rusza a dzikie ptaki gania az ich nie zlapie wiec moze z twoim jest podobnie.

: wt cze 04, 2013 11:40
autor: fotorobart
psy "domowników" reguły akceptują (np. koty czy chomiki) gorzej z obcymi :)
: wt cze 04, 2013 11:47
autor: deasy
A ja napiszę ci tak. Mam nadzieję że się nie obrazisz bo nie piszę tego złośliwie ani po to by w jakikolwiek sposób zrobić ci przykrośc.
Nie kupuj papugi. Czytałam twoje posty i dochodzę do wniosku że za dużo przeciwności masz na drodze i kupując papugę problem będziesz mieć ty i reszta domowników no i oczywiście ten biedny niczemu nie winny paput(y). Wiem że czasem chęć posiadania zwierzęcia jest duża ale nie zawsze można w danym czasie spełnić swoje marzenia bez krzywdy dla innych. Chcesz papugę ale najlepiej żeby była cicho cały dzień żeby nie przeszkadzała innym, masz psa myśliwskiego (młodego) który ma instynkt łowiecki i albo nie zdajesz sobię z tego sprawy albo nie wiesz jak pracować z takim psem by "przychamować" jego instynkt. Owszem nie musi się nic stać pies może się przyzwyczaić- trafi ci się papuga idealna a może być całkiem na odwrót- pies będzie szalał na widok "zdobyczy" albo ptak będzie wyjątkowo upierdliwy (chałaśliwy).
Z tego co doczytałam mieszkasz z rodzicami a więc przypuszczam że jesteś młody- może poczekaj z papugą do czasu kiedy sam nie będziesz decydował o swoim losie.

: wt cze 04, 2013 13:40
autor: Krysia-
harleydavinson pisze:......na przeszkodzie stoi mój pies. Jest to jamnik szorstkowłosy króliczy, 'samczyk ;) , wiek: 11 mies.
Jest strasznie uparty, 'cięty' na koty, i czasami inne psy.....
Pies jeszcze młody, masz czas na odpowiednią tresurę, byle mądrą.
deasy pisze:.... Nie kupuj papugi. Czytałam twoje posty i dochodzę do wniosku że za dużo przeciwności masz na drodze i kupując papugę problem będziesz mieć ty i reszta domowników no i oczywiście ten biedny niczemu nie winny paput(y). Wiem że czasem chęć posiadania zwierzęcia jest duża ale nie zawsze można w danym czasie spełnić swoje marzenia bez krzywdy dla innych......
W zupełności popieram w/w wypowiedź.
Gdyby to papuga była pierwsza w mieszkaniu, wówczas jako drugi zwierzęcy mieszkaniec czyli pies, zaakceptowałby taki stan rzeczy. Natomiast gdy to pies jest jako pierwszy zwierzak, zawsze będzie bronił swego terytorium.
: wt cze 04, 2013 13:52
autor: harleydavinson
deasy, A jeżeli zmniejszyłbym przeciwności do minimum?
Mogę wytłumaczyć że papużki nie są takie głośne, hałaśliwe, ale swoje muszą 'powiedzieć' i pohałasować trochę, że na noc mogę zasłonić klatkę by rano nie budziła rodziców...
Prawdopodobnie zgodzą się na to aby papuga trochę poćwierkała, bo gdy kupiliśmy jamnika to poszli na wiele kompromisów.
Gdybym wytłumaczył już to to została by sprawa psa. Gdybym się dowiedział jak przygotować go, żeby zaakceptował nowego domownika, to mógłbym mieć papużkę, tak?
Rodzice po krótkiej rozmowie wszystko zrozumieją. Wtedy mogę zająć się psem.
Napisałem własnie na forum o jamnikach temat o moim psie, tzn. jak przygotować go do nowego domownika.
Spróbuję także umówić się na spotkanie z hodowcą szorstkowłosych króliczych żeby pogadać o tym
Połączyłam oba posty
: wt cze 04, 2013 14:24
autor: deasy
harleydavinson pisze:deasy, A jeżeli zmniejszyłbym przeciwności do minimum?
Mogę wytłumaczyć że papużki nie są takie głośne, hałaśliwe, ale swoje muszą 'powiedzieć' i pohałasować trochę, że na noc mogę zasłonić klatkę by rano nie budziła rodziców...
Prawdopodobnie zgodzą się na to aby papuga trochę poćwierkała, bo gdy kupiliśmy jamnika to poszli na wiele kompromisów.
Gdybym wytłumaczył już to to została by sprawa psa. Gdybym się dowiedział jak przygotować go, żeby zaakceptował nowego domownika, to mógłbym mieć papużkę, tak?
Rodzice po krótkiej rozmowie wszystko zrozumieją. Wtedy mogę zająć się psem.
Ja nie pisałam że nie możesz mieć papugi a jedynie że wg. mnie nie powinieneś

właśnie ze względu na resztę domowników którzy z tego co napisałeś nie są zbyt przekonani do takiego pupila.
Każdy zwierzak niezależnie od gatunku ma swoje specyficzne zachowanie i potrzeby. (chomiki lubią buszować w nocy

, świnki kwiczą

psy szczekają a papugi krzyczą, skrzeczą

)
Uważam że naprawdę szczera rozmowa z wszystkimi domownikami jest wskazana. Trzeba jasno przedstawić sytuację że papugi bywają chałaśliwe i czy są w stanie to zaakceptować.
Co do psa- jest jeszcze młody więc można z nim popracować i uzyskać pożądany efekt ale to inny temat

: wt cze 04, 2013 15:25
autor: harleydavinson
Jeżeli pogadam z domownikami i postawię sprawę jasno to nie będą niezadowoleni kiedy papużka pokrzyczy, ale martwię się psem.
Nie wiecie kto może mi pomóc w takiej sytuacji?
Szukam jakiegoś specjalisty od szkolenia psów, muszę napisać, przedstawić sytuację, i poprosić o poradę, co mam zrobić.
Znacie kogoś takiego?
Połączyłam oba posty
: pt cze 07, 2013 11:53
autor: smoczycabb
I to jest najlepsze rozwiazanie,radzenie poprzez pisanie naprawde niewiele daje,poszukaj specjalisty w swojej okolicy. pamietaj,kazdy pies ma instynkt lowcy,w koncu pies to drapieznik, mozesz takze poszperac w necie na temat pracy z psem metodami pozytywnymi...i takiego szkoleniowca od psow powinienes poszukac.na czym to polega? masz psa na smyczy w pokoju gdzie papuga,pies zaczyna sie ekscytowac i zaczyna szczekac -uzyj komendy glosowej (jakiej uzywasz?kiedy pies zachowuje sie zle?)np.nie,fe,zle itd... kiedy na te komende pies przestanie szczekac szybko daj mu nagrode,jakis maly smaczny kasek pies szybko pojmie ze nagradzany jest tylko za cisze.... masz dosc mlodego psa,wiec polecam zapisac sie na kurs psiego posluszenstwa a potem zakup papuzki.spotkanie ze szkoleniowcem raz czy dwa razy na niewiele sie zda.duzo pracy przed wami,w koncu przez 11 miesiecy pies nabyl zle nawyki wiec teraz troszke potrwa odkrecenie takiego zachowania. a jesli trafisz na taka papuzke jak moja tzn.nie boi sie psow i sama je zaczepia i probuje dziobac,gdyby nie karnosc psow,posluszenstwo juz by paputka z nami nie bylo:(psy wola zejsc z drogi papudze....moje psy to charty wiec ich zmysl wzroku ktorym upatruja zdobycz jest lepszy od jamnika ktory posluguje sie nosem.poprzez prace z psem zasluzysz na jego szacunek,poprawicie relacje ,pies zdecydowanie latwiej uszanuje kazdego nowego domownika.powodzenia!
Pies i papuga falista pod jednym dachem
: ndz lut 03, 2019 12:06
autor: Captain Wood
Więc chciałbym się spytać czy możliwe jest pogodzić psa który narazie szczeka i piszczy na papugi faliste (kupiłem je dopiero wczoraj) żeby pies na nie nie piszczał ponieważ nie chcę by papugą cokolwiek się złego stało. Pies ma już 8 lat i jest rasy West Highland Terries jeśli jest to wymagane
Re: Pies i papuga falista pod jednym dachem
: ndz lut 03, 2019 17:09
autor: Bercicki
Wydaje mi się że już tak będzie, to jest pies a papuzki to dla niego to tylko fajne zabawki lub przekonska proboj uciszać psa jeśli zamilknie to daj mu smakołyk i pochwal ogólnie radzę trzymać psa zdala od papug pozdrawiam
Re: Pies i papuga falista pod jednym dachem
: wt lut 05, 2019 14:25
autor: Captain Wood
Wracając do tematu to mój pies się już przyzwyczaił i myślał że są to zabawki (mój pies uwielbia zabawki które piszczą i myślał że to jakieś nowe zabawki) lub bał się że spadnie na drugi plan przez papugi i nie będzie aż tak tulony/głaskany i już mniej więcej przestał interesować się papugami lecz czasami zdarza mu się włączyć instynkt i pobiec na drugie piętro do papug i zobaczyć co tak piszczy
Re: Pies i papuga falista pod jednym dachem
: pn gru 19, 2022 17:31
autor: brunette
Wszystko idzie pogodzić.