Strona 1 z 1
czy to zaparcie jaja ?
: pn sie 08, 2011 22:31
autor: Ankaa166
Cześć . Dzisiaj rano umarła mi papuga falista(samczyk). Dalej nie wiem co mu mogło być

.Jednak nie o to chodzi . Zostala mi jeszcze samiczka , tylko że ona chyba ma jajo... Ma duży brzuch , taką czerwoną skórę na nim , dotknęłam jej tam to jest to twarde . Przeczytałam w internecie że trzeba kupić jej budkę legową , więc ok , kupilam ,ale ona nawet nie chce do niej wchodzić.Ma to wybrzuszenie od około pól miesiąca . Nie wiem co mam zrobić, czy to może być zaparcie jaja ? I czy mam dokupić jej samczyka ? Czy moze lepiej narazie nie bo go nie zaakceptuje ?Proszę pomóżcie, bo u mnie w mieście nie ma weterynarza ,który zna się na papużkach !:-(
: pn sie 08, 2011 22:47
autor: haaszek
Jak jesteś z Warszawy to weterynarzy masz na pęczki. Przez internet papuzki nie wyleczysz.
Papużka nie nosi jaja jak w ciąży, więc to nie jajko. To prawdopodobnie jakiś guz. Tylko lekarz może cos powiedzieć.
Zabierz budkę, zupełnie nie ma sensu żeby wisiała.
: pn sie 08, 2011 22:51
autor: Ankaa166
jestem z okolic Warszawy...może zrobić jej zdjęcie to to pomoże ocenić ?
: pn sie 08, 2011 22:53
autor: haaszek
To możesz podjechać i zawieźć papuzkę.
To na pewno nie jajko.
Ptak cierpi. Od miesiąca.
: pn sie 08, 2011 22:56
autor: Ankaa166
myslałam że to jajko...

. Nie wiem czy będę miala mozliwość podjechania do Warszawy , ale dziękuje za pomoc ..
: pn sie 08, 2011 23:24
autor: haaszek
Napisz, skąd naprawdę jesteś to może będzie można polecic ci jakiegoś weterynarza.
: wt sie 09, 2011 07:06
autor: Krysia-
Ankaa166, nie rozumiem dlaczego miałabyś nie móc dojechać do weta w Warszawie .... ?
Jeśli są jakieś inne okoliczności, to może jak najszybciej napisz mejla z opisem choroby do Salvetu -
salvet@salvet.com.pl
tu
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=103 masz adresy i telefony do warszawskich wetów.
Osobiście radzę jak najszybciej jednak pojechać bo guz rośnie, ptak się męczy, a Ty możesz utracić następną papużkę .......
Tak jak napisała Haaszek - przez internet ptaka nikt Ci nie wyleczy. Możemy jedynie wskazać metody postępowania, udzielić porady.
: wt sie 09, 2011 20:37
autor: Ankaa166
Jestem z Zabrodzia. Wiem że przez internet ptaka nie wyleczę , ale przynajmniej teraz wiem że to nie jajo . Mówilam o tym mamie ,ale ona twierdzi żeby nic z tym nie robić , bo weterynarz jak zacznie coś z tym robić to może tylko pogorszyć sprawę niby i że może się papuzka zestresować transportem;/.Teraz to sama nie wiem , niby papużka nic nie okazuje że ją coś boli, wczoraj tylko byla taka cicha ale wiadomo , straciła przyjaciela.Dzisiaj zachowuje sie już normalnie , ćwierka , wychodzi z klatki ..
: śr sie 10, 2011 20:27
autor: Pietrek
w sumie... faktycznie, racja, jeszcze popsuje ptaka. Jeszcze pieniądze weźmie

Nie pomogę, nie znam dobrego egzorcysty taplającego się w telepatii
: śr sie 10, 2011 22:37
autor: GoldAngelo
Pietrek pisze:w sumie... faktycznie, racja, jeszcze popsuje ptaka. Jeszcze pieniądze weźmie

Nie pomogę, nie znam dobrego egzorcysty taplającego się w telepatii
Zadzwoń po księdza

oni podobno dobrymi egzorcystami są

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.
Ankaa166 pisze:Jestem z Zabrodzia. Wiem że przez internet ptaka nie wyleczę , ale przynajmniej teraz wiem że to nie jajo . Mówilam o tym mamie ,ale ona twierdzi żeby nic z tym nie robić , bo weterynarz jak zacznie coś z tym robić to może tylko pogorszyć sprawę niby i że może się papuzka zestresować transportem;/.
Dla mnie zachowanie Twojej mamy jest śmieszne. Równie dobrze możesz jej powiedzieć żeby do lekarza nie chodziła i antybiotyków nie brała bo zaszkodzą...

Lepiej chyba żeby się zestresowała transportem niż zdechła, nie?
: czw sie 11, 2011 10:30
autor: Ankaa166
Dobra nie chce się z wami kłócić , bo widzę że bardzo poważnie podchodzicie do sprawy

Dziękuje za te bardzo pomocne rady .Na koniec chciałam jedynie ostrzec przed karmą Vitapol ,bo łażą w niej robaki.

Może to jedyne takie opakowanie , ale ja już więcej nie kupie.
: czw sie 11, 2011 12:44
autor: Krysia-
Ankaa166 pisze:.... bo widzę że bardzo poważnie podchodzicie do sprawy.....
Zdrowie papużki jest jak najbardziej poważną sprawą a nie zabawą w internetowe leczenie. Chciałaś rady więc ją otrzymałaś i jeśli Ci zależy na życiu tej biedoty powinnaś jednak udać się z papużką do weta a nie czekać aż za Twoje zaniedbanie następny ptak zapłaci życiem, a przecież w żadnej mierze na to nie zasłuzył.
Za ostrzeżenie dziękujemy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje takiego badziewia jakim jest Vitapol. Większość z nas kupuje pokarm i inne dodatki stąd
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=185
strona sklepu wysyłkowego
www.hodowlapapug.pl