Jak zachęcić papużkę by wyszła z klatki?

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Nicole
Posty: 4
Rejestracja: sob maja 26, 2012 11:20
Ptaki które hoduję: papużka falista
Lokalizacja: Rumia

Jak zachęcić papużkę by wyszła z klatki?

#1

Post autor: Nicole » pt cze 01, 2012 11:48

Hej.Tak jak w temacie napisałam : jak zachęcić papużkę do wyjścia z klatki? Chciałabym by Kazio zaznał trochę wolności i polatał po mieszkanku ale nic z tego! Mimo że klatka była praktycznie cały dzień otwarta to Kazik zachowywał się nadal naturalnie tak jakby był w niej zamknięty a na dodatek wcale nie był zainteresowany wyjściem na zewnątrz. Jak sprawić by wyszedł? Na pewno nie będę siłą go wyciągała, chcę by sam się zainteresował tylko nie wiem za bardzo co zrobić.... Nawet próbowałam podstępu i pokazałam mu smakołyk wycofując powoli rękę z klatki ale to na nic!

Awatar użytkownika
Arecki21
Posty: 112
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 18:57
Ptaki które hoduję: Aleksandretty obrożne
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

#2

Post autor: Arecki21 » pt cze 01, 2012 14:13

Witam
Może połóż jakiś przysmak przed klatką na jakiejś podstawce i poczekaj trochę :-) to wtedy wyjdzie :-) :-)

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#3

Post autor: haaszek » sob cze 02, 2012 00:30

Kupić drugą papużkę. Ptak nie widzi potrzeby wychodzenia, nic go poza klatką nie interesuje.

Nicole
Posty: 4
Rejestracja: sob maja 26, 2012 11:20
Ptaki które hoduję: papużka falista
Lokalizacja: Rumia

#4

Post autor: Nicole » sob cze 02, 2012 20:37

A guzik prawda:) wzięłam sprawy w swoje ręce i użyłam małego podstępu bo nie rozumiałam jego zachowania... Wzięłam patyczek na który Kazik chętnie wchodzi. Podsunęłam mu go a kiedy wszedł to powoli przetransportowałam go na drzwiczki od klatki. Porozglądał się i zaczął próby latania. Obijał się okropnie dosłownie o wszystko i latał bardzo haotycznie. Odniosłam wrażenie że to był pierwszy w życiu lot Kazika bo był kupiony ze sklepu zoologicznego i podejrzewam że od samego początku był więziony w klatce i był przerażony wyjściem z klatki ponieważ nigdy nie byl z niej wypuszczany a po drugie nigdy wczesniej nie latal. Z kazda proba idzie mu coraz lepiej... Wiec czasem wystarcza tylko mala pomoc z naszej strony :) ale kawalek owocu widze zeteraz coraz bardziej go kusi do wyjscia :) wiec dziekuje za rade a przyjaciolke dokupie mu za jakis czas ale musze najpierw oswoic nieco Kazika bo bede miala problem z uspokojeniem oby dwoch rozrabiakow :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla papużek falistych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości